PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=771700}

Konflikt

Feud
2017 -
8,1 4,3 tys. ocen
8,1 10 1 4279
7,5 13 krytyków
Konflikt
powrót do forum serialu Konflikt

Świetny serial

ocenił(a) serial na 8

Co tu dużo mówić - jak nietrudno było przewidzieć (Ryan Murphy!!) świetny serial. Wszystko na najwyższym poziomie: gra aktorska, scenariusz, zdjęcia... Mam jednak wrażenie, że twórcy są zbyt stronniczy i "faworyzują" Davis. Obie zachowywały się brzydko, ale koniec końców można odnieść wrażenie, że Davis to poczciwa babka, zaś z Crawford zrobiono wariatkę. No ale może tak było naprawdę?

A wracając do gry aktorskiej, obstawiam, że i Sarandon, i Lange dostaną nominację do Emmy, przy czym stawiałbym na wygraną tej pierwszej. Lange zagrała bardzo dobrze, trudno ukryć, choć czasem można odnieść wrażenie, że gra identycznie jak w American Horror Story - o ile tam taki sposób grania powalał, o tyle tutaj nasuwa się na myśl, że może powinna się wykazać w jakiś inny sposób? Niemniej i tak szacun za bardzo dobrą kreację. Największe pokłony należą się jednak Sarandon - mistrzostwo!! Na drugim planie wyróżnia się z kolei Jackie Hoffman (Mamacita). Zeta-Jones - duży potencjał, ale jej postaci było niewiele, więc raczej nie miała się jak wykazać.

ocenił(a) serial na 10
gang_bang

Wydaje mi się, że wina "jednej" roli Lange to niestety wina Ryan'a... Przecież ona w każdym jego serialu gra tą sama postać. Kobietę z poczciwym wieku, która pragnie odzyskać to co miała gdy była młoda. Witalność i moce w Covenie, sławę i piękno w Freakshow, teraz kolejny raz pragnie być znowu sławna i zdolna do pracy.
Każda jej kreacja w jego produkcjach opiera się na tęsknocie za tym co miała i mieć mogła, a niestety w jakiś sposób to straciła. A szkoda, bo widać przecież że jest niesamowitą aktorką zdolną do zagrania wielu ciekawych postaci, które mogłyby opierać się na innych wątkach. Niemniej jednak tutaj kolejna świetnie stworzona rola, a co do tej "wariatki" którą z niej zrobili. Nie zagłębiałem się w historię prawdziwej Betty i Joan, ale skoro serial oparty jest na historii prawdziwej, to i może z tą mentalnością odwzorowywali tylko rzeczywistość.

Ale przyznam, że Sarandon rozwaliła system. Pięknie zagrała, bardzo pięknie. Mam nadzieję, że zostanie sa tą kreację doceniona :)

ocenił(a) serial na 8
JamesTC

Nie myślałam o tym w ten sposób, ale masz rację - Murphy prowadzi Jessikę Lange w dokładnie ten sam sposób w każdym swoim serialu. Myślałam że to może dlatego Lange nie gra już w American Horror Story.
Przyznam że na dłuższą metę oglądanie jej w swoim klasycznym emploi jest na dłuższą metę jednak nużące, mimo że w Feud jest świetna (nie wiadomo gdzie manieryzmy Lange u Murphyego to manieryzmy Crawford).

Dla mnie Susan Sarandon odwaliła mistrzostwo świata, podobnie jak znakomity drugi plan. Kurcze, znakomity serial, znakomity, piękny, wzruszający i z troską/nostalgią nakręcony tribute dawnemu Hollywood.
Bardzo dobrze poruszone są teraz aktualne wątki, czyli jak kobiety-aktorki są przez przemysł filmowy eksploatowane, odrzucane gdy się starzeją, gorzej opłacane, traktowane przedmiotowo.

ocenił(a) serial na 6
pris

Ja mam właśnie wrażenie, że to postać Lange jest bardziej dominującą. Nie oglądałem serialu ze stoperem, ale wydaje mi się, że jest jej znacznie więcej i poznajemy historię jakby z jej perspektywy.
Murphy chciał widocznie przedstawić Joan Crawford jako nieszczęśliwa ofiarę Hollywood, znacznie bardziej emocjonalną niż Davis. Zgadzam się z tą opinią, podobnie jak z faktem, że ich konflikt był zmotywowany nie tyle niechęcią, co presją środowiska.
Porównując kreacje Lange z AHS, uważam że w serii stworzyła heroiny bardziej przerysowane i bezwzględne.
Lange vs Sarandon, podobnie jak Crawford vs Davis - remis.

ocenił(a) serial na 9
gang_bang

Zgadzam się. Sarandon i Lange grają na najwyższym poziomie aczkolwiek drugi plan jest również genialny - Mamacita czy postać Jacka Warnera, mistrzostwo ;) Również zauważyłam, że twórcy w pewien sposób faworyzują Davis, bo właśnie Bette to taka równa babka, zaś z Joan zrobiono totalną wariatkę. Mi osobiście to nie przeszkadza bo jestem wielką fanką Pani Davis. No i niestety obawiam się, że w rzeczywistości właśnie tak było - Bette miała swoje za uszami, była wredna, sarkastyczna ale nigdy nie popadła w taką paranoję na swoim punkcie jak Pani Crawford. No, ale nie chcę oceniać bo "znam" tylko jedną stronę medalu - czytałam biografię Davis, zaś biografii Crawford żadnej. Mimo to, ktoś celnie zauważył, że choć twórcy wydają się być bardziej "po stronie" Bette to w gruncie rzeczy czas antenowy zdecydowanie ukradła Lange. O wiele więcej dowiadujemy się o postaci Crawford, jej historia jest o wiele bardziej rozbudowana niż historia Davis co w sumie dla mnie jest jedynym minusem tego serialu. ;) Ale może producenci zdecydowali się na taki manewr, ze względu na to, iż Crawford wydaje się postacią o wiele bardziej dramatyczną. Nie oglądałam American Horror Story, więc nie jestem w stanie porównać aktorstwa Lange do żadnego innego serialu - moim zdaniem wypadła naprawdę znakomicie jako Joan. Susan jest również genialna jako Bette, naprawdę ciężko stwierdzić, która lepsza, bo obie miały bardzo trudne zadanie przed sobą.