PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684872}

Królowa serc

Reina de Corazones
2014 -
8,0 1,3 tys. ocen
8,0 10 1 1269
Królowa serc
powrót do forum serialu Królowa serc

Czegoś nie kumam

ocenił(a) serial na 10

Dlaczego do tej pory nie aresztowali Stefi? Wiedzą pzrzeciez ze wyzabijałą tyle osób w szpitalu i nic, wraca sobie jakby nigdy nic, a agenty nawet nie pomyślą żeby ja za to aresztować, o policji już nie wspomnę.

ocenił(a) serial na 8
ewelina84

Tam jest taka policja... Teoretycznie nie maja na nią dowodów. Juanjo i Susana nie zeznali na jej niekorzyść bo ich szantazowała. Ale policja i agenci zrobili śledztwo i rzeczywiście dziwne, że nie doszli do tego kto zrobił te masakre.

Ale bedąc w temacie zastanawia mnie inna kwestia. Tuż po tej akcji policja zabezpieczala ślady a w nocy jak gdyby nigdy nic Victor i Cobra weszli do ośrodka. Potem dołączył Octavio, tylko w jaki sposób? Nie wiem jaka odległośc dzieliła go od miejsca w ktorym ukryli się z Stefi ale jak on się tam dostał? Jak tam trafił? Czym dojechał?

ocenił(a) serial na 8
_sarna88

Ci agenci są niby tacy sprytni i wiedzą wszystko, a czasami nie potrafią rozwiązać najprostszych rzeczy. :/ Nie wiem, jak można było nie dojść do tego, kto tam zrobił taką masakrę jak tylko Estefania i Octavio stamtąd uciekli. Nie wpadli też na to, żeby przez jakiś czas obserwować to miejsce, gdyby tak zrobili to złapaliby ich obu, bo Octavio i Estefania tam potem wrócili na miejsce zbrodni. Oni musieli się ukrywać gdzieś niedaleko od tego wariatkowa, skoro Octavio wiedział jak tam trafić i poszedł tam sam po te dowody na Victora.
Nie rozumiem też jeszcze tego dlaczego nikt wcześniej nie namierzył Estefanii, skoro Javier założył jej chipa, kiedy zamknął ją w wariatkowie. Co się stało z tym chipem, przestał działać? Wyjęła go sobie? Ale przecież ona o nim nawet nie wiedziała, a jeśli już to jak miałaby to sama zrobić? Scenarzyści chyba po prostu potem sobie zapomnieli o tym chipie, że wcześniej coś takiego wymyślili i potem już to pokazali tak jakby nigdy tego nie miała. Zrobili przeskok czasowy, Estefania sobie znowu wróciła jakby nigdy nic się nie stało i jeszcze mieszka sobie w rezydencji Victora. To jest jakiś absurd, wszyscy wiedzą gdzie ona jest, a nikt jej nie zamknie mimo tego, że agenci wiedzą już o niej prawie wszystko.

ocenił(a) serial na 10
Ramiro_29

Dokładnie, scenarzyści zawalili sprawę z tym chipem, zapomnieli o nim.

ocenił(a) serial na 8
Lineczka_filmweb

Wygląda na to, że kompletnie o tym zapomnieli. Nie wiadomo jak to było z tym chipem, co się z nim stało, dlaczego Javier jej nie namierzył, gdzie się ukrywała po tym jak uciekła z wariatkowa. Oni tak już tam namieszali i zagmatwali w tym serialu, że sami się potem w tym wszystkim pogubili.

ocenił(a) serial na 10
Ramiro_29

O kamerze za obrazem pamiętali, bo bodajże lekarz psychopata ją usunął, ale z tym chipem się nie popisali...

ocenił(a) serial na 8
Lineczka_filmweb

No tak o tej kamerze za obrazem jeszcze sobie przypomnieli, a o tym chipie nikt już więcej nic nie wspomniał. Czy może ktoś go jednak wyjął Estefanii czy co się z nim stało? Skoro nikt jej nie namierzył jak przez tyle czasu się ukrywała.

ocenił(a) serial na 8
Ramiro_29

Ale jak ta kamera się tam znalazła tego już nie pokazali

ocenił(a) serial na 8
_sarna88

No tak tego nie pokazali, ani też tego kto ją tam zamontował. Czy to był Javier? Ale chyba tak skoro potem oglądał wszystko co tam się działo.

Ramiro_29

Pierwszy raz ujęcie z zamontowaną kamerą za obrazem pokazali po umieszczeniu Estefanii w zakładzie psychiatrycznym. Jednak nie pokazali nigdy w jaki sposób to się znalazło. Kiedy Javier znajdował w szpitalu i czuwał przy Claricie z Reiną od czasu do czasu z komórki spoglądał na to co dzieje u Estefanii. Wtedy zauważył to pobicie przez lekarza i od razu zainterweniował mimo wszystko. Jednak moim zdaniem na pewno wytłumaczą sprawę z chipem. Wiele razy kiedy Javier był u choćby Emperatriz w księgarni albo w szpitalu przy Claricie namierzał Estefanię. Widziałam jak w komórce Javiera było widać lokalizację gdzie przebywa. Albo kompletnie scenarzyście zapomnieli o tym (choć przez parę odcinków do ucieczki Steffy z psychiatryka pamiętali o tym) albo mamy uznać, że ktoś jej pomógł to wyciągnąć. W gruncie rzeczy pamiętacie rozmowę Estefanii z Javierem o tym jak zaszła w ciążę? Mimo działania narkotyku pamiętała co jej mówił i że wstrzyknął jej właśnie pigułkę gwałtu. Może usłyszała jak Javier mówił o chipie? Była przytomna podczas wkładania go, ale udawała? Więc to by wskazywało, że po prostu sobie go wyciągnęła z pomocą choćby Octavia albo sama. Sama nie wiem. Jednak kamerę na pewno zamontował Javier, jestem pewna.

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Też tak myślę, że tą kamerę zamontował z pewnością Javier, tylko też nie pokazali tego momentu, jak to zrobił. Czasami wracają do pewnych scen i pokazują jak się coś wydarzyło. Przez pewien czas Javier sprawdzał na komórce, gdzie jest Estefania i ten jej chip na pewno wtedy działał. Być może coś tam jednak kontaktowała, kiedy zakładał jej tego chipa, ale to raczej nie możliwe, żeby sama go sobie mogła wyjąć, bo miała go gdzieś z tyłu szyi czy na karku. Ktoś musiałby jej w tym pomóc to wyjąć. Czy mógłby to być Octavio? Nie wiadomo czy by potrafił to zrobić.

Ramiro_29

Może uznali, że skoro Javier widzi co się dzieje i mógł być świadkiem tego uderzenia Estefanii przez lekarza sami na to wpadniemy :-) Bardzo lubię, kiedy gdy czegoś nie pokazali w trakcie telenoweli wracają do tych zdarzeń po pewnym czasie i tłumaczą niektóre zdarzenia istotne dla telki. Estefania jest sprytniejsza niż spodziewał się Javier. Na pewno coś tam kontaktowała, ale zgadzam się Octavio nie potrafiłby raczej tego zrobić. Zagalopowałam się :-) Dobrze mówisz miała chip na karku więc sama by nie dała rady. Na pewno ktoś jej pomógł. Estefania dopina wszystko na ostatni guzik, więc jestem prawie pewna, że była świadoma tego, że ma chip. Gdyby pokazali choćby scenkę kiedy Javier próbuje ją namierzyć, ale nie udaje mu się mielibyśmy przynajmniej potwierdzone, że go nie posiada. Tak musimy sami się domyślić :-) Javierowi chip wyciągał Lazaro (przed wyjazdem Javiera do Hiszpanii, do Reiny) i raz umieszczała ponownie Jackie (kiedy Javier wrócił po długim czasie ukrywania przed policją do agencji) więc może miała znajomości Estefania w jakimś szpitalu? Gdzieś w końcu potem też dokonała tego sztucznego zapłodnienia, które na pewno przepłaciła sporą sumką. Ona jest zdolna do wszystkiego. Boję się myśleć za czym może jeszcze stać Estefania. Ma taki obłęd czasami w oczach, że widać gołym okiem jaka to psychopatka.

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Być może tak, uznali, że sami możemy się tego domyślić. :) Mnie też się to podoba, jak później wracają do pewnych zdarzeń, których wcześniej nie pokazali, ale chcą wyjaśnić, jak to wyglądało. Szczególnie jeśli chodzi o ten najważniejsze wydarzenia.
No tak, Estefania jest bardzo sprytna i być może Javier tego nie przewidział, że ona jednak coś tam wtedy kontaktowała i nie była taka całkiem uśpiona, kiedy zakładał jej tego chipa. No właśnie sama nie mogłaby sobie go wyjąć, bo miała go w takim trudno dostępnym miejscu, pewnie też specjalnie gdzieś na karku, żeby trudniej było go wyjąć samemu. :) Szkoda, że nie pokazali takiej sceny, kiedy Javier próbowałby ją namierzyć, a nie udałoby mu się to, wtedy mielibyśmy pewność, że ktoś jednak pomógł jej usunąć tego chipa.
Estefania miała bardzo dużo znajomości w różnych miejscach, więc być może i w jakimś szpitalu, albo chociaż lekarza, który by jej ten chip wyjął. No tak gdzieś musiała zrobić to sztuczne zapłodnienie i to na pewno musiało sporo ją kosztować. Zgadzam się, to od razu po niej widać, że jest psychopatką zdolną do wszystkiego, żeby tylko osiągnąć swój cel. Jak podała Alicii jakąś truciznę, żeby zmusić ją do ujawnienia gdzie ukryła jej biżuterię.

