W roku 1530 wielu jest przekonanych, że dzień sądu ostatecznego jest blisko. Seria rewolt przetacza się przez Europę. Ludzie buntują się nie tylko przeciwko katolickiemu klerowi, ale nawet przeciw luterańskim naukom. Ruch anabaptystów głosi, że ci, którzy są wrogami prawdziwej wiary - zostaną utopieni w morzu krwi. Gdy ta doktryna zaczyna panoszyć się w niemieckim mieście Münster, nowo wybrany biskup Franz Waldeck (Mario Adorf), decyduje się ruszyć przeciwko fałszywym prorokom: Janowi Bockleson (Christoph Waltz) i Janowi Matthys (Olgierd Łukaszewicz).