We Wspaniałym Stulecie też głównie łażą i gadają. Gra aktorska również podobna, czyściutkie kostiumy i zadbane fryzury takoż. :)

Całkiem całkiem jak na polskie realia. Rozmachowi "Wspaniałego Stulecia" z pewnością ustępuje, ale nawet dobrze się oglądało. Odcinek pilotowy powinien trwać jednak godzinę, bo fabuła zbyt szybko gnała do przodu. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, byłoby to słabe aktorstwo Marty Bryły, zwłaszcza jej dialogi. Brakuje tutaj trochę archaizmów, jednak starsi aktorzy nieco urtowali sytuację. Scena turnieju rycerskiego była kompletną klapą, mogli tego wcale nie pokazywać, a wystarczyło przecież jedno czy dwa fajne ujęcia slowmotion z frontu na szarżujące konie.

W pierwszym odcinku gra aktorska Marty była nawet całkiem okej, mi się podobała. W drugim natomiast... znaczenie gorzej. Moim zdanien starsi aktorzy nie ratowali sytuacji. Gra aktorska tych, którzy grali Łokietka i Jadwigę... ehh, fenomenalna nie była. Irytowało mnie też te ich ciągłe machanie łapami. Jako wysoce urodzeni powinni być chyba bardziej dystyngowani... i nie mówię tu tylko o rodzinie królewskiej, ale też szlachcie.<br>
<br>
Na plus na pewno była muzyka, której powinno być znacznie więcej. Kostiumy i scenografia też nie najgorsze. Podobały mi się też czeskie dialogi, miały coś w sobie.<br>
Minusy? Akcja toczy się za szybko. 7 lat różnicy między drugim a pierwszym odcinkiem. O tym okresie czasu można by było nakręcić jeszcze 1-2 o tym jak rozwijała się relacja między Anną i Kazimierzem, oraz resztą. Myślę, że to wyszło by dużo lepiej. Nad scenariuszem trzeba zdecydowanie popracować. Druga rzecz dialogi... miejscami płytkie i bezsensowne. Gra aktorska niektórych głównych bohaterów nie powala. Serial wzorowany na WS, więc aktorzy mogliby&nbsp; przynajmniej kilka odcinków zobaczyć i coś zaczerpnąć nauki. <br>
(Scena ślubu. Baba kocha innego, cały ten plan sojuszu z Polską i związek z Kazikiem jej się nie podoba, ale mimo to na jej twarzy jest promienny uśmiech. O co come on? Widać jak bardzo tamtego kochała... ehh)<br>
<br>
Serial nie jest ani zły, ani dobry. Jak na razie takie trochę naciągane 6/10. Mam nadzieję, że przyszłe odcinki będą lepsze, jednak muszę przyznać, że &quot;Korona Królów&quot; ma coś w sobie. O tym, czy te &quot;coś&quot; będzie dobrym &quot;cosiem&quot;, czy złym to się przekonamy...

Muzyka wpada w klimat wiedźmina, bo jednym z kompozytorów jest Marcin Przybyłowicz, który napisał muzyke do Wiedźmina 3 i Gwinta :p