Ramiro_29

Dokładnie! Np. w dzisiejszym odcinku pokazali do końca rozmowę Estefanii z Lazarem :) Te kluczowe momenty zawsze powinny być wyjaśniane i cieszy mnie, że o nich pamiętają :)
Po zabiciu Yolandy ja już uważam, że ona jest naprawdę do wszystkiego zdolna. Narkotyk na pewno ją otumanił, ale jak widać ma silny organizm, bo nie do końca :) Javier naprawdę wykombinował z tym chipem nieźle i gdyby pokazali taką właśnie scenkę jak opisałeś byłoby cud, miód i malinki :) Byłaby pewność, że na pewno się go pozbyła :) Chociaż może pokażą to jeszcze? Nie wiadomo :) Musiałoby dojść ponownie do konfrontacji Javier vs Estefania podczas której by się wydała. Taka okazja była wtedy w celi wtedy, ale może jeszcze wydarzy :) Ja mam nadzieję, że scenarzyści jednak o chipie nie zapomnieli :)
Najprędzej obstawiałabym lekarza jakiegoś lub pielęgniarza, bo oni na pewno wiedzą jak się w takich sytuacjach obchodzić z takim chipem. Lekarz ma nie raz za zadanie coś usunąć z ciała pacjenta podczas zabiegów, operacji więc taki chip to byłaby chyba bułeczka z masłem :)
Ja się boję Estefanii :D Ona nie ma hamulców. Kompletnie po tym zamknięciu w psychiatryku postradała zmysły i może być tylko gorzej. Jak odebrała telefon z wiadomością o śmierci Yolandy myślałam, że wstanę i ponownie usiądę :) Dobrze, że Victor skojarzył fakty, bo zbyt dobrze swój swego zna :)
To było okropne. Rozumiem, że chciała odzyskać klejnoty, ale kosztem poronienia? Tyle przeszła z Gretą, odebrano ją Steffy w dniu porodu, a ona od tak potrafi pozbyć dziecka Reiny, zagraża ciąży Alicii.. Ona widzi tylko siebie, nic więcej. Niedawno to powiedziała Octaviowi. Ona uważa się za jedyną pokrzywdzoną w tej całej historii. Przeczuwam, że będzie z nią coraz gorzej :)

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Dokładnie, te najważniejsze momenty powinny być wyjaśniane i pokazane jak to było naprawdę, żeby nie trzeba było się domyślać.
No tak Estefania jest zdolna do wszystkiego, nawet do najgorszych rzeczy i można się spodziewać po tej psychopatce wszystkiego najgorszego. :/ Najbardziej nie znoszę tej postaci. :/
Być może pokażą jeszcze jakąś scenę, jeśli chodzi o wyjaśnienie tego co się stało z tym chipem, czy ktoś go jej jednak wyjął, a może po prostu przestał działać? Jest jeszcze taka możliwość, chociaż raczej mało prawdopodobna. A jeśli już nic nie pokażą, to znaczy, że o tym całkiem zapomnieli.
Oj, tak Victor i Estefania znają się najlepiej i każdy z nich wie, do czego zdolna jest ta druga osoba.
No dokładnie Steffi uważa się za jedyną pokrzywdzoną i nie liczy się z nikim, oprócz swojego ukochanego brata Patricia. Życie innych osób nic dla niej nie znaczy. To bardzo niebezpieczna wariatka. :/

Ramiro_29

Np. bardzo mi się podobało to, że choćby w ostatnim odcinku pokazali czemu zmieniono operację zatrzymania Victora. Pokazali rozmowę Javiera z Jacky i od razu było wiadomo co i jak :))) W pierwszej chwili słysząc słowa Reiny zszokowałam nieźle, bo w końcu plan był inny :))) Ale bardzo dobrze! ;))) Wspaniale sobie dał radę Javier i wybrnął z sytuacji ;)) Kiedyś jeszcze żałowałam Estefanii po tej całej masakrze i kłamstwami na jej temat przez fałszywego Octavia, ale potem? Mam jej dosyć i po dziurki w nosie. Gdybym mogła sama bym weszła w ekran i pozbyła się Steffi robiąc przysługę Javierowi i Reinie ;))) Ona nie ma hamulców i ma problemy psychiczne. Ledwo mogę wypatrzeć jak widzę, że jest scenka z jej udziałem ;/ Podejrzewam, że może zapomnieli, bo skupili się na pewno na innych rzeczach. Chociaż może się zdziwimy i coś pokazane będzie ;))) Javier niedawno powiedział, że razem tworzyliby idealną parę i go popieram! Niech razem sobie spakują nawzajem rzeczy i zamkną w pokoju 222 :D Im psychiatryk wskazany :D Chociaż Estefanii bardziej, bo Victora przepełnia nienawiść, niespełniona miłość i inne negatywne uczucia, ale psychopatą bym go nie nazwała, póki co :))) Zawsze mogę zmienić zdanie :D To prawda. Widzi siebie i brata Patricia, ale nawet on musi tańczyć jak ona mu zagra. Manipuluje go przypominając o traumie, którą razem przeżyli i wywiera na nim presję, aby zawsze jej pomagał. Tego co wyprawia Estefania nie usprawiedliwi nic ;/ Sama bym ją w kaftan bezpieczeństwa wpakowała najchętniej :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

No właśnie bardzo dobrze, że to pokazali, dlaczego zmienili tą akcję zatrzymania Victora. Na początku plan był inny, ale zmienili go na lepszy i udało im się przechytrzyć Victora. :) Najlepsze było jak Reina mu powiedziała, że nie da mu tego diamentu i zastanawiała się, co mogłaby za niego kupić. :) To go jeszcze bardziej denerwowało i o to chodziło. :)
Ja mam od początku dość tej Estefanii i nie mogę już na nią patrzeć. :/ Za tyle zbrodni, zabójstw i przestępstw ile ona tam popełniła to już powinna dawno siedzieć w więzieniu. Za coś takiego to w USA grozi nawet kara śmierci i gdyby ona i Victor trafili do więzienia to z pewnością mogliby się takiej kary spodziewać. Estefania to niebezpieczna psychopatka, którą jak najszybciej powinni zamknąć z powrotem w wariatkowie, żeby już nikogo więcej nie mogła zabić. Trochę dziwię się temu Patriciowi, że on tak daje się jej zmanipulować. Taki niby sprytny i inteligentny były już szef agencji, a tak jej ulega. :/

Ramiro_29

Bardzo mi się podoba postawa Reiny ;))) Na początku obawiała się go, bo wyczuwała, że to osoba niegodna zaufania (słusznie zauważyła ;D), ale nie wiedziała co można po nim spodziewać. Od pewnego czasu widać, że całkowicie zmieniła się w stosunku do Victora i nawet jego groźby już nie wywierają na niej takiej presji jak kiedyś ;))) Bardzo dobrze powiedziała mu ;))) Zawsze jej wmawiał, że kocha diamenty to mu w końcu uwierzyła ;D Był kompletnie zdziwiony i bardzo dobrze! ;))) Potem jaki pewny był, że bez diamentu nie mają go jak zatrzymać, a kiedy Javier wręczył mu listę już przestało mu być do śmiechu ;)))
To prawda. Ja bym im krzesło elektryczne od razu dała, bo ciężko mi nawet ilość ich zbrodni zliczyć. Samej Estefanii nie umiem połapać, a co dopiero razem z Victorem, który ma na swoim koncie również wielu trupów (w swoim czasie miał nawet specjalne miejsce w którym zwłoki 13 osób obecnych na imprezie u Camili przetrzymywał o ile dobrze zapamiętałam ;)))) Nawet w wariatkowie potrafiła zabić jednego z pielęgniarzy ;))) Ona kocha zabijać i zawsze znajdzie powód. Dziś mnie zdenerwowała Susana, że jej tak łatwo uwierzyła jak sama doskonale wiedziała co jej powiedział Juanjo, a to jemu powinna ufać ;/
Patricio przy Steffi kompletnie traci poczucie czasu i rachubę. Tak bardzo go zmanipulowała, że mimo iż to taki super agent, swojego czasu szef agencji i inteligentne dziecko (raz mówili, że w wieku 12 lat mógł już studiować i był dobry w każdej dziedzinie sportu - młody Bóg ;D) tak łatwo pozwala nasuwać sobie na oczy klapki. Widzi ilość popełnionych przez nią zbrodni, bo na pewno wie o wielu (choćby zamach na Asuncion, zabójstwo brata Rock'iego) i wie, że nie ma Estefania hamulców, a mimo to ją broni. Przekłada to, że Steffi nim w dzieciństwie opiekowała i ukryła w szafie, tą tragedię ich wspólną nad wszystko co teraz wyprawia ;/

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Kurcze a ja nie widzialam poczatku, bo sie spóznilam i niewiem jak wyszlo z Patriciem. Na anyfies też jest ucięty odc, jutro msze zob powtorke. Myslalam że Patricio juz nie będzie pomagał Stefii. (a tak ma marginesie to dziś wg nie widzialam Patricia :(
A co do zabójstw to juz dawno myslalam sobie, dobrze by było poprowadzić statystyke dotyczacą zgonow, zabójców i metod. myśle że najwiecej na koncie ma Victor a myśle to o tych 13 os z feralnej imprezy.
Nawet Lazaro kogoś zabil, byla jedna akcja co z Jacky odbijali Boliwara i 3 ludzi zabili. jak pstrykniecie palcami, potem juz do tego nie wrocili.
Javier ma chyba 9 na swoim koncie. 3 najemników ktorzy chcieli go zabić i 6 os jak porwali chora Reine. Moze i wczesniej tez kogoś załatwił ale te ostetnie odcinki bardziej zapamietalam.

Co do dzisiejszego odc to romans Asuncion i złego Octavia-przebierańca mnie zaskoczył. A potem jak ona rzuciala sie na prawdziwego O. hehe szybka jest. Wejscie Smith tez mega;) Octavio miał nieciekawą mine, chial podbic do Smith a stracił w jej oczach.
Juz nic mnie nie zdziwi w tym serialu ;)

Domyślam sie kto jest wspólnikiem Stefii ale niechce tu spojlerowac

_sarna88

W ogóle TV Puls puściło o 10 minut prędzej telenowelę, więc na pewno wiele osób mogło ominąć początek. Mnie uratowało, że oglądam zawsze powtórki i jakimś cudem załapałam się na cały odcinek :))) Patricio namawiał Estefanię do ucieczki (wspomniał o tym, aby myślała o dziecku i poprosił na ich zmarłych rodziców, aby zapomniała o zemście) Moim zdaniem chociaż wie dużo o Estefanii ona nadal będzie jego oczkiem w głowie. Jest oddanym bratem i bez względu na zachowanie Estefanii dla niego liczą się więzy krwi, więc raczej będzie jej zawsze pomagał, ale w bardziej uczciwy sposób mam nadzieję (bez tych machlojek już w tajnych służbach, bo w końcu szefem został Javier) To prawda widziałam go w scence ze Steffi, a potem już nie. W następnych odcinkach na pewno to się zmieni ;)))
Super pomysł! ;))) Moim zdaniem tak samo Victor. On ma wiele trupów na sumieniu, bo przez całą telenowelę przewinęło się najwięcej ofiar z rąk Victora lub Estefanii, ale na swoim koncie Victor ma więcej ofiar .. Ile ran w kształcie diamencików znaleziono na ciałach ofiar (każde robota Victora) dodatkowo odebrał życie Damianowi - eks narzeczony Grety, tamtej prostytutce co miała przez pewien czas diament, pewnemu arabowi z pierwszych odcinków i pierwszemu Lopezowi itd. Lista mogłaby pochłonąć sporo czasu, bo Victor na pstryknięcie palca potrafi zabić. To sprawia mu na pewno przyjemność, bo jak inaczej wytłumaczyć co on robi? To prawda. Każdy ma na swoim koncie trupa chociaż jednego, ale w ich przypadkach można bardziej to wytłumaczyć, bo obrona własna lub pomoc komuś w niebezpieczeństwie, ale Victor i Estefania? Oni mordują niewinnych ludzi ;/ Coś mi się wydaje, że liczba ofiar zliczona na podstawie wszystkich odcinków byłaby spora ;)))
Haha, mnie romansował Asuncion i Octavia oszusta nieźle zszokował ;))) Byłam w takim samym szoku co Smith ;))) To było naprawdę mocne ;D Asuncion kochliwa była ;D Ojciec Reiny, ojciec Patricia i fałszywy Octavio. No, no ;))) Nawet prawdziwy Octavio był w szoku, nagle go pocałowała znienacka ;))) Potem miał nieciekawą minę i uważam tak samo - poczuł, że stracił dużo w oczach Smith, a przecież tak ją bardzo kocha, że na pewno przeszło mu przez myśl, aby zawalczyć o nią ;)))
Mnie podobnie ;))) Jestem gotowa na wszystko ;D Prawie wszystko ;))) Podobnie podejrzewam wspólnika Estefanii, ale to na razie tylko moje przypuszczenia ;))) Raz dali moim zdaniem lekką podpowiedź, co do wspólnika chociaż wolę na razie nic nie mówić ;))) Mam dwa typy ;))) Poczekamy, zobaczymy ;))) Na pewno zdziwimy ;D Cały urok tej pięknej telki ;)))

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Myslalam, że wspólnikiem jest inna os. Jakos ten Montalban zupełnie mi nie pasuje. Jaki mialby cel pomagac Estefanii? Tez chce zniszczyc Reine aby mu nie zaszkodzila?

