Ale które sceny konkretnie cię śmieszą?

Sceny królowej Anny (Aldony) przykładowo

Wszystkie?

Dyskutujmy o konkretach.

Mnie np. rozbawiło "przekazanie" Aldony. Paru ludzi, graniczna rzeczka i ... pojechała.

Druga sprawa to te dialogi. Wolałbym jednak mowę choć trochę stylizowaną na coś w rodzaju średniowiecza. Ot, choćby tyle co w Krzyżakach.

Tak! Przede wszystkim jej żenujące, sztuczne dialogi. Przykładowy ten z tą rudą, o królowej Jadwidze. Lub scena powitania babci przez wnuczki. To, że minęło 7 lat, a wygląd aktorów nie uległ żadnej zmianie.

przezabawna jest scena, gdy z wojny wraca Łokietek z Kazimierzem, wkraczają uroczyście do sali tronowej(?) dwór cały obecny, a obie nieletnie dziewczynki z radosnymi okrzykami "dziadku" i "tatusiu" rzucają się im niemal na grzbiety. Strasznie się wzruszyłem :-) Ilonie Łepokowskiej chodziło pewnie o ocieplenie wizerunku srogiego króla? Jednak mogłaby sięgnąć do źródeł historycznych opisujących obyczaje i etykietę panujące na ówczesnych dworach królewskich...

A możesz podać co ty czytałeś takowego co przeczy tej scenie? Bo coś mam wrażenie, że tworzysz jak kuń pod górkę...

"Dynastia Jagiellonów w Polsce", Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011 - autorka prof. Urszula Borkowska. Ewentualnie na deser kilka pozycji dr. Heleny Kręt - co prawda traktujące o czasach nieco późniejszych, jak chociażby "Dwór królewski Jadwigi i Jagiełły czy" Życie codzienne Jadwigi i Jagiełły"Wtedy możemy poważnie podyskutować. Bo na razie uprawiasz jedynie malkontenctwo. Życzę miłej lektury

Ale ten serial nie jest o dynastii Jagiellonów i XV-XVI wieku, tylko Piastów i XIV stuleciu - nie o władcach wielkiego imperium, tylko o rodzinie Łokietka, który zaczynał jako książątko wagi muszej z Pipidówki. Więc proszę na temat.

Mam tak samo - Moja propozycję na doby wojenny film odrzucili.

A co proponowałeś?

Czas akcji to lata 60te XIX wieku, Zabór Rosyjski - Film ukazywałby młodych Polskich Patriotów zmagajacych się z wszelakimi formami represji ze strony Władzy Zaborczej a w efekcie działalność konspiracyjną - przemyt broni, działalność terrorystyczna w organizacjach patriotycznych aż wreszcie samo powstanie Styczniowe.
Byłyby również dobrze zarysowane stany emocjonalne bohaterów w różnych etapach - od nienawiści i rozgoryczenia na początku - przez nadzieję, wiarę i heroizm po końcowe poczucie beznadzieji, porażki, bezsilności i rezygnacji.
Ogulnie minimum wątków pobocznych poza tym głównym - konfliktu Patrioty z Zaborcą.

Mogłoby być ciekawie, bo od czasu Szwadronu to chyba nikt nie poruszał tego okresu w filmie?
A ja z kolei chętnie zobaczyłbym serial o okresie rabacji galicyjskiej i powstania Krakowskiego.

To też jest godne uwagi - wielkie plany na narodowe powstanie i marny efekt - siła propagandy - barak wspólnoty miedzyklasowej - Ogulnie cały XVIII i XIX wieku to okresy niezwykle istotne w naszej historii.

Mnie najbardziej razi brak jakiejkolwiek stylizacji na średniowieczną mowę i obyczaje, do tego te nowe i czyściutkie stroje u wszystkich bez różnicy stanu.

Nie miałam zbyt wygórowanych oczekiwań, więc i się nie rozczarowałam :) Stwierdzam jednak, że jak na polskie kino, to może być. Dałam radę obejrzeć dwa odcinki pod rząd nie patrząc na zegarek, więc, jak dla mnie, serial daje radę.
Dużo rzeczy można by poprawić: charakteryzację, scenografię, język... ale póki akcja nie stoi w miejscu, to chętnie obejrzę dalej. Muzyka mnie też zachęca. Tylko, że aktorzy grali lepiej! i mniej teatralnie.
W którymś wątku ktoś się czepiał, że akcja się dzieje głównie w komnatach. Powiem szczerze, że wolę akcję opartą na relacjach niż walkach w plenerze, bo znając polskie efekty specjalne to byłby dramat. Do tej pory mam w pamięci 'Starą Baśń', brrrr...

