Jako pułkownik Landa po prostu rozjebał system :D Te charakterystyczne ruchy, miny itd. sprawiają, że mimom, że gra bydlaka to jego postać się uwielbia. Bez Landy "Bękarty.." by dużo straciły. "That's bingo!" po prostu mnie rozwaliło w jego wykonaniu i ten uśmieszek w dodatku :D
Nie rozumiem jak można austriackie nazwisko wymawiać po angielsku, czyli /łolc/. Powinno wymawiać się /walc/. Dziękuję.
wiem,ze o gustach sie nie dyskutuje ale moim zdaniem jest to jeden z lepszych aktorow na świecie w filmie bękarty wojny bije na głowe brada pitta o reszcie juz nie wspominając,nie wiem jak to jest,ze w polsce jest malo znany..mozliwe,ze zaliczyl mniej ambitniejszych filmow niz np freeman pitt itd
Myślę, że Tarantino powinien dać Waltzowi w końcu jakąś rolę pierwszoplanową. Zresztą w dotychczasowych projektach "Bękarty..." i "Django" i tak jego postać gra "pierwsze skrzypce" i "kradnie show" , więc była by to formalność.
Nawiasem mówiąc skoro "Bękarty..." i "Django" mają być dwiema częściami jakiejś tam...