Dziś mi sie podobało jak susana "oświadczyla" sie Junowi i wg jego pozytywna reakcja ;)
I oczywiście pijany Patricio ;)

_sarna88

Jestem w kompletnym szoku ;))) Ja mam nadal nadzieję, że Montalban owszem jest kochankiem Estefanii, ale Steffi ma innego wspólnika. Przecież Montalban nie ma prawa czuć nienawiści równie silnej co Estefania, bo Reinę zna wyłącznie z eksperymentu przeprowadzonego przez Victora, a obawa przed wydaniem go wydaje mi się mało przekonująca ;/ Jak usłyszałam ten telefon i potem pokazano Montalbana opadła mi chwilowo szczęka hehe ;)))
To prawda ;))) Mi bardzo się podobały oświadczyny Susany i zgadzam się pijany Patricio fajnie wyglądał :))) W ogóle fajna była scenka kiedy znalazł w domu Smith :))) Pierwszy raz go widziałam nieco na luzie, bo pod wpływem % ;))) Susana i Juanjo zasługują na szczęście ;))) W końcu wzięła Susana we własne ręce sprawę i pierwszy raz widziałam jej zapał do tego, aby być z Juanjo :))) Bardzo dobrze ;)))
Jak odczucia po dzisiejszym odcinku? ;))) Ja jestem w szoku po opowieści Victora o tym jak faszerował Reinę narkotykami i miał zamiar doprowadzić ją do amnezji ;/ W dodatku chce to samo zrobić Connie ;/ Na Estefanię nie ma mocnych. Ta końcowa scenka myślałam, że w telewizor wejdę :))) Jak uważasz? Reina ją zepchnęła? Ja uważam, że sama sobie ubzdurała tą śpiewkę. Co jak co, ale Reina nie dąży do poronienia Steffi. Chociaż mogę wiadomo być w błędzie ;D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Na wstepie zaznacze że znowu nie widziałam poczatku :( Jak właaczylam telewizor to Victor był już w laboratorium a Javier gadal z Montalbanem. Ale z dialogow w miare zorientowalam sie o co kaman.
Estefania musi miec jeszcze jednego wspolnika kt poinformował ja o tym , że Javier zmierza do hotelu. spotkanie Stefi z bratem na korytarzu. Patricio był zdziwiony jej widokiem wiec to raczej nie on.
Opowieśc Victora była prezrazająca ale opowiadal to aby widzowie mogli sobie wszystko poukladac. Conni przezyla katusze, to musiało być straszne, podawają jej srodki i mówią ze od tego straci pamiec a ona nic nie może zrobić.

Końcowka była mocna i za to wlaśnie uwielbiam ten serial. Pokazuja skutki a pożniej retrospekcje. Reina wrócila wsciekła, a Estefania wyglądała bardzo przekonująco. Tez sadzę że Stefi kłamie. Ostatnia scena rozmowy Reiny i Estefanii, te spojrzenia jakby zaraz mialy sobie skoczyc do gardeł, hehe mysle ze gdyby nie ciąza to doszlo by do rękoczynów ;)

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Już widziałam poczatek. Dobra scena konfrontacji Javiera i Montalbana. Boliwar juz był pewien, że ten to zdrajca dopóki nie przyszedl Patricio. On tylko pogorszyl swoja sytuacje. Javier znowu moze go podejrzewać o zdrade, o współprace z Estefania. Staral sie być wiarygodny ale czy przekonal Javiera? Mam nadzieje, że Javier kiedys bedzie miał podstawy aby uwierzyć, że Patricio działa po wlaściwej stronie mocy.

Sweet focie Stefii i Javiera słabe, byly by bardziej wiarygodne gdyby Javier "był na górze" hehe ;) Odrazu widać, że to fotomontaż. Wg to co robi Stefii jest chore, te zdjęcia, metody przesladowań. Reina chyba jej nie uwierzyła. Mysle że po ostatnich słowach Estefanii, po tym jak Reina pokazala zęby, byla jakas niespodziewana akcja i w nastepnym odc pokazą zaskakująca retrospekcje

_sarna88

W ogóle od pewnego czasu zauważyłam, że odcinki są od 12:45 lub 12:50 emitowane. To niesprawiedliwe, że tak skaczą z tymi godzinami ;/ Jednak masz rację na pewno zrozumiałaś o co chodzi, bo rozmowa między Montalbanem, a Javierem była na tyle rzeczowa i konkretna, że dało się połączyć fakty ;)))
Uważam tak samo! Na pewno ma jeszcze jednego wspólnika, bo ktoś zadzwonił do niej na komórkę i uprzedził o tym, że Javier znajduje w hotelu. To na pewno nie Patricio. To zdziwienie było za naturalne, aby udawał. Więc obstawiałabym raczej innego wspólnika. Mam mieszane uczucia co do Patricia, bo owszem broni siostrę i wspiera nadal, ale jestem na 99,9% pewna, że odsunął się od szalonych pomysłów Steffi i znalazł w hotelu tylko dlatego, że jak wspomniał w rozmowie z Javierem śledził Montalbana.
To prawda. Bardzo mnie to przeraziło, ale i równocześnie podobało ;))) Uwielbiam takie retrospekcje i te nieoczekiwane zwroty akcji ;))) Jak widać Reina była zmotywowana do zabicia Victora nawet w przeddzień ślubu, ale oczywiście de Rosas musiał zaszantażować Reinę tym co kocha najmocniej - córeczką Claritą. Connie była w całkowitym szoku po tym co usłyszała. Była (jak zresztą i My wszyscy :))) że Reina straciła pamięć przez te narkotyki, a wypadek samochodowy (dzieło Steffi ;/) umocniło pożądany efekt po leku. To okropne ;( Ona chce tylko żyć z ukochanym mężczyzną, a ten okropny Victor zamierza ją poddać eksperymentom ;/ Obawiam się, że uda się mu wymazać wspomnienia Connie i bardzo się boję co jeszcze wymyśli Montalban z de Rosasem ;/ Isidro powinien posłuchać Juanja i powiedzieć o swoich podejrzeniach w sprawie porwania Connie Javierowi. Na pewno by pomógł ;))) W dodatku wiele wie o de Rosasie i na pewno to pomogłoby zidentyfikować gdzie znajduje to okropne labotarium ;(
To prawda ;))) Ja to uwielbiam w tej telenoweli ;))) W innych już od razu wiemy co się stało i takie flaki z olejem wychodzą :)))) Tutaj odczuwamy to samo co bohaterowie. Jesteśmy w tym samym punkcie wyjścia co Javier ;)))) Widzimy rozmowę Reiny i Estefanii (była naprawdę mocna i ja na miejscu Reiny bym ją za włosy przeczołgała przez całą posiadłość ;D, jednak ten fakt, że spodziewa się dziecka wpłynął na pewno na Reinę, bo ona ma dobre serce) Potem widzimy jak wściekła Reina wraca do domu i chce być sama, a Estefania suma summarum wygląda na to, że z tych schodów spadła. Ta niepewność jest najlepsza ;)))) Jednak Reinę od Estefanii różni to, że dziecka by nie skrzywdziła. Reina ma dobre serce i bardziej przychylałabym się, że Estefania sama sobie to zrobiła (ona jest zdolna do wszystkiego ;)))) niż miałabym wierzyć w gadkę, że Reina to zrobiła. Ludzie robią w emocjach wiele, ale jednak wierzę jakoś, że Reina się pohamowała jakimś cudem :))) Ja uważam tak samo! I ta scena byłaby wspaniała! ;))) Mina Reiny kiedy Estefania mówi "Będziesz musiała mnie zabić" (czy jakoś tak) była bezcenna ;))) Działoby się na pewno! ;)))
(Dziś nie oglądałam odcinka, bo miałam wyjazd i wróciłam dopiero przed chwilką ;((()
Haha, masz rację ;))) Ja się uśmiałam nad sesją Estefanii i Javiera ;D Estefania całkowicie zbzikowała :)))) Mam wielką nadzieję, że Javier i Patricio pogodzą się w jakiś sposób ;))) Czekam na ciąg dalszy konwersacji Reina & Estefania ;))) ;D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Wypadek samochodowy zorganizowała Estefania? To domysły?
Jesli Javier i Patricio sie pogodza to będzie to szorstka przyjaźń hehe
Ja dopiero co obejrzałam, mocny,dobry odcinek ;) Poczatek taki prawdziwy, koncowka tez. Ten serial to majstresztyk ;)

_sarna88

Na razie się domyślam, ale mam nadzieję, że rozwieją nam wątpliwości :))) Uważam tak chyba po tej rozmowie Victora ze Steffi. Taka pełna nienawiści opowiadała jak szukała Reinę już wcześniej i miała swój cel w zaproszeniu jej na ślub... Tak sobie przypomniałam, że Estefania na ślubie Victora z Reiną miała czarną sukienkę (w ogóle ubrana jak na pogrzeb) i ten samochód nagle prosto na Reinę... W dodatku potem Javier przeglądał raz w odcinku nagranie i dostrzegł snajperów na dachu kościoła więc podejrzewam Estefanię :))) To mój taki domysł, ale jestem taka po ostatnich wydarzeniach pewna szaleństwa Steffi, że tak pewnie jej już winę przypisałam ;D To prawda ;))) Oni od początku raczej są indywidualistami i mają wiele odmiennych opinii w różnych sprawach, więc raczej na piwko wspólnie nie zaproszą się ;D Jednak mam nadzieję, że polepszą ich stosunki, bo w końcu Patricio jest ukochanym matki Javiera :))) W dodatku Javier jest ukochanym Reiny, a to młodsza siostra Patricia :))) Są na siebie skazani (Patricio i Javier) hehe ;)))) To prawda :))) Odcinek 128 cudowny :))) Od początku do końca każda mi się scenka tak bardzo mocno podobała, że nie wiem czy doczekam poniedziałku z ciekawości :))) Wytrzymam te emocje, które potrafi wzbudzić we mnie "Królowa Serc" tylko :))) To prawda :))) Genialna robota i prawdziwe dzieło :)))) <3 Tak naturalny, z taką cudowną obsadą, taką piękną historią i osadzeniem fabuły w tak fajnym miejscu serial - jest skazany na sukces ;))) "Królowa Serc" rządzi :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Mnie też podobała się taka postawa Reiny. Była zdecydowana, odważna, wiedziała, jak ma rozmawiać z Victorem i jak perfekcyjnie mu zagrać na nerwach. :) Bardzo dobrze, że tak zmieniła się i już nie boi się żadnych gróźb Victora. No tak ta jego mina mówiła wszystko, jak Javier dał pokazał mu te dowody na niego. :)
Ja też nie mam pojęcia ile Victor i Estefania mogą mieć już tych wszystkich ofiar na sumieniu, ale na pewno mnóstwo. :/ Oni już tyle osób tam pozabijali, że można stracić rachubę. Za to wszystko powinni dostać karę śmierci. W tym wariatkowie to Estefania zabiła nie tylko jednego pielęgniarza, bo potem urządziła sobie tam masakrę, jak uciekała stamtąd z Octaviem to strzelała do wszystkich, kogo tylko napotkała na swojej drodze. :/
Też tak uważam, że Susana powinna ufać tylko Juanjowi, a nie takiej wariatce jak Estefania. :/
Dziwię się temu, że Patricio tak starał się kryć i chronić Estefanię mimo tego, że wiedział o tylu jej zbrodniach i przestępstwach. Ona zabiła nie tylko brata Rocky'ego, bo również i samego Rocky'ego. :/