Jacy aktorzy, takie aktorstwo, a aktorzy chyba z castingu, bo nie widzę Olbryskiego w roli króla Łokietka, Adamka w roli księcia Kazimierza, Rosati w roli księżniczki Aldony, etc.
Mnie rola Aldony bawi. Taka wyzwolona, niewierna i zarozumiała. To nie jest serial o średniowieczu, a żonach, kochankach i teściowych.

Te pierwsze 2 odcinki są nudne. Ciągną się niemiłosiernie. Dialogi i aktorzy sztuczni i niemrawi. Nie ma żadnej akcji.

Taki paradoks, odcinki po 27 minut, a się ciągną i akcji brak.
Ktoś w rodzaju Pasikowskiego może nadałby temu tempo.

Aktorstwo na poziomie kina niemego.:))

chopie, aktorstwo w niemym kinie to byla sztuka, sprobuj przekazac emocje samym gestem... nie obrazaj kina niemego tym porownaniem!

Po pierwszym odcinku i drugim stwierdzam że polscy reżyserzy nie nauczyli się prowadzić kamery i wątków oraz budować relacji i fabuły od czasów "serialu" wiedźmin.

Dialogi - trochę sztuczne zwłaszcza kobiet ale litewskie trzymają poziom i rycerskie też ujdą w tłumie 4/10

Stroje i otoczenie - solidne tego się bałem ale kasa całkiem dobrze wydana 7/10

Gra aktorska na całkiem niezłym poziomie dzieci co prawda sztuczne i beznadziejne bo relacje i fabuła też sa budowane sztucznie ale widziałem gorszą 5/10

Prowadzenie kamery i utrzymywanie sensownego ciągu zdarzeń tragedia!!! skakanie kamery bez sensu bez jakiejkolwiek ciągłości sztuczne i psujące jakiekolwiek relacje między widzem a postacią w serialu 1/10 przypomina czasy "profesjonalnego" serialu wiedźmin made in poland

Ogólna ocena w całości 4 na 10 ocena bez brania pod uwagę kretyna prowadzącego cięcia kamery 6 na 10

Stroje dobrze wydane? Przecież połowa tam chodzi w poliestrze i innych sztucznych materiałach. To aż po oczach wali.

Ale powiedz, że tak nie myślisz, że to napisałeś, bo PiS ci płaci....

Ja też zaśmiałam się parę razy. Najbardziej rozwala mnie Aldona xd jeszcze jak był lektor to zniosłam ale jak usłyszałam ją normalnie to... Eh no czemu ona? Nie było innej lepszej aktorki?

Od wczorajszej premiery czytam same pomyje wylewane na ten serial. Większość opinii jest napędzana politycznymi frustracjami, inne to po prostu typowe polskie czepianie się wszystkiego. Sam serial nie jest zły. Jest to obecnie chyba jedyny nowy serial w klimatach słowiańskich i już za to należy się ogromny plus.

Produkcja ma być odpowiednikiem tureckiego Wspaniałego Stulecia i moim zdaniem spełnia dobrze tę rolę. W zamierzeniu ma to być telenowela i trudno doszukiwać się tutaj pełnej zgodności z faktami historycznymi. Podobnie było z resztą we Wspaniałym Stuleciu, który także był z tego powodu krytykowany.

Nie będę owijał w bawełnę i zacznę od rzeczy, która najmniej mi się podobała. Była to rola Marty Bryły w roli Aldony, a mianowicie jej polskie dialogi. Celowo napisałem polskie, bo dziewczyna pasuje do roli nieokrzesanej złośnicy i początkowe sceny w których mówiła po litewsku wypadły całkiem dobrze. Myślę, że nie będzie to raziło zagranicznych odbiorców, gdzie polski język będzie całkiem inaczej odbierany, jako ten egzotyczny. W dialogach ogólnie trochę brakowało archaizmów, jednak starsi aktorzy nieco ratowali sytuację.

