Jakiej religii jest właściwie Brennan?Jest ateistką, a może katoliczką która już nie wierzy w Boga.Jeśli jest innej wiary to jakiej?
Pisałam o tym wcześniej - link i treść poniżej.
http://www.filmweb.pl/topic/861379/Zgadza+si%C4%99+Nie+zgadza+si%C4%99.html?page =16
Kim jest Bones? Ciężko to ustalić zważywszy na zawiłość ateizmu i agnostycyzmu...
Nie jest mono, poli, heno i katenoteistką - bo neguje istnienie wszelkich bogów
Deistką - Bóg jest, stworzył świat, ale nie siedzi na chmórce i nie wnika co robimy na świecie - odpada
Teistką - Bóg jest, stworzył świat i zaplanował wszystko od początku do kończ, nawet naszą przyszłość - odpada
Nonteistką - Bóg jest lub nie ma; nie warto się o to spierać - odpada
Paneteistka - wszystko jest Bogiem, świat jest jego częścią - odpada
Zwolenniczka akosmizmu - wszechświat jest złudzeniem, a Bóg jest lub nie ma (w zależności od poglądów poszczególnych filozofów) - odpada
Pandeistką - Bóg = Świat. Bóg jest siłą sprawczą stworzenia, ale nie wtrąca się w dalsze działanie swego dzieła - odpada
Ateistka - Boga nie ma i wszystko na świecie i poza nim można wytłumaczyć bez odwoływania sie do transcendencji.
- Słaby ateista nie odrzuca idei Boga kategorycznie - nie wierzę w Boga/Bogów, ale może się kiedyś okazać, że istnieją. Dziś zaś nie ma na to dowodów.
- Silny ateista wyklucza istnienie Boga/bogów m.in. z powodu sprzeczności tej idei i braku dowodów na jej poparcie.
Odmiany agnostycyzmu
Agnostyczka - nikomu nie uda się dowieść istnienia lub nieistnienia Boga; negacja całkowita lub częściowa istnienia Boga.
Silna agnostyczka – istnienia Boga lub bogów nie można udowodnić w żaden sposób i nigdy nie uda się tego udowodnić.
Słaba agnostyczka – istnienie Boga lub bogów jest obecnie niewiadome, lecz może stać się wiadome w przyszłości, dlatego na razie należy wstrzymać się z oceną.
Teistka agnostyczna — twierdzi, że nie wiadomo czy Bóg/bogowie istnieją a mimo to nadal w niego/nich wierzy. Agnostycyzm religijny odrzuca jednak wszystkie treści religijne, zawarte w tradycji i świętych księgach uważając, że ich wartość poznawcza jest zbliżona do legend. Zakłada również, że aby coś zbadać, trzeba mieć ścisłą definicję tego, co się bada – dopiero wtedy możliwe jest stworzenie odpowiedniej metody i przyrządu badawczego.
Ateistka agnostyczna — twierdzi że nie wie czy Bóg lub bogowie istnieją i w niego/nich nie wierzy.
Apateistka – to apatia, bądź brak zainteresowania pytaniem o istnienie lub nieistnienie bóstwa. Innymi słowy, przekonanie że kwestia ta nie ma znaczenia dla życia osoby wygłaszającej ten pogląd. Bóg i religia nie wpływaja na życie.
Ignostyczka – pytanie o istnienie Boga jest pozbawione sensu, ponieważ nie posiada ono weryfikowalnych (czy testowalnych) skutków i dlatego powinno być zignorowane.
Obstaję przy silnym ateizmie ew. ateizmie agnostycznym.
Katolikiem jest Booth, a Brennan z racji bycia antropologiem zna wierzenia wielu ludów i zna Biblię, co wiele razy ukazywała przytaczając przykłady.
Tam ogólnie wątki religijne są traktowane po macoszemu. Booth o ile mi wiadomo jest rozwodnikiem, Brennan jest ateistką, a planowali ślub kościelny. Jak Pelant zaczął mieszać i te całe przygotowania poszły się je*ać to Booth powiedział że to w jaki sposób wezmą ślub nie jest ważne. A na końcu wzięli ślub u eks księdza, który jest barmanem.
Może Booth miał pierwszy ślub cywilny. Przytoczę tu wypowiedź z Rancza: "Dla mnie jesteś wdowiec, a ona panna". W kontekście, że Lucy wzięła tylko cywilny, a później rozwód, dla Kościoła dalej jest panną. Tylko że Booth jako zagorzały katolik powinien wziąć pierwszy ślub kościelny, a raczej rozwodu od papieża nie dostał. Czyżby scenariusz układał niekatolik?
Rancza nie oglądam, więc się nie odniosę. O ile dobrze pamiętam był taki odcinek, w którym Brennan pokazywała komuś jak Booth działał jako wolontariusz przy chorych dzieciach. Brennan mówiła wtedy że to taka forma zadośćuczynienia ponieważ Booth nie może przystępować do komunii albo coś w ten deseń. Myślę że to jednoznacznie wskazuje że Booth miał ślub kościelny już wcześniej.
Więc dobrze kojarzyłem, że miał kościelny. Z tego wynika, że oboje mamy rację i wszelkie plany Bootha i Brennan o kościelnym były wyjątkowym błędem scenarzysty.
Nie wiem, jak tam z komunią, ale w pierwszych sezonach (właśnie sobie odświeżam) było wyraźnie powiedziane, że Booth poprosił matkę Parkera o rękę, a ta mu odmówiła. Nie jest rozwodnikiem, nie miał żony.
