No i kto by się spodziewał :) taki siusiak, a szpieg i zdrajca. Teraz nie dziwi, że w sprawie teścia nie jest zbyt wyrywny.
Tylko szkoda, że takiego miękkiego aktora wzięli do tej roli, bo potencjał mógłby być spory. Baby face to nie jest najlepsza opcja, dużo lepszy byłby nawet Rogacewicz w tej roli.
Ciekawe, jak ta sprawa się rozwinie, bo historycznie Niemerza będzie działał mocno u boku Króla aż do śmierci, a do tej w serialu jeszcze trochę zostało. Oby nie było przekłamania.