Ramiro_29

Reina w końcu zaczęła pokazywać pazurki, co mnie bardzo cieszy ;))) Chociaż moim zdaniem pokazała je wcześniej, bo te zagubione 8 lat to nadal tajemnica, ale parę razy pokazywano we wspomnieniach, że potrafiła zdobyć czerwone diamenty od oszusta Octavia i znalazła dowody, które obciążały Victora i oszusta Octavia ;))) Reina znów potrafi dać Victorowi popalić ;))) Na pewno w tym celu jej podawał narkotyki - chciał, aby była nadal uległa i zależało mu na kontrolowaniu Reiny we wszystkim co robi. To prawda, Estefania ma na swoim koncie pielęgniarza i wiele osób (cały personel właściwie), bo urządziła sobie masakrę i strzelała do wszystkich napotkanych na drodze do ucieczki ;/ To prawda, ma na swoim koncie Rocky'ego ;( Mam nadzieję, że Javierowi uda się pomścić śmierć przyjaciela, bo Rocky był pierwszą ofiarą Estefanii tak naprawdę (od niego zaczęli ten wątek z zaszyciem ust, o ile dobrze pamiętam?) Patricio ma u mnie ten minus, że broni Estefanię (może ją wspierać, bo to rodzeństwo owszem, ale propozycja ucieczki moim zdaniem przegięcie ;/ przecież dobrze wie, że Reina & Javier nadal mogłoby grozić niebezpieczeństwo ;/) Powinien być obiektywny pomimo więzów krwi. Estefania zawsze będzie ulubioną siostrą Patricia. Liczę, że jeszcze Patricio zmieni się na dobre i pomoże w jakiś sposób Reinie i Javierowi? Susana mnie zdenerwowała bardzo swoim zachowaniem i dobrze, że Juanjo się zdenerwował. Zawsze to on walczył o ich związek, czas na Susanę. Niech udowodni, że mu ufa i go kocha (dzisiaj propozycja małżeństwa mi się spodobała :))))

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Mnie też to bardzo cieszy, że Reina stała się odważniejsza i nie daje się już szantażować Victorowi. Jak na razie to pokazują od czasu do czasu takie krótkie przebłyski z jej utraconej pamięci. Powoli coś zaczyna sobie przypominać, zaczęło się to trochę przypadkowo od tego narkotyku, który podał jej ten psychopata Blanco. Ona chciała od Jackie, żeby załatwiła jej ten narkotyk, bo wtedy mogłaby odzyskać więcej wspomnień z utraconej pamięci. Tylko, że te narkotyki mają wiele skutków ubocznych, jak tam wspomnieli. :/
Reina przeszła jakieś podstawowe szkolenie dla agentów, jak kiedyś przypomniał jej o tym Patricio, więc wiedziała jak zdobyć czerwone diamenty i te dowody na Victora.
Tak to od Rocky'ego zaczął się ten wątek ofiar z zaszytymi ustami. :/ Kto mógłby wymyślić coś tak koszmarnego, jak zaszywanie ust, jeśli nie Estefania? :/ Mnie to najbardziej drażni w tym serialu. :/ Też mam taką nadzieję, że Patricio jeszcze jednak zmieni się na lepsze i stanie po stronie Reiny i Javiera, a nie tej psychopatki Estefanii.
To prawda, to zawsze Juanjo walczył o związek z Susaną, teraz czas na nią niech też pokaże, że jej na nim zależy. :)

Ramiro_29

Na razie pokazują wspomnienia dotyczące narkotyków, które Reina otrzymywała raz on Maura Montalbana, a innym razem od Victora w różnej postaci (zastrzyki, krople lub tabletki) i kluczowe na pewno będzie dla akcji kiedy Reina sobie przypomni jak to się w ogóle zaczęło i gdzie to laboratorium znajduje, ale bez narkotyku te okruchy wspomnień mogą nie powrócić ;( To prawda, zaczęło się od psychopaty Blanco, a efekt był śmiertelny ;( (bez pomocy Javiera, bo Javier uratował Reinę podając adrenalinę mogła umrzeć) Javier ma rację razem z Jacky, że boją się podać Reinie ten narkotyk, ale Reina ma z drugiej strony rację, że jest taka zdeterminowana, aby poznać prawdę o swoim życiu. Ja ją doskonale rozumiem. W końcu to całe 8 lat, które zmieniło diametralnie jej życie i po tak niepokojących wspomnieniach ma prawo chcieć je rozjaśnić pozostałymi ;(
Owszem ;))) W ogóle Reina nawet nauczyła się rozpoznawać czy diament jest imitacją czy prawdziwy ;))) Pamiętam, że sprawdzała przy fałszywym Octaviu czy diamenty są prawdziwe i super sobie dała radę ;))) Trening jej sporo dał, bo nieźle walczy, strzela celnie i nauczyła wielu przydatnych rzeczy ;)))
Estefania ma na punkcie Reiny obsesję i chce we wszystkim zupełnie jej dorównać i być taka sama jak ona. Nawet z tym zaszyciem ust. Ma obsesję, aby być lepsza od Reiny. Nawet Victor swoją bransoletką może schować przed tym zaszyciem ust i to jeszcze podczas, gdy Rocky lub pokojówka Yolanda nadal żyli ;/ Estefania oszalała i każdy odcinek mnie utwierdza w tym, że to szaleństwo ją doprowadzi do całkowitej zguby, jestem pewna! ;)))
Mam nadzieję, że Patricio będzie bronił Reiny i Javiera, ale jakoś wątpię ;( Moim zdaniem raczej będzie zawsze wierny siostruni, bo jednak ze Steffi ma ogromną więź. Dziś w ogóle nie przejął się tym co spotkało Javiera i Reinę, więc raczej nie oczekiwałabym wielkiej zmiany po Patriciu ;/ Niech gra fair i gdyby miał ku temu okazję niech obiektywnie pomoże Javierowi, ale na tym jego pomoc raczej zakończy.
To prawda ;))) Juan Jose zawsze walczył o Susanę i cieszy mnie, że chociaż raz zmądrzała ;))) To naprawdę fajnie zapowiada, że teraz Susana będzie tak samo o nich walczyła ;))) Liczę, że tak będzie ;D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

W tym dzisiejszym odcinku też znowu pokazywali wspomnienia Reiny, jak Victor podawał jej te narkotyki i jeszcze przykuwał ją do łóżka. :/ To jakaś masakra, co on z nią wyprawiał. :/ Jeszcze zawsze tak powtarzał jak to niby ją kocha, ale jest podstępny i fałszywy. Tak, gdyby Javier jej wtedy nie uratował, jak ten Blanco podał jej te narkotyki to nie przeżyłaby tego, ale na szczęście Javier zawsze jest na czas i tam gdzie powinien być. :) On zawsze ją uratuje. :) Może jest na to jakiś inny sposób, żeby odzyskała utraconą pamięć zamiast brać te niebezpieczne narkotyki.
Oni teraz znowu Connie faszerują tymi prochami, bo z Reiną ją nie mają szans.
Reina dużo się nauczyła na tym szkoleniu dla agentów i bardzo dobrze sobie teraz radzi. :)
No tak, Estefania ma okropną obsesję na punkcie Reiny i chce być od niej we wszystkim lepsza. Tego chyba nie pokazali, jak ona zaszywała te usta Rocky'emu, więc nie wiadomo czy jeszcze żył. Co za psychopatka, jak w ogóle można coś takiego robić. :/ Możesz być tego pewna, że to jej szaleństwo doprowadzi ją do zguby.
Patricio nie może tak wiecznie bronić tej wariatki, bo i tak już wszyscy wiedzą, że ona stoi za tymi wszystkimi przestępstwami. Najwyższa pora, żeby się zmienił i zaczął pomagać Reinie i Javierowi, a nie jej.

Ramiro_29

To prawda. Jestem zaskoczona całym odcinkiem, bo byłam przerażona tym co opowiadał Victor Connie ;/ Okazuje się, że podtruwał systematycznie Reinę, bo chciał ją do amnezji doprowadzić! Zarzeka się, że ją kocha, a doskonale wiedział jakie skutki uboczne (w tym śmierć) może wykonać narkotyk z projektu Jupiter ;/ To co Victor czuje do Reiny to chora obsesja, aż mi nóż w kieszeni otwiera, gdy słyszę jak Victor zarzeka, że to miłość ;/ W ostatnim tygodniu przed ślubem, po powrocie Reiny z Europy zwiększył dawkę i potem jechał po całości. Przykuwał do łóżka, podawał narkotyki bez zahamowań, by zrealizować zamierzony cel - usunąć wspomnienia Reiny ;/ To prawda :)))) Javier zawsze pomaga Reinie i zjawia się w odpowiednim momencie ;))) To mnie bardzo cieszy, bo jest bohaterem ukochanej i nie pozwala, aby spotkała ją krzywda ;))) Ta postawa u Javiera bardzo mi się podoba ;))) Reina ma pełne prawo czuć przy swoim ukochanym bezpieczna :D Oby znalazł się taki sposób. Liczę w duchu, że Jacky pomoże Reinie i znajdzie jakiś sposób, aby w bezpieczny sposób odzyskać utracone wspomnieia. Może Javier coś wykombinuje? ;)))
Bardzo mi żal Connie ;( To taka pozytywna postać. Przyjaciółka Reiny ;))) Pragnie żyć sobie spokojnie u boku ukochanego Isidra, a ten cham Victor (puszczają mi już na de Rosasa nerwy :D) chce usunąć jej wszystkie wspomnienia, w ten sposób zemścić na Isidrze i sobie zadowolić widzimisię ;/
Reina radzi sobie znakomicie ;))) Pamiętam akcje w Hiszpanii, ale również w Las Vegas, kiedy chciała uciec od Picassa (miała wtedy różową sukienkę i błękitny o ile dobrze pamiętam sweterek ;)))) policjanta rozbroiła na szóstkę ;))) Reina ma to coś w sobie, bo owszem trening dał wiele, ale ja tam w jej oczach tą iskrę widzę ;))) Ona na dziewczynę Jamesa Bonda nadaje ;))) - tak więc naszego Javiera Bolivara ;D
To prawda. W ogóle nie pokazali. Była tylko scenka jak Reina rozsuwa suknie ślubne, a spośród sukienek wyłania ciało Rocky'ego i opada na ziemię ;/ To był okropny widok, a ja tak lubiłam Rocky'ego ;/ Pamiętam taki moment (o ile dobrze pamiętam), że Jacky wspominała chyba, że Rocky kiedy miał zaszywane usta jeszcze żył (jednak mogę mylić oczywiście) Estefania jest okrutna ;/ Bez hamulców, bez uczuć. Zasłania rodzinną tragedią, ale to co ona wyprawia to już przeszło wszystkie dopuszczalne normy ;/ To potworne. Pierwszy raz z takim pomysłem na morderstwo się spotykam. Widziałeś może w jakimś filmie taki motyw śmierci z zaszytymi ustami? Moim zdaniem to chyba indywidualny pomysł scenarzystów ;))) Okropny, ale po Estafanii takich brudów można spodziewać. Oby, bo coraz częściej utwierdzam się w tym, że Estefania całkowicie postradała zmysły ;/
Czekam na ten moment z niecierpliwością (główna moja motywacja ku tej zmianie to fakt, że Patricio jest bratem Reiny, przez ten wątek oczekuję od Patricia jakiegoś odruchowo jak brat w stosunku do młodszej siostry Reiny) Najwyższa pora, aby w końcu sobie u wszystkich zapunktował. Smith, Reiny i Javiera. Rozumiem jego miłość do siostry, ale są ważniejsze rzeczy. Bezpieczeństwo innych ludzi, bo przy Estefanii wszyscy są zagrożeni. Dziś widział Estefanię w hotelu.. Jak uważasz powie o tym Javierowi? Czy wygra jednak braterska więź łącząca go ze Steffi? ;)))

