Przyznam szczerze, że po śmierci Bromskiego długo nie mogłam przekonać się do tego aby dalej oglądać ten serial. To był mój błąd. Pawlicki jako nowy komisarz jest po prostu rewelacyjny. Serial stał się bardziej kryminalny niż komediowy.Moim zdaniem Pawlicki jest bardziej wiarygodny w swojej grze niż Wesołowski. Także wszystkim niezdecydowanym polecam odcinki z Orliczem.
zgadzam się w stu procentach ja jako fan orginału byłem zniesmaczony postacią Bromskiego i nazywaniem go polskim Moserm , Orlicz też jest słabszy od Brandtnera ale mógłby stanąć do rywalizacji zwłaszcza w 4 sezonie Orlicz był swietny w 3 początkowo oschły ale to była dla niego nowa sytuacja ale kupił mnie po odc nowy
Po prostu Bromski w jego wykonaniu był za młody - 25letni komisarz policji kryminalnej to jet przegięcie, dlatego wyszło po prostu nienaturalnie, zresztą nie zapominajmy że Wesołowski nie jest aktorem. Moserowi Bromski to nie dorównuje nawet po części.
Orlicz jest o niebo lepiej skonstruowaną i zagraną postacią, ale zgadzam się się, że Brandtnerowi nie dorówna... Takiej wyrazistego komisarza to trudno stworzyć i zagrać - z polskich aktorów może jedynie Krystian Wieczorek albo Marcin Dorociński jakoś by dali radę. Ew. Wieczorkowski...
Myślę że dalsze odcinki z Orliczem będą coraz lepsze - tym bardziej że w oryginale w 5 sezonie było sporo ciekawych odcinków.
może Doroćiński byłby dobry ale jakoś go nie widzę w interakcji z psem i troche do takiej luzniejszej formuły nie pasuje , ale wiesz że ja Wole Bromskiego od tego Fabriego z Włoch Capparoni jest dobrym aktorem ale Lorenzo jest tragicznie napisany to jego Chamstwo przeraża a Orlicz troche wyglądem i charakterem przypomina mi Davide Rivere
W ogóle włoska wersja jest bardzo słaba.
Fatalne postacie, raczej słabe i nudne śledztwa, brak klimatu i więcej komedii niż kryminału.
Do tego Włosi, za którymi mocno nie przepadam, mimo że mają ładne kobiety...
Rzym to jedyny plus.
Capparoni nie był zły, jego postać też, najgorsi są ci późniejsi...
Mam nadzieję, że polska wersja nie pójdzie tym tropem włoskiej, tylko nadal tropem tego co była najlepsze w austriackiej...
Od pojawienia się Orlicza jest coraz lepiej. Oby tak dalej i oby jego następca (miejmy nadzieję, że nieprędko zginie) już zupełnie wymiótł...
nie zgodze się z tobą dla mnie Fabbri był beznadziejny a Rivera jest ok słaby jest Terazini ale z tym komisarzem co teraz odc lecą na tv 4 czyli Riverą są fajne nie moja wina że Fabrii działa na mnie jak płachta na byka jego teksty ile on żre czy cholerny pies swiadczą o braku szacunku i kultury
w 100 % Potwierdzam ''toćka w toćke'' to samo miałem , a mianowicie nie bardzo chciałem oglądać dalej ten serial lecz po dwóch odcinakach przekonałem się ;-)
Popieram to co napisałaś.
Serial nieco spoważniał, odkąd gra Pawlicki i wprowadzono postać Orlicza (chociaż było parę rewelacyjnych odcinków także z Bromskim). Stał dynamiczny, ożywiony, bardziej brutalny, wprowadzono dobre wątki...
Moim zdaniem należałoby wywalić z serialu wszystkie wątki komediowe (na szczęście nie ma ich dużo), bo bardzo go psują. I ten kretyński wątek romansu z Lucyną - najpierw Bromski, teraz Orlicz, no błagam!!!
Trzeba wymienić wreszcie partnerów Orlicza, tak jak w oryginale, bo Ruda i Puchała działają już niektórym na nerwy, chociaż swoje role grają nieźle....
