Ktoś zrealizował ten serial chyba głównie dlatego, aby uporać się ze swoimi przeżyciami i doświadczeniami z czasów wojny. Bo czemu innemu miałoby służyć epatowanie okrucieństwem tego czasu. Serial jest tak bardzo wojenny, jak to tylko możliwe. W Polskich Drogach jest jednak więcej wątków obyczajowych, więcej okupacji, a mniej strzelania. Jest jakaś fabuła, której tutaj było raczej niewiele. Na uwagę zasługuje to, że postać grana przez Marka Perepeczko jest kompletnie marginalna, wypowiada parę zdań i tyle. Jest, bo jest. No ale to było jeszcze przed Janosikiem. Nie przepadam za filmami wojennymi, ale obejrzałem, aby mieć to zaliczone, bo jednak serial na stałe wpisał się w historię polskiej kinematografii.