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Victor chciał za wszelką cenę wymazać Reinie z pamięci wszystkie wspomnienia, bo najwyraźniej za dużo wiedziała o nim i o tych jego ciemnych interesach, pewnie także o jakichś zabójstwach. No tak, doskonale wiedział jakie skutki uboczne mogą mieć te narkotyki, a faszerował nimi swoją ukochaną żonę, jak to tyle razy powtarzał. :/ To prawda, on miał na jej punkcie jakąś chorą obsesję i to na pewno nie była miłość. :/
Javier to jest prawdziwy super bohater, on już tyle razy uratował Reinę z różnych opresji. :) Zawsze zdąży i jest tam gdzie powinien być. :) Może znajdzie się jeszcze jakiś bezpieczny sposób, dzięki któremu Reina będzie mogła odzyskać pamięć.
Mnie również jest żal Connie, co ten Victor z nią wyprawia. :/ W tym dzisiejszym odcinku chciała mu uciec i już jej się to prawie udało, jak pobiła tego Maura, ale potem oczywiście musiał pojawić się Victor i ona wpadła wprost pod jego auto. :/ I pewnie znowu będzie ją faszerował tymi prochami. :/
Oj, tak wtedy to Reina perfekcyjnie załatwiła tego policjanta. :) I jeszcze jak kiedyś Lopez ją złapał i groził bronią to ona wyrwała mu się i jeszcze zmierzyła go jego własną bronią. :)
Nie, nigdy jeszcze w żadnym filmie czy serialu nie widziałem czegoś podobnego jak to koszmarne zaszywanie ust. To jest okropny widok, ja na to nie mogę patrzeć. :/ Kto to w ogóle wymyślił, co on musiał brać, żeby wpaść na coś takiego? :/
No tak przy Estefanii to chyba nikt nie może czuć się bezpiecznie, chyba tylko oprócz Patricia, bo jemu by nic nie mogła zrobić. Pewnie nie powie Javierowi, jak zwykle. Jacky poprosiła go, żeby pomógł im odnaleźć Connie, więc może się tym zajmie i uda mu się ją odnaleźć.

Ramiro_29

Reina miała w garści Victora :))) Wiedziała na pewno o ciemnych interesach mężusia, zabójstwach, powiązaniach z przemytem diamentów i może wiedziała nawet o tym, że Victor był 'Czarnym Sokołem'? :)))) Naprawdę wiedziała sporo, bo we wspomnieniach pokazanych podczas opowieści Victora, sam powiedział Connie, że musiał zaryzykować i zwiększyć dawkę leku. Ciekawa jestem jaką miał minę, kiedy dowiedział, że Reina ma na niego tyle dowodów i wie o tylu rzeczach :)))) Zarzekał się, że kochał i kocha Reinę jednak ja wątpię w jego uczucie. Na początku uważałam, że może naprawdę się zakochał, ale z każdym odcinkiem i tym co wyprawiał byłam przekonana, że Victor ma obsesję na punkcie Reiny i od miłości daleko leży co on czuje ;/ Chciał faszerować Reinę narkotykami i wcielił słowa w życie, zwiększał dawkę leku mimo ryzyka ;/ To świadczy o tym jak wolność i jego własne bezpieczeństwo, niecne cele są ważniejsze od kobiety, którą rzekomo 'bardzo kocha' ;/
Javier zawsze zjawiał się na czas i potrafił uratować Reinę z różnych opresji :))) Wielokrotnie życie Reiny wisiało na włosku, ale pojawiał się Javier i ratował ukochaną :)))) Jest zawsze w odpowiednim miejscu i czasie :))) Mam nadzieję, że znajdzie :))) Bardzo chciałabym doczekać odcinka kiedy Reina odzyska pamięć :))) Bardzo współczuję Connie i obawiam się, że po potrąceniu jej samochodem może mieć ten sam efekt co Reina ;((( Mam złe przeczucia, że straci pamięć Connie ;((( Javier jechał sam w to miejsce, gdzie namierzył Montalbana. Może uda mu się uratować Connie? ;((( Mam nadzieję, że i Connie będzie bohaterem w tym przypadku Javier i pomoże jej wyjść cało z opresji :)))) Znowu planują zwiększać dawkę i nawet biednej Connie podawać coraz silniejszą dawkę ;/ To jakieś szaleństwo, niech sam się nafaszeruje Victor prochami i poda dawkę Montalbanowi :))) Sami niech sobie podadzą i jestem ciekawa ich reakcji, hehe ;D Jeszcze zapomniałam o tej scence z Lopezem, rzeczywiście! ;))) Wspaniale sobie dała radę i jak dała nieźle Lopezowi popalić ;))) Nawet Isidro się zdziwił, kiedy usłyszał strzał i pobiegł do gabinetu, a tam Reina celuje w Lopeza, a na pewno podejrzewał Isidro, że będzie na odwrót ;))) Nawet Javier doznał szoku, kiedy Reina wycelowała w wazon i dała sobie świetnie radę ;))
To prawda ;/ Okropność z zaszyciem ust ;( Może brali ten narkotyk z projektu Jupiter? :)))) Po nim różne rzeczy do głowy przychodzą i wpadli akurat na pomysł morderstw z zaszyciem ust :))) To okropny widok, taka prawda ;/ Nawet można patrzeć na morderstwa Victora z diamentowym piętnem na szyi, ale Steffi? ;/ Ona oszalała całkowicie ;)))
To prawda. Estefania kocha Patricia, ale z chęcią chciała zabić Smith, chociaż doskonale jest świadoma miłości Picassa do Smith ;/ Ona nie ma hamulców i owszem brata oszczędzi, ale tych, których jej brat kocha już może zabijać ;/ Uważam tak samo, a to pomogłoby Javierowi bardzo! W 128 odcinku pokazali rozmowę Estefanii z Montalbanem :))) Jednak z czasów kiedy ona miała dopiero wyjść za Artemia. Więc ona znała Montalbana doskonale ;))) Jednak coś mi tutaj śmierdzi, bo skoro miała w garści Montalbana, a on zna różne narkotyki i potrafi eksperymentować, może Estefania tak samo korzystała z usług Montalbana? Jakoś mi ta śmierć Artemia nie pasuje ;/ Nagle zawał, a ona świeżo upieczona wdowa ;/ Ma dług wdzięczności Patricio wobec Jacky, więc moim zdaniem będzie chciał pomóc. W końcu Connie to niewinna osoba, a Patricio będzie chciał na pewno spłacić swój dług wdzięczności i pomóc. Jestem naprawdę ciekawa poniedziałku :)))) Bardzo jestem ciekawa 129 odcinka ;D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Ogladając odc 128 po raz pierwszy pomyślalam że dzieco Estefanii jest wnukiem Smith. Ta scena byla taka prawdziwa, Smith taka ostrozna, nieufna wobec Reiny.
Podobala mi sie scena retospekcji jak Jacky rozwalala gosci - mega. Patricio wreszcie zaakceptował Lazara, juz nie traktuje go jak intruza. Miło ;)
Mocna scena rozmowy Susany i Victora. Ona dopiero teraz dowiedziala się kim jest jej byly mąz, te grożby zabicia Juana i ostatnia z wymazaniem pamięci - przerazająca.
Stefi i Cobra wymyslały sposoby zabicia Reiny to też normalne nie było.
Patricio stara sie o Smith, niechce mieć przezd nia tajemnic, a ona wciąż nieugięta. A Estefania tak jak mówisz bez hamulcow, mówi wprost bratu, że Smith nie jest dla niego, że z checią by ją zabiła. Egiostka zapatrzona w siebie. Po takich slowach Patricio powinien sie w końcu obudzic, on nieba by jej uchylił a ona bez mrugniecia okiem zabila by jego ukochaną.
Estefania i jej znajomośc z Montalbanem tez intrygująca, można snuc teorie że Artemio nie zginął przypadkiem.
I ostatnia kwestia - Insidro przechodzi na dobrą stronę mocy. Jego zeznania , na poczatku ostrozny (to było takie prawdziwe), Javier różniez mu nie ufał, dopiero na koncu przyznał kto jest wspólnikiem Victora. Javier juz chyba poukladał sobie wszytko.
Conni też mnie zaskoczyła, to chyba dzialanie leków na nią wsplyneło, że potrafiła sie bic. A gdy Victor ja potracil autem pierwsze co pomyślałam to to że biedna straci pamięć.

