Pierwszy sezon "Kruka" ma wszystko - świetnie ukazane i zagrane problemy psychiczne bohatera, intrygę, konflikty moralne i akcję, natomiast drugi sezon to pójście w sensację z nielogicznymi zagraniami scenariuszowymi.
Gdyby "Kruk" pozostał miniserialem, byłby bezsprzecznie najlepszym polskim serialem ostatnich lat obok "Artystów".
Ocena 9 za pierwszy sezon, drugi chciałbym wymazać z pamięci.