Jeden z lepszych seriali od czasu Family Guya i South Parku. 
Rewelacyjne, pokręcone postacie, czarny jak smoła humor i brutalność. 
Każdy odcinek powala na łopatki. Mój ulubiony to "Cheseman" - odwołujący sie do gatunku camp slasharów.
Obejrzałem właśnie 1 sezon, na razie najlepsze wg mnie to odcinki z baseballem, z odkurzaczem i z lochem :D Cheeseman też zajebisty :D
Ja się jaram odcinkiem z weganami porownanymi do sekty i postacią babci Timmiego xD