Nie trawię tego aktora, bo jest mdły i odpychający. Mógłby np. zginąć w jakiejś akcji - bardzo by to
serialowi pomogło.
W pełni się z Tobą zgadzam.
Jego postać i osobowość są po prostu beznadziejne i niczego nie wnoszą, a debilne komediowe wątki bardzo ten serial psują...
Nijak się też ma Puchała do Boecka czy Kuntza z wersji austriackiej, a których jako postac rzekomo jest wzorowana...
Ale jest pewne pocieszenie - w oryginale policjanci też się zmieniali, więc Puchała na 100 % nie zostanie w tym serialu na stałe. Mam nadzieję, że go uśmiercą, najlepiej razem z ta kretyńską Klaudusią i dziećmi.