jw. kto tak usilnie próbuje zabić Reine? Wiemy już ze raz dopuściła się tego była żona Viktora Susan wynajmując zabójce a reszta zamachów? Większość osób jest podejrzana zaczynając od samego Viktora, Delfiny, Carmen a nawet Estefania.
Ja bym obstawiala Estefanie. W dzisiejszym odcinku powiedziala do Victora dokładnie takie same słowa jak były napisane na lustrze w domu Reiny. Ale moge sie mylić :)
No właśnie też to słyszałam i też od razu myśl że to ona tak jak ten pistolet Delfiny co matka jej dała i jej zachowanie też to może być ona :) ale w tej telce nic nie jest pewne :p
To prawda zmienia się. Nie daj Bóg opuścić ze dwa odcinki i tracisz człowieku wątek xD
Ta przerwa też mnie dobija. Tym bardziej, że zawsze oglądam "Królową..." na Puls 2 wieczorem. I teraz nie mam co oglądać. Poza tym, nie rozumiem, dlaczego w taki dzień jak dziś na innych kanałach obowiązuje normalna ramówka, a na Pulsie nie. Święta, Nowy Rok to rozumiem. Ale to? :(
A co do wątku zabójstwa... Powiem Wam, że moim zdaniem nie jedna osoba chce zabić Reinę, ale jest ich kilka. Susana przyznała się do wynajęcie zabójcy - to pierwsza osoba. Drugą obstawiam Delfinę (chodzi o scenę pod prysznicem), chociaż tu nie dam sobie uciąć ręki. No i jest jeszcze Carmen. Ale nie wiem, czy mam mówić o tej teorii, bo to chyba będzie spoiler. ;D
mi sie jeszcze wydaje że to mógł być ten policjant przyjaciel Wiktora bo sam powiedział Susanie że kocha Reine i że woli widzieć ją martwą niż w ramionach innego
Carmen chciała zabić Reinę. Delfina też ją bedzie chciała zabic , kiedy jej matka umrze(będzie chciała dokończyć dzieła matki i się zemścic.)
Estefania również nasłała zabójcę , bo chce dorównać Reinie , ale nie umie.
Juanjo chce zabić Reinę za to , że miał romans z jego matką i wybrał Reinę i był płatnym zabójcą(to on zabił rodziców Estefanii).
Mnie zastanawia pewna rzecz - Juanjo czy Christian chcą zabić Reinę, bo jej ojciec zabił im rodziców pomijając fakt, że to absurdalny powód, bo Reina nie odpowiada za czyny ojca, ale dlaczego jak juz tak sobie wymyślili to nie mszczą się też na Delfinie? Przecież miała tego samego ojca co Reina.
Delfina nie jest siostrą Reiny. Carmen zdradziła męża.
Ale faktycznie to dość dziwne, bo nie sądzę, żeby Juanjo albo Christian o tym wiedzieli.
To chyba kolejny z absurdów tego serialu :)
Nie nadążam Juanjo - zabójca? Ten gość co chodzi za Susaną? (właściwie dlaczego oni razem "pracują" ?)Był znajomym Reiny i myslałam ze jest w porządku.
Christian ten policjant? Też wydawał sie w porządku.
Nie ogladalam wszytkich odcinków.
Kim właściwie był ojciec Reiny? A matka jest służaca w domu Viktora? dlaczego jej nie wychowywala?
Tak. Juanjo - ten co chodzi z Susaną. :)
Kiedyś Susana chciała się zabić. Juanjo ją uratował i tak się poznali. Potem Juanjo był bezrobotny, a Susana zaproponowała mu "pracę". Chciała, żeby jej pomógł odnaleźć osoby winne samobójstwa jej córki - Camili.
Tak, Christian to ten policjant, przyjaciel Victora.
Ojciec Reiny był płatnym zabójcą.
Tak, mamą Reiny jest Asuncion - służąca w domu Victora.
Nie wychowywała jej, ba mąż próbował ją zabić. Ona miała romans, Mąż się o tym dowiedział i chciał ją zabić, ale mu się nie udało i Asuncion przeżyła. Tylko, że on o tym nie wiedział i powiedział Reinie, że jej matka umarła. A Asuncion nie mogła wychowywać córki, bo mąż znów próbowałby ją zabić. :)
Z tego co kojarzę to Juanjo nie był znajomym Reiny. Kumplował się z Nicholasem, chyba razem pracowali jako parkingowi, w każdym razie w pierwszym odcinku razem parkowali auta na ślubie Estefanii.
Odwiedzał Nicholasa w więzieniu, tak poznał Lazara, z którym Nicholas dzielił celę. Z tego co mi się wydaje to nie znał wcześniej Reiny.