No ok niech będzie i tak. W necie widziałem taki opis Bootha, ktory mówił że Booth preferuje wolne związki, ale jest wrażliwy na punkcie wiary katolickiej. Jak dla mnie to się powinno raczej wykluczać, ale w USA takie luźne podejście do religii to chyba często spotykana postawa. Zastanawia mnie tylko o co chodziło z tym wolontariatem bo tam na pewno była mowa o tym że jest to jakiś rodzaj pokuty i ja to zapamiętałem w taki sposób że Booth nie mógł przystępować do komunii, więc tak sobie wymyślił że będzie pomagał chorym dzieciakom raz w roku chyba.
Booth nie był żonaty z Rebeccą (matką Parkera). Brennan była jego pierwszą i jedyną żoną. A nie mógł przystępować do komunii, ponieważ żył z Bones bez ślubu, co w kościele katolickim jest grzechem i można za to nie uzyskać rozgrzeszenia.
Jeżeli dobrze pamiętam odcinek o którym pisałem i w którym Booth był wolontariuszem dział się zanim jeszcze Brennan zaszła w ciążę z Boothem.
O dzięki. Nie chciało mi się szukać, ale obejrzałem końcówkę online i już wszystko jasne. Booth był w tym odcinku wolontariuszem ze względów religijnych (wiara każe mu pomagać innym), ale nie miało to jednak związku z zakazem przyjmowania komunii św. Jednak pamięć ludzka bywa zawodna.
Nie ma za co. Jak trochę jeszcze poszukam to znajdę odcinek, w którym była mowa o tym, że Booth nie chodził długo do spowiedzi, bo żył z Bones bez ślubu. Coś mi chodzi po głowie, że to mógł być któryś odcinek z Pelantem. Jak tylko go znajdę, to też podam.
Sezon 9, odcinek 1 - Brennan rozmawia z Aldo i tam jest też mowa o tym, że dla Bootha życie bez ślubu to grzech.
Odcinek 14 sezonu 8 - właśnie go oglądam. Obejrzyj cały, w okolicach 10 minuty Booth rozmawia ze Sweetsem i rozmawiają właśnie o spowiedzi i o tym, że Booth nie może do niej chodzić, bo żyje w związku bez ślubu. I cała sytuacja się wyjaśnia :-).
Poleciała chrzcić dziecko, ponieważ było to ważne dla Bootha, a dla niej było wszystko jedno. Skoro według niej Boga nie ma, to chrzest jest tylko pustym gestem.
wcześniej tzn w dużo wcześniejszych odcinkach Bones była kreowana na radykalną i wojującą ateistkę, nie bylo jej wszystko jedno, bo lubiła krytykować religie wszelkie, nie tylko nie uznawała religii, ale też aktywnie je podważała, lubiła dowodzić wyższości racjonalizmu, więc światopoglądowo nie było jej obojętnie.
Ja scenę chrztu odebrałem jako ustępstwo wobec Bootha. Można by rzec, że zrobiła to z miłości do niego. Sama jest ateistką z wyboru i być może jej dzieci też kiedyś takie się staną. Póki co Booth stara się zrobić z nich katolików.
no właśnie, mnie te zmiany scenariusza nie przypadły do gustu, kiedyś to była twarda, konkretna babka, niedostępna, nielubiąca dzieci, radykalna poglądowo, a potem cudownie się odmieniła przez miłość, chce dziecka, związku, chrztu, ślubu, to już nie Bones.
Zgodziła się na chrzest, bo to było ważne dla Booth'a. Nie widzę w tym nic złego, a wręcz przeciwnie - najważniejsze to nie myśleć wiecznie tylko o sobie.
zrobiła to : a) z miłości do Bootha i żeby jako katolik miał jakieś poczucie bezpieczeństwa dziecka, b) ułatwiając sobie ucieczkę z dzieckiem
Wszystko pięknie, ale mylisz pojęcia agnostycyzm i ateizm. Silna agnostyczka w Twojej definicji to nic innego, jak ateistka. A słaby ateista w Twoim rozumieniu to agnostyk. Agnostycyzm zakłada, że nie da się dowieść istnienia i nieistnienia bogów. Agnostyk nie uwaza ze bogowie istnieją, ale też nie odrzuca możliwości ich istnienia. Ateista odrzuca jakąkolwiek możliwośc na istnienie bóstw. Nie ma czegoś takiego jak "silny ateista" albo "silny agnostyk", tak samo "słaby ateista czy agnostyk". Albo uważa się, że bóg nie istnieje i jest się ateistą albo zaczyna się wątpić, dopuszczać inne możliwośći, wtedy to juz nie jest ateizm, a np. wlasnie agnostycym (zaleznie od tego jakie te watpliwosci sa). Po to jest wlasnie tyle tych skomplikowanych nazw, ktore nam tu mozolnie przedstawiłaś, żeby nie było niedomówień co do klasyfikacji poglądów. Jednak tak, jak napisałam, twierdzenie o słabym bądź silnym ateizmie jest błędem logicznym i semantycznym. A co do Brennan, przecież to oczywiste, ze była ateistką, podkreślała to od samego początku i nie chodzi o samo nazywanie się (bo ludzie czesto naduzywaja pojec ktorych znaczenia nie do konca rozumieją, patrz wyżej, aczkolwiek nie podejrzewałabym o to Bones), ale o jej podejscie do tematu, a wszelkie katolickie zachowania wynikały tylko i wyłącznie z miłości do Bootha.