Na Wspaniałe Stulecie i seriale w tej samej randze, jak np: Isabele
I wyszło wielkie G. Nie da się słuchać, oglądać, fabuły brak, realizmu realiów brak, wielka szlachta siedzi w ciemnych, zapyziałych karczmach dobrych dla pospólstwa, król pije z glinianego dzbanka, ubiera się w jakieś plastikowe łachmany. Słabo, bardzo słabo.
Polskie kino wciąż 50 lat za światem.