Moim zdaniem na plus, nie gra aż tak drewnianie jakby recytował wierszyk w podstawówce, jak Mateusz Król.
No w końcu znalazł się ktoś kto też tak uważa :D. Ja też sądzę, że nowy aktor jest na plus. Andrzej Hausner całkiem dobrze wypada w roli doświadczonego monarchy, jest bardziej dostojniejszy. Dobrze, że zmienili aktora, bo ja kompletnie nie wyobrażam sobie Mateusza Króla w roli 40-letniego władcy, bo to by wyglądało po prostu śmiesznie, a ładna buźka to nie wsztystko.