idę sobie ulicą, patrzę, Merak włodarczyk!!! NO to skrzykuje dziewczyny, żeby sobie z nim zrboic zdjęcie. Pomachałyśmy mu (odmachał!) a;le zanim jedna z nas znalazła aparat, to po Zawadzie ani śladu :( Mam załamkę... Pewnie go więcej nie spotkam...
:(((