Da się obejrzeć, ale porównywanie do "Gliny" czy "Pitbulla" to nieporozumienie.
Niestety żadne z bohaterów nie budzi mojej sympatii. Przeważnie w filmach obsadza się piękne aktorki, tutaj chyba przyjęto odwrotną zasadę. Szczególnie I. Kuna - wulgarna i odpychajaca. Głowna bohaterka lata młodości ma za soba, oglądanie scen erotycznych z jej udziałem to masochizm. Jej dzieci denerwuja , szczególnie ten mały z długimi włosami, którego można tez "podziwiać" jako małego "geniusza" w serialu "Na Wspólnej". Mężczyźni też wkurzają - szczególnie ten narkoman Stefan. Miałem satysfakcję jak dostawał łomot od gangsterów Antona. Ojciec Carmen - odrażający stary dziadyga. Policjant - jakaś łamaga jeżdżąca starym rzęchem, który psuje się gdy jest potrzebny.
Jak przeczytałem że serial jest na holenderskiej licencji to dodatkowo mnie zniechęciło. Znowu kalka Zachodu. Ile ludzi w Polsce ma wielkie domy z basenami? Jak można poczuć sympatię do ludzi, którzy mają takie piękne domy i samochody, wiedząc że zdobyli je nawet nie na drodze wyzysku pracowników w swoich firmach tylko na drodze przestępczej?
I jeszcze dodatkowo plenery - ponure, blade kolorystycznie. Dialogi często mało zrozumiałe.
Jedyne dobre role to Aleksander Domogarow i Szymon Bobrowski jako gangsterzy.
Ogólnie w skali szkolnej słaba trójka.
Śmieszą mnie Twoje argumenty, ile Ty masz lat 12? Jeśli tak to w ogóle nie powinieneś oglądać tego serialu.
"Przeważnie w filmach obsadza się piękne aktorki, tutaj chyba przyjęto odwrotną zasadę." - z tego to już nie wiem czy mam się śmiać czy płakać... albo to: "Niestety żadne z bohaterów nie budzi mojej sympatii." Ja to Ci ogólnie proponuję oglądanie M jak miłość, tam będziesz miał miłych sympatycznych pięknych bohaterów :D Nawet gangsterzy i przestępcy mówią pięknym literackim językiem, a jedynym przekleństwem jest "o cholera". A pomyślałeś o tym, że brutalny gangsterski świat właśnie tak powinien być pokazany, że twórcy mieli taki zamysł? Że świat przestępczy to nie pączki u babci? Że to film o zdemoralizowanym świecie, w którym liczą się pieniądze i władza? O pozbyciu się swoich wartości, moralności, honoru paradoksalnie dla wyższych celów jakim jest dobro rodziny?
Aha proponuję Ci jeszcze Ojca Mateusza... myślę, że tam też znajdziesz to czego szukasz
Piszesz głupoty. Jest wiele brutalnych filmów, których bohaterów da się lubić. I "Ojciec chrzestny" i "Pitbull" i "Psy" i "Glina" dla przykładu. A ty wyskakujesz z MJM...Nie pokręciło Ci się coś? Jak nie rozumiesz to w "Krew z krwi" zestawiono aktorki, które mi sie bardzo nie podobają i jest to pod tym względem bardzo wyjątkowy film. Ale jak gustujesz w takiej "urodzie" - Twoja sprawa...
Mnie w tym serialu drażni ten z CBŚ i żona Stefana.Może dlatego,że nie lubię tych aktorów.
Stefan,Wiktor to akurat dobrze dobrani .Simlat pasuje do takich ról,to samo Andrzejewski.
Do ciekawych postaci można zaliczyć Antona i Luthera.
Ogólnie serial dosyć spoko.Autorze tematu tego serialu do Gliny czy Pitbulla nie da się porównać,bo to całkiem inne gatunki.
Chyba za bardzo lecisz stereotypem, hmm? Zacznij się przyzwyczajać, że w filmach będą grały brzydkie aktorki i przystojni faceci ;)
Film jest bardzo dobry i stawianie go obok Gliny i Pitbulla jak najbardziej zasadne. Nie podoba się, nie oglądaj, Jakoś w Pitbullu też nie było supermenów z policji, tylko realni gliniarze, jakich znamy z życia. Sceny erotyczne ci się nie podobają z Agatą Kuleszą? A co to erotyk jakiś jest? Piszesz jak prostaczek, żałośnie i bez sensu. Scena Carmen z mężem to mistrzostwo jak na serial tv. Pokazana jest głęboka więź, miłość która ich łączy, pomimo że są ze sobą 20 lat. Nie rozumiem skąd w ludziach tyle bezinteresownego jadu, tyle chęci, żeby zdyskredytować dobrą robotę twórców tego serialu. Najlepszego polskiego serialu kryminalnego od czasów Pitbulla i Gliny właśnie.
Prostackie to jest raczej twoje pianie z zachwytu nad tym filmem. Mam wrażenie że piszesz tą recenzję czyjeś zlecenie.
Dla mnie najlepszym polskim serialem kryminalnym od czasy Gliny i Pitbulla jest Paradoks. Polski serial, nie jakaś tam kalka na holenderskiej czy amerykańskiej licencji.
PS są aktorki które nawet po 50-ce wyglądają pięknie i seksownie, np. Grażyna Wolszczak
Z mojej strony EOT - obejrzałem film z ciekawości i nie zamierzam więcej do niego wracać.