Nie będę spoilerował, ale piąty odcinek ssie. Pierwsze 4 były jeszcze do zaakceptowania, ale wyczekiwany piąty zawiódł. Absurd goni absurd i aktorzy bardzo obniżyli poziom. Szkoda.
Racja..odcinek bardzo slaby, nudnawy i wydawal sie taki krotki.. Nowy przeciwnik(potwor) wygladal beznadziejnie...Za malo Druida..Wogole pierwsze 10 minut odcinka zmarnowane...Koncowka jedynie byla fajna..ale do przewidzenia.
Oby nastepny odc byl lepszy.
Ja bym do "absurdów" się nie czepiał, ale aktorsko i same teksty, to wyglądało jak w tanich pornolach za przeproszeniem i w ogóle ta cała otoczka zrobiła się jeszcze bardziej kiczowata. Gdyby nie ładne panie to chyba bym nie oglądał. Jak elf (co prawda random zwykły, ale jednak) może aż tak niezdarnie spaść z konia? I jeszcze jedno, świat się wali, jesteśmy zgubieni ale fochy, zazdrość i romanse nadal na porządku dziennym. Za ten odcinek to dałbym góra 3 ale to taką naprawdę naciąganą.
A dotarłeś do 8-go? :) Bosz.. impreza ze starych vinyli... Ale czego mogłem się spodziewać bo filmie z MTV ..
Jakoś na 4-tym albo 5-tym się zatrzymałem, ale w sumie może dotrę dalej, z czystej ciekawości, no i dla ładnych pań. :)
Widzę, że mamy podobne odczucia. Moim zdaniem od 8 odcinka zaczęła się prawdziwa robić żenada.
Jak na razie dalej oglądam, ale poprzestanę na 1. sezonie. I to jest bardziej niż pewne ;)
A ponieważ serial się będzie "sprzedawał" dalej, głównie wśród nastolatków, to pewnie poczynią jeszcze z 6 sezoników...
Przynajmniej na 3 sezony jest książek, więc całkiem możliwe. Osobiście dotarłem do połowy odcinka 7 i zacząłem się mocno zastanawiać, czy nie szkoda mi na to wolnego czasu. Wyłączyłem i włączyłem "The Night Manager" - E01. Polecam! Inna tematyka. Mini-serial (ma być 6 odcinków), też na podstawie książki, ale na prawdę warto. A jak ktoś lubi kryminały, to jestem też po 3 odcinkach nowego serialu "Bosch" - bardzo porządny. Warto sprawdzić.
Ojej.. też dokładnie 5 dni temu obejrzałam 1. odcinek Night Managera ..... :P Taki zbieg okoliczności :P
Podobne gusta się przyciągają. ;) Jestem już po dwóch odcinkach Night Managera i jest dobrze. :) Skończyłem też pierwszy sezon "Bosch" - bardzo fajny. W między czasie zacząłem najnowszy serial na podstawie książki Stevena Kinga "Dallas 66". Serial nazywa się śmiesznie, bo "11.23.63" - wiadomo o co chodzi. ;) Dobrze zrobiony - jestem po 3 odcinkach (dostępnych jest chyba 5) i również polecam go z ręką na sercu. :) Oczywiście w zanadrzu czeka najnowszy sezon House of Cards, Vikings i Black Sails, ale ostatnio jakoś więcej czytam mojego Kindle - polecam Sandersona "Droga Krolów" i "Słowa Światłości" . Myślę, że kiedyś to sfilmują - bajka. :) Mieli też kiedyś zrobić Opowieści z Malezańskiej Księgi Poległych S. Eriksona (które też polecam - 10 tomów mrocznej, brutalnej fantastyki), ale kilka lat temu sprawa ucichła a potem pojawił się R.R Martin i pozamiatał. :) Liczę jednak, że kiedyś do tego tematu producenci serialów/filmów wrocą.
Pozdrowienia dla uroczej corelips. ;)
@starless
Night Manager'a zaczelam ogladac dla Toma Hiddlestona, przyznaje, ale wciagnal mnie od samego poczatku i czekam niecierpliwie na 3. odc.... Dobrze, ze przypomniales mi o Dallas 66 - od dluzszego czasu mialam zabrac sie za lekture (o serialu nie wspominajac juz) - moze faktycznie podobne gusta sie przyciagaja ;)
Odwzajemniam pozdrowienia :)
Dokładam się do tej wypowiedzi... Do 5 odcinka miałem takie przeczucie, że to może się rozkręcić. Jestem po finale sezonu i był słaby, nawet bardzo. Dupa, a miłem nadzieję na dobre serial yh ;;/
Akurat w tym momencie muzyki nie czepialbym się. Warto zwrócić uwagę na to, że muzyka akurat dodaje klimatu calemu serialowi, ktory badz co badz jest sredni.
Ja stwierdzam, że od drugiego odcinka poziom spada. Pierwszy odcinek był niezły co najwyżej, ale drugi już bardzo słaby. Główny bohater to nieporozumienie. Próbuje być fajny poprzez udawanie debila, bycie zawsze przeciwko druidowi i głupie odzywki do niego. Żałosny typek o aparycji pedała. Jego elfia księżniczka kompletnie nijaka i równie głupia. Ta złodziejka wykazuje nieco ikry, ale wydaje mi się że jest ograniczana przez scenariusz. W każdym razie - był potencjał, ale został zmarnowany przez dwójkę głównych bohaterów.