Myślałam ostatnio nad ponownym obejrzeniem "Króla szamanów" (za pierwszym razem
oglądałam bardzo dawno temu, jeszcze na Jetixie i niewiele z tego pamiętam) i zastanawiam się
czy zdecydować się na polską wersję z dubbingiem czy oryginalną z napisami. Które jest lepsze i
czy bardzo się różnią?
Też miałam takie coś jak ty. Ja wybrałam anime z dubbingiem i oglądałam na you tubie. Wiem, że to anime jest ocenzurowane, ale ja akurat zakochałam się w dubbingu. Sądzę, że fajniej oglądałoby ci się z dubbingiem, bo przypomniałyby ci się stare czasy. Ale to jak już uważasz.
Cóż, przypuszczam że już obejrzałaś, no ale zaryzykuję:D
O ile do dubbingu nic nie mam, miejscami wręcz przewyższał japoński, ale dialogi - dialogi to tragedia. W porównaniu z japońskimi są niedojrzałe, dziecinne, czasami po prostu kretyńskie.
Lepsza jest japońska wersja, i owszem, bardzo się różnią. Cenzura w polskiej wersji (a tym samym amerykańskiej) jest do niczego, cenzurowanie przekleństw jeszcze rozumiem, ale dorabianie dialogów na siłę (tam, gdzie w oryginale jest cisza, w amerykańskiej wersji nieustannie nadają, choćby z grubsza bez sensu:D) i - przede wszystkim zmienianiu dialogów w najgłupszy sposób z możłiwych - po co? Naprawdę większość zupełnie nadaje się do puszczenia dzieciom (sztandarowy przykład: dialog Silvy i Anny w odcinku z Faustem). Zmiana imion, zmiana soundtracku, wycinanie wielu scenek - ogólnie: zmiana wszystkiego, co cenzorom z jakichś dziwnych względów nie pasuje.