_sarna88

To prawda :)))) Smith doskonale widziała cały przebieg wydarzeń i była świadkiem tego w jaki sposób zareagowała Reina na otrzymaną przesyłkę i potem w jakim stanie do domu wróciła, więc na pewno miała cień podejrzeń. Powiedziała nawet Asuncion, że w emocjach popełniamy głupstwa, więc na pewno brała pod uwagę tą opcję, że Reina mogła ją popchnąć. Oczywiście w nerwach, bo z premedytacją działała i działa Estefania ;/ Mi tak samo :))) Super scenka i rzeczywiście Patricio ma wobec Jacky spory dług wdzięczności, który powinien spłacić :))) Ta akcja kiedy sama walczyła z przestępcami, a potem pokazana mina Lazara, który pytał ze zdziwieniem na jej opowieść "Sama?" :)))) To było genialne ;))) To prawda. W dodatku zrozumiał, że się w sobie zakochali :)))) Uśmiałam się jak celowo szeptał do ucha Jacky, a sprowokowany Lazaro zaczął być zazdrosny ;))) Wtedy Patricio na pewno uzyskał pewność, że się zakochali w sobie :))) Mam nadzieję, że Patricio pomoże uratować biedną Connie ;(((
Mocna scenka, owszem :))) Susana z taką pewnością powiedziała, że wyzna prawdę o rzekomej śmierci Grety. Jednak oczywiście Victor musiał wpłynąć na jej decyzję i postawił przed faktem dokonanym opisując w jaki sposób pozbędzie się Juanja. W dodatku przestraszył Susanę swoim stwierdzeniem, że potrafi nawet wymazać z jej pamięci wspomnienia o Juanju. Dobrze, że powiedziała o tym Smith w późniejszej rozmowie :))) Victor to szaleniec ;/ Susana na całe szczęście poznała prawdziwe oblicze Victora ;/ Victor to nawet może porwać Susanę do tego laboratorium ;/ Coś podejrzewam, że gdyby Susana nadal chciała mówić, może by ją porwał tak samo jak Connie i eksperymentował na niej, aby zapomniała całkowicie o swoim ukochanym Juanju ;(((
Estefania i Alicia są siebie warte. Ich pomysły na to jak zabić Reinę chore. Estefania chce zabić Reinę elegancko ;/ Cobra boi się konkurencji w osobie Reiny i woli sprzymierzyć się z Estefanią ;/ Dziwi mnie ochota Alicii na ślub z Victorem ;/ Ale swój do swego ciągnie, więc nie powinno mnie to dziwić ;))) Patricio chce pokazać Smith, że przestał pomagać Estefanii i mówi czemu odwiedził siostrę, ale Smith nadal jest nieufna w stosunku do Patricia. Steffi taki obrót sprawy cieszy i mówi o tym wprost bratu. To kompletna egoistka i chora osoba ;/ Mimo, że zarzeka się jak bardzo kocha brata, chce odesłać jego ukochaną pod ziemię. Patricio powinien w tym momencie zrozumieć, że Estefania naprawdę nie ma hamulców i nawet mimo iż go kocha jest zdolna krzywdzić osoby, które on kocha. Mam nadzieję, że naprawdę Patricio powie Javierowi o tym, że widział ją w tamtym hotelu i w ogóle będzie współpracował z Javierem ;))) Dość pomógł w imię miłości siostrze, a musi pomyśleć w końcu o sprawie obiektywnie, bo dopóki Estefania jest na wolności może się wiele złego wydarzyć.. Estefania znała się doskonale z Montalbanem i tak przypuszczam, że Artemio może zginął z ręki Montalbana? Zakochał się w Estefanii i chciał się pozbyć przyjaciela? Ciekawi mnie, że tym samym wirusem zginął Artemio i Andres (jego syn), a ten wirus ma na dostępność także Victor. Także tutaj źródłem tej trucizny jest na pewno Montalban ;/ Mam nadzieję, że pokażą w jaki sposób zginął Artemio, bo ta śmierć od początku mi wyglądała na spisek ;/ Ta rozmowa była wspaniała! :))) Isidro na początku bał się na pewno powiedzieć wszystkich faktów o Victorze i ujawniał te, które uważał za najbezpieczniejsze, ale które mogą pomóc w złapaniu Victora. Nagle Javier doskonale wpłynął na Isidra, tak aby ten pękł i powiedział o laboratorium :))) Reina w takim szoku była kiedy Isidro napomknął, że narkotyk na amnezję testował Victor w pierwszej kolejności na niej ;((( Na pewno Javier poukładał sobie w głowie wszystko, a kiedy na samym końcu już Isidro przyznał, że Montalban pomaga w tych eksperymentach Victorowi widziałam po gestach i mimice twarzy Javiera, że na pewno już wie co i jak ;)))) Na pewno po lekach, bo w scence kiedy Jacky ratowała Patricia dała sobie doskonale radę z całym gangiem narkotykowym, a tam było parę gangsterów, więc po tym leku na pewno ;))) Connie sama była w szoku, że obezwładniła Montalbana, a mi się Connie w akcji bardzo podobała ;D Już myślałam, że uda się jej uciec, bo było widać samochody i mogła uciec, ale oczywiście Victor przejechał biedaczkę ;((( Ja tak samo ;((( Od razu sobie przypomniałam o wypadku Reiny i jestem prawie pewna, że Connie straciła pamięć ;((( Jednak wolę mylić ;((( Na pewno znów będą ją faszerować narkotykami, podadzą mocniejszą dawkę narkotyku ;((( Cała nadzieja w Javierze ;(((

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Reina miała Victora w garści i mogłaby go już dawno pogrążyć, gdyby nie straciła pamięci i tych dowodów na niego. Victor tak naprawdę chyba nigdy nie kochał Reiny tylko miał na jej punkcie jakąś chorą obsesję, bo czegoś takiego, co on z nią wyprawiał z pewnością nie robi się ukochanej osobie. :/
Javier powinien wziąć ze sobą grupę agentów i pojechać w to miejsce, gdzie namierzył Maura. Wtedy udałoby się im uratować Connie. Ona już niestety traciła pamięć, a jak jeszcze wpadła pod auto Victora, to pewnie będzie z nią tak samo jak z Reiną. :/ Też jestem za tym, żeby najlepiej Victor i Mauro zrobili sami na sobie te doświadczenia z narkotykami. :) Ciekawe jak by się po nich czuli. :)
Reina świetnie poradziła sobie wtedy z rozbrojeniem Lopeza i Isidro przyszedł tam już na gotowe. :) W ten wazon też strzeliła bardzo celnie, czym zadziwiła Javiera. :)
No właśnie też sobie tak pomyślałem, że ci co to wymyślili to zaszywanie ust to musieli chyba przebywać w tym laboratorium Victora i brać te ich podejrzane narkotyki. :) Te ofiary Victora to przynajmniej nie mają zaszytych ust tylko te ślady diamentu na szyi po tej jego zabójczej bransoletce. Estefania to okropna psychopatka. :/
Jak się okazało Estefania znała się już z tym Maurem od dawna, zanim jeszcze wyszła za Artemia. Pewnie, że ten jego zawał to nie był jakiś przypadek tylko ktoś mu w tym pomógł. Nie mogę zdradzić kto, bo nie miałabyś potem niespodzianki. :) Ja też jestem ciekawy co będzie w tym następnym odcinku. :)

Ramiro_29

Zgadzam się :)))) Tak naprawdę Reina wykonała doskonale swoją misję dla służb specjalnych, bo dowody zebrane przeciwko Victorowi, a także fałszywemu Octaviowi mogły ich skazać na dożywocie lub nawet poważniejszą karę :))) Jednak przez podawany narkotyk traciła pamięć, a Greta chciała pomóc ojcu i wykradła Reinie wszystkie dowody ;((( Można sobie wyobrazić minę Reiny ;((( Musiała przekonać samą siebie do ślubu z Victorem i stawić mu czoło nadal poszukując dowodów, które tak naprawdę już miała ;((( To prawda! Victor nie wie co to miłość. Kochał swoją babcię na pewno, ale Reinę? Celowo dążył do amnezji Reiny ;/ Jednak Reina sobie przypomniała te szczegóły, a dzięki Isidrowi już ma 100% pewność z Javierem, że Victor poddawał ją eksperymentom ;(((( Dokładnie! :))) Powiedziałeś wszystko co chciałam dodać jeszcze i brak mi słów, a u mnie to rzadkość :))) Jestem bardzo ciekawa tej śmierci podejrzanej Artemia :))) Na pewno będę miała niezłą niespodziankę :)))) Od początku mi nie podobała się ta zagadkowa śmierć i wiedziałam, że na pewno kiedyś ją wyjaśnią :))) Na pewno będzie się działo :))) Mam nadzieję, że Javier dojedzie na czas i pomoże Connie ;(((

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Reina świetnie sobie poradziła z tym zebraniem dowodów na Victora i fałszywego Octavia. Gdyby nie ta utrata pamięci to mieliby duże problemy, żeby uniknąć więzienia. Na pewno Reinie było bardzo trudno przekonać siebie do tego ślubu z Victorem. Bardzo dobrze, że dzięki Isidrowi dowiedziała się, że Victor na niej eksperymentował i to przez niego straciła pamięć. :/
Zgadzam się, Victor to chyba jedynie swoją babcię tak naprawdę kochał, może jeszcze Gretę.
Czyli udało mi się wyczerpać temat, że nie masz już nic do dodania. :)
No tak, na pewno będziesz miała niespodziankę. :) Mnie też ta śmierć Artemia wydawała się od początku podejrzana. Oj, tak na pewno będzie się działo jeszcze sporo do końca. :)

Ramiro_29

Reina dała sobie wspaniale radę i uzbierała naprawdę poważne, niemal skazujące dowody zarówno na Victora jak i fałszywego Octavia. Moim zdaniem, gdyby nie faszerowano Reiny tymi prochami na pewno, by dawno znajdowali w więzieniu :))) Te dowody były bardzo poważne, a jestem ciekawa w jaki sposób Reina je zdobyła :))) Dwa czerwone diamenty zdobyła udając, że podoba się jej fałszywy Octavio :))) Haha, nieźle sobie wykombinowała, a ten uwierzył :))) Greta chciała pomóc ojcu, ale źle zrobiła zabierając dowody winy przeciwko Victorowi :/Już od pierwszych chwil było widać, że ten ślub Reinie radości nie sprawił :/ Grobowa mina przez cały czas ceremonii, w domu jeszcze smutek w oczach, a wychodząc z limuzyny przed kościołem miała taki zrezygnowany wyraz twarzy :((( Przed ślubem w pamiętniku pisała, że ponoć nieudany ślub jest lepszy niż udany pogrzeb :((( To samo mówi za siebie jakie miała do ślubu z Victorem nastawienie. Była przekonana, że ślub się nie odbędzie, bo zdąży uciec z córeczką i odda służbom specjalnym dowody razem z czerwonymi diamentami, a tutaj? Kompletna improwizja kosztem własnego szczęścia :((( Mimo wszystko dała sobie dzielnie radę przede wszystkim dla córeczki. To jej zdrowie i życie stawiała ponad wszystko, a de Rosas dobrze o tym wiedział co pomagało mu manipulować Reiną :((( To prawda! Bardzo dobrze, że dowiedziała się o tym. Była w takim kompletnym szoku :((( Dziś kolejna dawka narkotyków. Jednak innego sposobu nie ma, aby odzyskać pamięć. Musi ponownie otrzymać narkotyk w celu efektu bumerang :((( Myślałam, że ostatecznie Jacky zrezygnuje z podania Reinicie narkotyku, ale dała się przekonać :))) Mam nadzieję, że Reina przypomni sobie, gdzie znajduje laboratorium :((( Musi pomóc Javierowi i Connie :((( Najchętniej bym Montalbana sama udusiła :/ No wszędzie chce być i wszystko wiedzieć :/Wtyka nos w nie swoje sprawy. Myślałam, że na miejscu Jacky mu przywalę porządnie :/Jak dziś okazało Montalban też dążył do tego, aby lek powodował amnezję :/Jakim cudem nadal pracuje w tajnych służbach? Na pewno dzięki znajomościom :/
Victor na pewno kochał babcię. Co do Grety mam lekkie wątpliwości. Gdyby kochał ją tak naprawdę, czy pozwoliłby dziecku Grety wychowywać bez matki? Owszem, dziecko jest również Lazara, ale ma też krew Grety więc co za tym idzie jego i Steffi :/ Porzucił własną wnuczkę i pozwolił pogrzebać Gretę za życia. Na pewno to wszystko robił w akcie miłości, ale to też jakaś taka chora miłość ojcowska. Ojciec broni córkę, to prawda.. ale wiele razy Victor zachował niewybaczalnie i choćby wysłanie Grety do szkoły z internatem świadczy o tym, że ta miłość do córki w jego wykonaniu była toksyczna :/
To prawda :)))) To rzadko się u mnie zdarza, że udaje się komuś wyczerpać temat za mnie, haha :D Ukłony w Twoim kierunku, bo wykończyłeś doskonale temat i nic więcej do dodania nie mam :)))) Uważam tak samo :)))
Jestem przekonana, że będę miała niezłą niespodziankę :))) Mi tak samo nie podobała od początku :/ Myślałam o Estefanii i Andresie (oni na początku byli jedynymi u mnie podejrzanymi, brałam jeszcze Victora pod uwagę) jednak potem kiedy pokazano we wspomnieniach rozmowę Reiny i Andresa zrozumiałam, że owszem był pazerny na pieniądze, ale swojego ojca kochał. Podejrzewam Stefii, Montalbana i nikogo więcej. Ile korzyści dała śmierć Artemia Estefanii? Tak wiele, że ją można z zamkniętymi oczami typować do tej zbrodni :/ Na pewno wiele jeszcze się wydarzy i jestem bardzo ciekawa, co nas czeka w kolejnych odcinkach :))) Takie emocje tylko w "Reina de Corazones" haha :)))

