W 2 sezonie wydaje się że wszystko jest ustawione, Rudy ma trafić do więzienia i wszystko jest zaplanowane przez Justynę. W 3 sezonie Justyna wyciąga go z więzienia wedle wydaje się planu i... tyle. Od tej pory zaczynaja się problemy Justyny. Rudy jej przeszkadza w tym aby zbliżyć się do Kruka. Unika go a na koniec to on jest początkiem końca Justyny. Nie podoba mi się ten wątek. Nie rozumiem go.