Kolejna rzecz to turniej rycerski. Można było spokojnie pominąć tą scenę i byłoby dużo lepiej. Zastanawiam się dlaczego nie zrobili tego inaczej. Wystarczyło ujęcie z drugiej kamery na pędzącego konia, jakiś slowmotion. Bluescreen i proste CGI obecnie chyba nie kosztuje majątek. Biorąc pod uwagę, że były to pierwsze odcinki, mogli postarać się trochę bardziej.

Czas spędzony przed telewizorem minął dosyć szybko. Moim zdaniem pilot powinien być trochę dłuższy, fabuła pędziła jak szalona i skakała po wątkach. Niemniej jednak oglądało się dobrze i nie było przynudzania.

Czytałem o nieudolnym montażu. Według mnie był całkiem dobry. Niektóre sceny np. chrztu, wypadły naprawdę rewelacyjnie. Podobny efekt z cięciem różnych wątków został zastosowany na samym końcu, ale tam nie wyszło już tak dobrze. Zbyt czyste kostiumy prosto spod igły? Nie czepiajmy się. To samo było we Wspaniałym Stuleciu dodając do tego cukierkowe scenografie. Podsumowując, nie jest to wybitne dzieło, ale jako serial / telenowela spełnia swoje zadanie, tym bardziej, że nie mamy się zbytnio czym chwalić jeśli chodzi o polskie produkcje.

"Większość opinii jest napędzana politycznymi frustracjami, inne to po prostu typowe polskie czepianie się wszystkiego. Sam serial nie jest zły. Jest to obecnie chyba jedyny nowy serial w klimatach słowiańskich i już za to należy się ogromny plus."


Ty czytasz co piszesz?
Ja np. w d... mam politykę pisząc tutaj, i to czy serial robi tvp, tvn czy inny polsat.

Oczekiwałem czegoś przynajmniej w miarę sensownego, czegoś co mnie wciągnie, zaintryguje. A łatwo o to bo ja kocham średniowieczne tematy, wychowałem się m. in. na piastowskiej serii Bunscha, o sienkiewiczowskich Krzyżakach nie zapominając.

To jest póki co cienizna i tyle. Przede wszystkim brak klimatu epoki. To już w wyśmiewanym Wiedźminie klimat czegoś w rodzaju średniowiecza był, i nawet dialogi których dało się słuchać, o grze aktorskiej nie wspomnę. A tu?

Poczytaj opinie, połowa jest o TVPiS, Kurskim i zmarnowanych pieniądzach pochodzących z abonamentu, którego to autorzy wpisów jak podejrzewam i tak nie płacą

Tak, tak , połowa.
A dokładniej rzecz biorąc jakieś 15%. Może ty zacznij czytać. Ale bez z góry założonej tezy. Ja mam politykę głęboko ...

Zaś o "zmarnowanych pieniądzach z abonamentu" pisać można bez względu na to kto rządzi. Bo to są nasze pieniądze, nie ich.

A o kim ma być, kto te pieniądze zmarnował?

I nie trzeba płacić abonamentu, żeby takie szajsy sponsorować, bo niedawno Jarosław podarował Kurskiemu 800 milionów zł z podatków nas wszystkich.

Otóż to - "pan płaci, pani płaci, .... społeczeństwo"

Ale niektórzy tego nigdy nie zrozumieją. Oni myślą że rząd ma jakieś swoje pieniądze skądśtam.
Nie kochani, rząd (każdy) ma nasze pieniądze. Z różnych źródeł, ale nasze.

No cóż nie jest to wybitne dzieło. Ale nie też jest takie złe jak piszą inni. Bawi mnie aktorstwo a'la "Trudne sprawy". (o wadach nie będę pisał bo się inni rozpisali) W każdym razie obejrzałem cztery odcinki i chyba będę oglądał dalej.

Serio... podziwiam.

Twardziel. Szanuję.

Dziobak_Chaosu
Dałeś radę obejrzeć 4 odcinki? Twardziel. Szanuję :D

Jak na telenowele, jest spoko. Aktorstwo bywa trochę drewniane, do scenografii można się przyczepić, nie czuć klimatu średniowiecza, ale da się oglądać. Nie jest taki zły jak piszą. No i plus za Paulinę Lasotę.