Orlicz ma byc z tą Moniką a ie Lucyną a w orginale w 5 sezonie odszedł Peter a przyszedł Kunz ciekawe jak u nas będzie Puchała jest ok ale nie dorównuje Peterowi Christianowi czy Stockiemu albo Moriniemu ale jakoś Ryśka lubię bardziej od Kunza który czasem miał swike przypały te jego statystyki strasznie mnie wnerwiały
Puchała jest chyba najbardziej wzorowany na Stockim, chociaż podobno to Lucyna jest na jego miejscu (miała odejść do Olsztyna tak jak on do Salzburga) - też ma rodzinę i jest fajtłapowaty... A Lucyna nijak się ma do żadnej postaci z oryginału (może jedynie do tej babki co występowała w odcinkach z Hoffmanem... W ogóle to nie wiem czy zauważyłeś, ale sezony z Bromskim są podobne najbardziej właśnie do tych z Hoffmanem (najsłabszych chyba) Orliczowi bliżej do Brandtnera i Mosera.
Mam nadzieję, że niedługo ich wymienią i Orlicz będzie miał ciekawszych współpracowników, póki nie zginie.
A co do tej Moniki, to nie wiem po co ją wprowadzili. Nie przypominam sobie by była w oryginale... Była natomiast ta weterynarz, ale w polskiej wersji odeszła, podczas gdy w austriackiej została i pomagała Moserowi w śledztwie nad zalewem i z satanistami...
bo w orginale te odc były w 2 sezonie i ta weterynarz była w związku z Markiem ale dobrze że te odc znak szatana i smierć dfziecka były z Orliczem bo nie wyobrażam w nich sobie Wesłowskiego
i jeszcze szkoda że Hoffman miał słabsze odc bo jego postać się poprawiła od 9 sezonu w 8 był beznadziejny i nie chciałem tego oglądać ale dzisiaj z checią wracam do odc z 9 i10 sezonu np zamach na Rexa jak przejmował się psem
Może właśnie dlatego zrealizowali te odcinki później - wiedzieli przecież od początku, że będzie zmiana aktora i wierzyli że w wersji z Orliczem wypadną lepiej. Tak się stało.
Chociaż parę oryginalnych odcinków w wersji z Bromskim też dobrze wypadło - np. odcinek "Amok", czy odcinki o zabójstwie w SPA albo ostatnio odcinek drugiego sezonu gdzie koleś-psychopata łaził z nożem i mordował.
Teraz ciekawi Mnie jak będzie wyglądał w polskiej wersji odcinek pt.: "Lista śmierci". W oryginale rewelacja, a to 5 sezon, więc prawdopodobnie już na jesieni go zobaczymy.
mi z Bromskim podobały sie odc 3 sezonu te ostatnie co wystąpił co do Amoku to dobrze zagrał Roznerski bałem sie ze będzie słabo a było ok no i ciekawi mnie odc sisi czy będzie w polskich realiach zauważyłem ze nie było u nas odc śmierć w muzeum i tego odc co Przyszedł Christian mogli troche go zmienic i pewnie mysle że w odc testament Alex nie bedzie płyną i zastanawiam sie czy jeżeli Orlicz przeżyje i bedzie 6 sezon to czy Pawlicki pogodzi role w Alexii z 7 sezonem czasu honoru
ciekawe czy jak serial będzie miał dobrą oglądalnośc to czy jak dojdą scenariuszowo do Włoskich odc to przeniosą Alexa do innego miasta bo raczej do państwa to nie możliwe ale z Łodzi do Krakowa np czemu nie taka ciekawość i mam Wrażenie że odkąd jest Pawlicki to jakby gra aktorka była na wyższym poziomie np scena rozmowy z Michalskim swietna te oczy kapitalne jak musiał udawać miłego dla śiostry i udawać swoje przerażenie już widze jak Wesołowski by się krzywił w tym odc
Mimo że lubie Orlicza to dziwnie mi się ogląda odc z nim w których w orginale był Moser wiedząc że Michał to odpowiednik Brandtnera mimo że w tych odc fabularnych z Moserem jakoś sobie nie wyobrażam Wesołowskiego ale jakoś bym go przyją a tak to końcówka 3 sezonu czy kilka odc 4 sezonu troche dziwnie się na nie patrzyło ale jednak wole nich Orlicza