Trzy lata temu obejrzałam pierwszy sezon i byłam pod dużym wrażeniem, choć prawdę mówiąc po pierwszym odcinku nie byłam zachwycona. Z niecierpliwością czkałam na drugi sezon i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Często bywa tak, że kolejny sezon kultowego serialu to niewypał, jak np. Odwróceni. Tutaj natomiast udało się to naprawdę dobrze. Jestem pod wrażeniem całego tego serialu – niesamowicie mroczny klimat, świetna obsada i coś czego brakuje w polskich produkcjach – dobra muzyka - Chajdecki to jest klasa, jak Targosz zresztą. Ścieżki dźwiękowej z Kruka mogę słuchać bez końca. Nie rozumiem rozważań kogoś wyżej, że jak to reżyser mógł obsadzić w roli Justyny, Magdalenę Koleśnik, bo grała w Sweat – no chyba o to chodzi – aby aktor mógł się wykazać w różnych rolach. Uważam, że Justynę zagrała świetnie. W dwójce moim zdaniem klei się wszystko. Są małe niedociągnięcia jak w ogóle sam fakt, że Adam jest policjantem (z chorym kręgosłupem i omamami), ale kompensuje to cała reszta. Mam nadzieje, że akcja trzeciego sezonu też będzie rozgrywać się na Podlasiu i ż będziemy mogli obejrzeć go wcześniej, a nie za kolejne 3 lata. Kawał dobrej roboty. Żurawski sztos. Gość potrafi wcielić się w role bezbłędnie.