Widziałem trailer kompletna porażka w zasadzie nic z Lovecrafta w tej serialu nie ma ...W filmie Color Out of Space udało się zachowując poprawność polityczną zachować w dużej Lovecraft-owego ducha. Ten serial tego nie osiągnie ...
Obawiam się, że zamiast dobrego serialu opartego na twórczości Lovecraft'a dostaniemy kolejną paczkę PC, i tak aż do wyrzygania...
Ale Wy wiecie, że to jest serial bazujący na powieści o tym samym tytule, ale zupełnie innego autora?
klęski już by nie było gdyby obsada była biała, tak? ;) poprawność polityczna jest wtedy kiedy nie daj boże obsada jest czarna i poruszany jest wątek rasizmu. wiadomo doskonale jaki typ ludzi stanowczo nadużywa tego hasełka.
jak słusznie zauważył 96Therion, serial oparty jest na książce autorstwa Matt'a Ruffa z 2016 roku.
prezentuję tutaj opinię pewnego czytelnika:
"Bardziej zbiór opowiadań niż powieść, połączonych echem odległego nawiązania do Lovecrafta. Wszystko na tle tarć rasowych w powojennych Stanach, przy czym tło zajmuje ok. 90% książki. Każdy Murzyn jest przede wszystkim prześladowany, natomiast każdy Biały jest w pierwszym rzędzie złośliwym, morderczym rasistą. Niezbyt spójne, groteskowo uproszczone, i w większości nudne. "
czyli w skrócie: dali do tytułu znane nazwisko żeby się sprzedawało, bo tematyka nijak ma się do opowiadań Lovecrafta (chyba że chodzi o to iż pisarz ten był krytykiem napływu do Ameryki imigrantów obcych mu kulturowo, jeśli tak, no to gratuluję poczucia ironii).
Równie dobrze to nazywać by się mogło "Krainą Lincolna". Tani chwyt marketingowy i tyle, i w dodatku nastawiony na promocję ideologii wpisującej się w klimat potyczek rasowych w USA. To tak jakbym napisał książkę lub nagrał film o dewiantach w Finlandii dając tytuł "Kraina Jansson". Nic o Muminkach tam nie ma, ano ale wiecie, ich autorka dopuszczała się sodomii, więc hej, plus do popularności i się nie czepiajcie.
Jest to po prostu absurdalnie żenujące, i tak - wiem, moderatorzy usuną ten komentarz bo jest niezgodny z ich fałszywymi wyobrażeniami na temat świata.
Z Panem Bogiem.
Widzę, że opinia z lubimyczytać.pl radzę sprawdzić też opis, który jest po angielsku, ale w 3 i trochę 4 widać nie co klimatu Lovecrafta, więc może nie będzie taki zły.
spodziewaj się usunięcia komentarza za "niezgodność z regulaminem", innym usunięto a pisali w zasadzie to samo
Serial jest adaptacją książki pod tym samym tytułem, a nie opowiadań Lovecrafta. Książka dzieje się w okresie segregacji rasowej w Stanach gdzie dochodziło do tarć rasowych.
Uwielbiam recenzje pisanie na podstawie trailerów.
Właśnie widziałem pierwszy odcinek i jako miłośnik Lovecrafta, jestem zachwycony.
Nawet sposób prowadzenia fabuły jest zgodny z tym co prezentował Lovecraft - przez 1h nic się nie dzieje, ale ostatnie 15 minut .... to już inna historia. Tymczasem na forum wypowiedzi skupiają się na tym, że serial jest za mało biały - poziom żenady ciężko komentować.
Nie żartuj, przecież pierwszy odcinek to tandeta. Nie wierzę, że prawdziwy miłośnik Lovecrafta może być nim "zachwycony", bo w filmie nie ma ani odrobiny klimatu znanego z jego twórczości. Absolutną rację ma kolega MisterTornister mówiący o nadużyciu nazwiska Lovecraft i wykorzystaniu go jako swoisty clickbait.