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Gdyby Victora i Octavia zamknęli wtedy do więzienia dzięki tym dowodom zebranym przez Reinę, to w dużej części nie byłoby o czym zrobić serialu. :) Musiałaby chyba dostać jeszcze dużo takich dawek tych narkotyków, żeby całkiem odzyskała pamięć. Coś tam sobie przypomina po kawałku, ale tylko jakieś fragmenty, ale Maura sobie przypomniała jak też ją faszerował tymi narkotykami razem z Victorem. Mogłaby sobie jeszcze przypomnieć gdzie znajduje się to ich okropne laboratorium, żeby dowiedzieli się o tym agenci i uwolnili wreszcie Connie, a teraz jeszcze Javiera. :/
No tak ten Mauro jest strasznie wkurzający, wszędzie chce być i wszędzie go pełno. :/ Nie mam pojęcia jakim cudem on jeszcze pracuje w tej agencji, już dawno powinni go zamknąć za te wszystkie jego "osiągnięcia". :/ Pewnie tak dzięki znajomościom jeszcze tam jest.
Zgadzam się ta miłość Victora do Grety też nie była taka do końca, jaka powinna łączyć ojca z córką. Była jakaś toksyczna. :/ Niby chciał ją przed czymś chronić, jak wysłał ją do tej szkoły z internetem, a potem też przez tą jej sfingowaną śmierć przed więzieniem.
Oj, tak będziesz miała niezłą niespodziankę. :) Tak, Andres z pewnością był pazerny na kasę, ale nie do tego stopnia, żeby zabić swojego ojca. Częściowo dobrze podejrzewasz, kto za tą dziwną śmiercią Artemia mógł stać, ale kogoś tam jeszcze brakuje. Kogoś, kogo nigdy byś się nie spodziewała. :)

Ramiro_29

Zgadzam się :))) Reina musiała wiele wycierpieć niestety, ale dzięki podawaniu jej narkotyków i porwaniu dowodów przeciwko Victorowi i fałszywemu Octaviowi mamy 140 odcinkowy cudowny serial :))) Wspaniałą telenowelę, którą oglądam zawsze z zapartym tchem, bo jest cudowna :))) Jednak czasami lubię snuć takie domysły co by było gdyby :))) Już tak do siebie mam :))) To prawda. Ta dawka narkotyku mogłaby być za duża i śmiertelna. Mogłaby mieć skutki nieodwracalne na umysł, serce i inne narządy. Narkotyki zazwyczaj na te rejony oddziałowują najmocniej :/ Obawiam się, że Connie będzie musiała otrzymać też ten narkotyk, aby ponowie odzyskała pamięć. Dziś już nie pamiętała niczego :((( Na całe szczęście udało się jej uciec. Dobrze, że udało się jej odnaleźć pracownię Reiny i zadzwoniła do niej. To najważniejsze :))) Teraz czekać na kolejny odcinek, bo na pewno będzie działo :))) Jednak bardzo mi smutno, że nadal przetrzymują Javiera :((( Mam cichą nadzieję, że Reina dzięki narkotykom sobie przypomni gdzie znajduje się laboratorium i agencja wyruszy Javierowi na ratunek :((( Dziś była taka Reina zdesperowana, aby odzyskać pamięć :((( Nawet bez pomocy Jacky podała sobie narkotyk :((( To okropne :((( Wyobrażam sobie co przeżywa Reina. Chce pomóc tym, których kocha, ale widzi ciemne plamy we wspomnieniach i brak tych szczegółowych wspomnień :((( Raz przypomniała sobie, że Montalban podawał jej w jakimś laboratorium narkotyki, ale musi sobie przypomnieć położenie tego laboratorium :((( Już mieli taki dobry trop :((( Jakaś żebraczka pod wpływem alkoholu widziała Connie :((( Jednak fakt, że żebraczka była pod wpływem % wpłynął na niekorzyść zeznań :((( Zaczęła się motać w tym co widziała, a tak udało by się uratować Javiera razem z Connie :(((
Bardzo mnie wkurza postać Montalbana :/ Działa mi na nerwy i przyprawia o szewską pasję :/ Wszędzie wtyka nos i zawsze chce wszystko wiedzieć :/ Jakby pozjadał wszystkie umysły :/ Kiedyś bodajże Picasso lub Jacky powiedział/a Javierowi, że dzięki znajomościom znowu go przeniesiono do Waszyngtonu :/ Jego "osiągnięcia" pozostawiają wiele do życzenia :/ Zgadzam się :))) Ja bym na miejscu tajnych służb dawno go wymordowała :D To tak wkurzająca i denerwująca postać, że może dać sobie rękę z Estefanią :))) Wcale mnie ich romans nie dziwi już :))) Są siebie warci prawdę mówiąc :P Dziś chciał zabić Javiera :/ Dobrze, że Connie mu dała radę :))) Ja bym mu wycelowała od razu w głowę pistolet :/ Jednak Connie dała sobie świetnie radę :))) Dotarła dodatkowo do pracowni Reiny i zdobyła numer telefonu :))) Jestem pod wrażeniem :))) Dała sobie wspaniale radę :D Mam nadzieję, że uda się jej uratować Javiera :))) Dobrze, że ma Javiera portfel i będzie mogła go pokazać Reinicie :)))
Dokładnie :/ Ojcowska miłość do dzieci wygląda inaczej niż uczucie Victora :/ Nawet w przypadku Camili, którą kochał tak samo jak swoje dziecko zachowywał się w naganny sposób. Mimo, że dawał jej pieniądze i uważał, że tym punktuje sobie w roli tatuśka tak naprawdę słabo mu wychodzi rola ojca :/ Kiedy był w wieku Grety, Camilii sam cierpiał z braku uczucia ze strony rodziców. To tłumaczy, że ciężko mu w stosunku do dzieci odnaleźć, ale jego czyny już względem Grety są niewybaczalne :/ Niby tłumaczył się zawsze tymi samymi wymówkami, ale czy posyłając dziecko do szkoły z internatem z dala od rodziny można nazywać się dobrym ojcem? :/ To przez Victora doszło do tego zabójstwa, bo w internacie ta dziewczyna wyśmiewała się z Grety :/ Tak naprawdę chciał mieć wolną drogę do manipulowania Reiną i pozbył się swojej córki :/ Drugim pomysłem tatusia było sfingowanie śmierci, co według mnie było największym błędem! Odebrano Grecie życie i pogrzebano jej plany na wspólne życie u boku Lazara! :/ Zamiast stawić czoła sprawiedliwości Victor zawsze musi knuć na swój sposób :/ Wciągnął w ten okropny świat własne dziecko i zamiast chcieć dobra Grety, pojmuje jej dobro w tak chory sposób jak uczucie, którym darzy Reinę :/ Żal mi Grety. To ofiara całej rodziny de Rosasów, bo ta rodzinka zmarnowała jej życie :/ Gdyby wychowywała się w innym domu, miała wpajane inne wartości na pewno byłaby lepszym człowiekiem. Tak uważałam od początku i myślę nadal, że mam rację :)))
Jestem przekonana, że na pewno czeka mnie porządna niespodzianka :))) Andres miał chrapkę na fortunę ojca, bo kiedyś wspominał w jednym z odcinków, że zawsze chciał być podobny do ojca. Na pewno był w szoku kiedy Reina pokazała mu dowody, że Artemio został otruty :/ Pokazano wtedy kawałek tamtej rozmowy, ale już było widać po Andresie, że zależało mu na swój sposób, na ojcu :/ Ja obstawiam na pewno Steffi i Montalbana :/ Jednak na pewno jeszcze im ktoś pomagał :))) Tutaj będę miała niespodziankę, hehe :))) Jestem bardzo ciekawa, bo to mi się podoba w tej telce bardzo :))) Jesteśmy pewni, że wiemy więcej niż bohaterowie, a nagle niespodzianka :))) Jakieś wydarzenie kompletnie przestawia wszystko do góry nogami :))) Zaintrygowałeś mnie :D Ciekawość bierze górę, ale zacisnę zęby i poczekam :))) Na pewno będę w szoku podejrzewam :D

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Connie na pewno też będzie musiała dostać ten narkotyk, co Reina, żeby odzyskać pamięć i Javier pewnie też. Bardzo dobrze, że jej udało się tam uciec z tego okropnego laboratorium i jeszcze postrzeliła tego Maura. Wielka szkoda, że Javierowi się nie udało uciec i nadal go tam przetrzymują. :/ Dobrze, że Connie miała ze sobą portfel Javiera, na pewno pokaże go Reinie. Tylko, żeby sobie jeszcze coś przypomniała, gdzie to jest to całe laboratorium, albo może Reina sobie coś więcej przypomni.
To prawda ten Mauro jest strasznie wkurzający i potrafi tylko działać na nerwy ta jego postać. :/
To na pewno będziesz miała niespodziankę z tym kto pomagał Estefanii w pozbyciu się Artemia. Zapewne tak, będziesz w szoku, jak się dowiesz. :)

