Serial swietny, ogladalam w wersji polskiej i holenderskiej, temat i rozwój akcji ten sam. Sezon 2 jest rewelacyjny- polecam! Czekam az pojai sie u nas.
Aha, czyli nie wiadomo kiedy sie doczekamy polskiej wersji -szkoda. Holenderska i polska wersja jest prawie identyczna, nawet dobor aktorow wizualnie jest podobny. Mam nadzieje ze Canal + zrealizuje drugi sezon bo moge smialo powidziec, ze jest lepszy od pierwszego. Mnostwo zwrotow akcji i niespodzianek sprawiaja ze serial jest bardzo wciagajacy.
Tylko zakończenie serialu jakby zamknęło fabułę, więc co oni tam w wymyśli w holenderskiej wersji i co jest w 2 sezonie ? Powrót Carmen do interesu byłby raczej mało wiarygodny, a z kolei jej życie na obczyźnie to materiał na zgoła inny serial.
A może by tak TVP dokończyło serial. Zamiast wydawać kasę na jakieś głupie, najczęściej nieśmieszne w ogóle programy kabaretowe, mogliby poświęcić trochę kasy i zatrudnić tą samo ekipę i zrobić drugi sezon.
Beti, a możesz zdradzić choć troszkę, co jest w II sezonie holenderskiej wersji?:)... ciekawość mnie zżera i nie tylko pewnie mnie;)
Bohaterzy, ktorzy przezyli powrocili do drugiego sezonu w holenderskiej wersji. Pojawily sie tez nowe postacie. Carmen wyprowadzila sie i probuje prowadzic normalne zycie, lecz bledy jednego z czlonkow rodziny wpedzaja ja w klopoty i musi stawic czola mafii ponownie. Dzieki popularnosci jaka zdobyl serial w Holandii powstala juz TRZECIA seria. Wiele krajow zainteresowanych jest serialem. Powstal juz I sezon w wersji amerykanskiej.
czy w holenderskiej wersji Carmen gra jedną zbolałą miną przez cały serial i chodzi w jednej sweterko-sukience? :D
Zobacz sam
http://www.npo.nl/penoza-iii/27-10-2013/KRO_1640035
wygląda na to ze nawet III sezon zrobili
Nie oznacza to jednak, że nasi powinni kupować licencje, bo w Polsce tez można robić dobre filmy.
Obejrzałem wczoraj ostatni odcinek i raczej nie myślę o powtórce na Ipli. Szkoda tylko że się ta cała popieprzona rodzinka nie pozabijała nawzajem
też obejrzałam całość i mam podobną opinię . Najbardziej mi szkoda, że tej pieprzonej Natalii, bardziej bezwzględnej i egoistycznej suce niż gangsterzy, nie udało się kolejne samobójstwo.
Dziękuję, acz przyznaję, że do końca nie zaspokoiłaś mojej ciekawości;) Serial bardzo mi się podobał, choć miałam kilka "ale" i cieszę się, że Karolaka z Szycem tu nie było;)
Wiem, ale zrobilam to, bys w przyszlosci z przyjemnoscia obejrzala drugi sezon jesli nadarzy sie okazja :) pozdrawiam