Ramiro_29

Jednak podawali Connie minimalną dawkę leku i ten sam sposób na odzyskanie pamięci u Reiny nie działał :((( Reinie podawali o wiele silniejszą dawkę :((( Ten wypadek na pewno również miał współudział w utracie pamięci, bo Reina miała o wiele gorszy wypadek niż Connie. Na całe szczęście dla Connie i nieszczęście dla Reiny :((( Dobrze, że sobie przypomniała o wszystkim i efekt był tymczasowy :))) Jednak Javierowi podawano w dzień i noc tak duże dawki leków, że zaczynam się bać co będzie dalej :((( Czy pomogą Javierowi, bo muszą go odnaleźć i mu pomóc :((( Connie wspaniale sobie dała radę :))) Pokazała Reinicie portel :))) Pomimo, że nic nie pamiętała zaufała Reinie i dała im iskierkę nadziei, bo znaleziono trop w poszukiwaniach Javiera, ale to nadal jest za mało :((( Kiedy udało się znaleźć laboratorium na całe nieszczęście Victor z Montalbanem uciekli :((( Reina upadła załamana na podłogę :((( Coś okropnego :((( Myślałam, że będę płakała razem z Reiną :((( Mam nadzieję, że Reina sobie przypomni coś istotnego jeszcze i odnajdzie Javiera :((( Już uciekł z tamtego przeklętego laboratorium więc szanse na odnalezienie są większe :((( Jak zareaguje na widok Reiny? :((( Zapomniał o wszystkim :((( Jednak ważne, aby się odnalazł i potem mam nadzieję, że Jacky coś wykombinuje :((( Tak :))) Wkurzająca postać :))) Dziś mnie uradowała zbrodnia Steffi, bo zamordowała osobę, która sobie na taki los zasłużyła! :))) Bardzo dobrze, że skończył w taki sposób! On uważał, że go Estefania kocha? :/ Tak go omamiła :/ Jestem całkowicie pewna, że na pewno oni uknuli zabicie Artemia :))) Będę miała niezłą niespodziankę :))) W końcu ktoś musiał im jeszcze pomagać :))) Jestem taka ciekawa, ale będę czekała aż pokażą to w TV :D Moim zdaniem Estefania ma więcej niż 1 wspólnika :/ Mam jakieś dziwne odczucie, że ona ma więcej wspólników, chociaż mogę podejrzewać źle :))) Już przeanalizowałam podejrzanych :))) Mam parę typów, ale jestem ciekawa czy mam rację :))) Mam przeczucie, że będzie się działo w kolejnym odcinku :)))

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Dziś po tym przeskoku czasowym zastanawialam sie jak to mozliwe, że Reina i Smith nie przekopaly całego miasta w poszkiwaniu Javiera.
Aresztowali Montalbana ale nic z niego nie wyciągneli, a dlaczego nie aresztowali Victora. Powinni go sledzic dzień i noc. a Conni powinna zeznac na ich niekorzyść. Jak to jest, że Victorowi zawsze wszytko uchodzi na sucho.
Reina chce sobie coś przypomnieć, ale w sprawie Javiera niewiele zdziala bo niewiedziała gdzie jest drugie laboratorium. Wg wczesiej jak na sile brala leki dziwilo mnie, ,ze na zawolanie chce sobie przypomiec akurat gdzie jest I laroratorium.
Zastanawia mnie jak Insidro przezył. Może Estafania go ocalila bo jest jedyna osoba od której moze dowiedzieć się cos o dziecku Grety.

ocenił(a) serial na 8
_sarna88

Właśnie też nie wiem, jak to możliwe, że agenci nie sprawdzili całego miasta przez tyle czasu, żeby odnaleźć Javiera, chyba coś zbyt słabo się starają. To było wiadomo, że z tego Maura nic nie wyciągną tylko trzeba go tam było dalej trzymać zamiast wypuszczać tak bez sensu. :/ Tak samo mogli tam jeszcze razem z nim zamknąć Victora do jednej celi, ciekawe jakby się zachowywali w swojej obecności. Na pewno by się z czymś zdradzili i wygadali, a tam wszystko jest na podsłuchach. Victorowi zawsze udaje się od wszystkiego wywinąć i żyje sobie na wolności jakby nigdy nic. :/
Nie, to nie Estefania ocaliła Isidra, ale za niedługo się okaże kto to był. :)

_sarna88

Tak samo uważam. Szukały Javiera nieoficjalnie, ale nawet gdyby informację dały do prasy i TV co by to dało? Javier był w zamknięciu więc nic :((( Tak samo mnie zastanawia gdzie ukryte jest to drugie laboratorium. Wspominały dziś, że szukały wszędzie Javiera z pomocą innych agentów, ale bez rezulatatów :((( 5 miesięcy poszukiwań bez skutków :(((
Podejrzewam, że przez tą listę agentów :/ Jak na złość de Rosas ją nadal posiada i na pewno obawiali się, że kiedy go zamkną on będzie ujawniał kolejne nazwiska :/ Jest do tego zdolny :/ Powinni trzymać Montalbana i Victora w osobnych celach oczywiście i na pewno, by się któryś z nich wygadał :/Lub chociaż śledzić dzień i noc. Estefania coś dziś wspominała, że mimo śledzenia Victora nie znalazła Javiera :((( Pilnował się lub wysyłał swoich zaufanych ludzi do laboratorium, aby nie wzbudzać podejrzeń :((( Mnie tak samo to irytuje :/ To, że zawsze Victorowi wszystko uchodzi na sucho :/ Najgorsze jest to, że Reina i Smith doskonale wiedzą, że to przez Victora (dziś Octavio zatelefonował do nich i na całe szczęście powiedział rzecz istotną - Javier im uciekł) jednak mimo, że o tym wiedzą, Victor nadal sobie ze spokojem żyje :/
Na pewno była taka zrozpaczona, że chwytała się już wszystkiego i myślała, że jednak zna położenie tamtego drugiego laboratorium :((( Jednak ona była w tym pierwszym tylko i nie wiadomo ile razy, bo Victor jej większość dawkował narkotyków w domu :/ To prawda :/ Czasami gdy człowiek czegoś chce, jeszcze trudniej mu sobie o tym przypomnieć :((( Tamto wspomnienie z laboratorium i Montalbanem niespodziewanie naszło Reinę :((( Przeczuwałam, że pomimo tych narkotyków za dużo sobie nie przypomni :((( Może to wina tego, że minęło już za dużo czasu i dawka leku była za duża? W dodatku ten wypadek. Reina balansowała na granicy życia i śmierci, bo była w ciężkim stanie więc na pewno ten wypadek też swój udział ma w tym, że pomimo kuracji nie przypomina sobie nic, natomiast na Connie leki podziałały :(((
Dziś pokazano w jaki sposób :))) Miałaś rację :))) Steffi wiedziała, że Isidro żyje i póki jeszcze oddychał wykorzystała okazję, aby zmusić go do wyznania prawdy, którą wyznał. Potem Isidro uratował tak naprawdę cudem, bo pozostawiono go na pewną śmierć :((( Jednak na całe szczęście Patricio uratował go na czas :))) Dużo dał telefon do Reiny :))) i dobrze, że była wtedy w towarzystwie Patricia :))) Tak myślałam właśnie o tamtym telefonie :))) o co z nim chodzi i w dzisiejszym odcinku wątpliwości rozwiane :))) Steffi już wie, że Agatha jest dzieckiem Grety. Stąd jej prezenciki dawane małej. Zachowała informację jednak do siebie :/

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Connie dostawała mniejsze dawki tych narkotyków niż Reina i pewnie trwało to też krócej, bo na szczęście udało jej się uciec. Potem świetnie sobie poradziła, jak dotarła do Reiny i udało jej się odzyskać pamięć. Dać też nadzieję Reinie na odnalezienie Javiera. Dzisiaj tak się skończył ten odcinek, że Reina odnalazła to miejsce pobytu Javiera, ale jeszcze go tam nie zobaczyła. Ciekawe jak zareaguje na jej widok, na razie widział ją w telewizji, ale czy coś sobie przypominał nie wiadomo. Pewnie jej nie pozna jak się spotkają. :( Ja się nie cieszę, jak tam kogoś zabijają i to jeszcze w taki sposób, nawet jeśli to są jacyś bandyci, którzy zasługują na najgorszą karę. Wolałbym, żeby ich zamknęli. To dobrze myślisz, że Estefania ma więcej wspólników.

Ramiro_29

To prawda. Reina miała o wiele większe dawki, bo przypominała sobie co zapominała i Victor po powrocie Reiny z Europy zwiększył dawkę o czym opowiadał :/ Tak samo wypadek samochodowy miał swój wpływ na pewno na amnezję Reiny :((( Mam nadzieję, że Javier w jakiś sposób rozpozna Reinę lub chociaż wysłucha jej do końca i zaufa, tak samo jak Connie :((( Kiedy widział ją w telewizji zupełnie nie przypomniał sobie nic, ale może kiedy staną twarzą w twarz sytuacja się zmieni? Mam taką nadzieję :((( Wyobrażam sobie jak będzie cierpiała Reina kiedy się dowie, że Javier zupełnie nic nie pamięta :((( Odcinek skończył się w najciekawszym momencie! :))) Jak doczekać do pon? :((( Jestem ciekawa jak nie wiem co dalszego rozwoju wydarzeń :))) Mi zagrał na nerwach Montalban przez swoje uczynki i podawanie narkotyków Javierowi :/ Więc mi nie szkoda go w ogóle, ale sam sposób zbrodni jest okropny :((( Przechodzi mnie dreszcz na samą myśl :((( Czasami więzienie to za mało, ale podejrzewam, że Montalban ma słabą psychikę i w więzieniu by się załamał :))) Więc masz i po części rację :))) Mnie złość zaślepia, bo nadal na samą myśl mam ochotę przeczołgać Montalbana po całym Las Vegas :/
O, naprawdę? :))) Widzisz :))) Mam nosa, haha :D Ciekawa jestem jeszcze jakich :))) Niebawem się okaże, na pewno :))) Już w ciemno mogę podejrzewać Palaciosa :/ Estefania ma dziwną relację z nim :/ Wyczuwam między nimi sekret podczas ich wspólnych rozmów, ale mogę źle mówić :)))

ocenił(a) serial na 8
reinadecorazones_2015

Javier nie pamięta Reiny i teraz ta sytuacja z utratą pamięci się odwróciła. :/ Nie wiadomo co sobie pomyślał, jak zobaczył ją w telewizji, bo go tylko ją tam zobaczył to podszedł bliżej, stanął i wpatrywał się w nią. No właśnie, że też to zwykle tak musi być, że odcinek kończy się w najciekawszym momencie. :/
Mnie też bardzo denerwowała ta postać Maura, ale ten sposób w jaki zginął był koszmarny. :/ Być może gdyby posiedział w tym więzieniu dłużej to w końcu by się załamał i może jeszcze sam by się chciał tam zabić. Kto go wie.
No tak miałaś nosa, ale nie chcę Ci zdradzać jakich wspólników ma Estefania, jeśli nie czytałaś streszczeń, żeby nie zepsuć Ci niespodzianki.