Kogo obstawiacie? Ja strzelam, że to ten nowy chłopak(nie mam pojęcia jak się nazywa) ten który całował się z Emmą.. :D
Też go podejrzewam. Jeszcze pomyślałam o szeryfie. Ewentualnie nauczyciel. To taka moja trójka :)
Tez myślałam o nauczycielu, ale jednak po co miałby zabijać Brook? i co miałby do Emmy i jej matki? Burmistrz to może być jakiś kochanek matki z dawnych lat..ale i tak najbardziej prawdopobone jest to ten chłopak, a może ojciec Emmy który zniknął?
Pomyślałam że nauczyciel może jest jakimś krewnym Brandona Jamesa. Morderca zabija osoby z otoczenia Emmy więc Brook czy inna koleżanka jak najbardziej pasuje do przelania krwi. Właśnie czytałam w innych komentarzach że podejrzenia padają też na ojca Emmy. Naprawde nie wiadomo czego się spodziewać.
W sumie z nauczycielem racja, szczególnie, że rozmawia z nimi o mordercach. W sumie.. każdy jest podejrzany, może to byc ktoś kompletnie nieznany, a może jakaś dziewczyna?
Jakoś nie wydaje mi się że mordercy jeszcze nie pokazali. Dziewczyna? Całkiem możliwe.
Moim zdaniem to nie będzie jedna osoba, tylko dwie które ze sobą współpracują, ewentualnie jedna do której potem ktoś dołącza
A ja wciąż twierdze że to ta reporterka Piper która przybyła do miasta, ale po ostatnim odcinku okazuje się ze ma wspolnika którym zapewne jest ojciec Emmy (który tak naprawdę nie jest jej ojcem) bo wychodzi na to że to on jest mordercą a nie Brandon James to był tylko niewinny chłopak Emma może jest jego córką, i może to byc motywem który napędza morderców, cheć zniszczenia Emmy przez ukazanie jej prawdy i zemsta za to że jej matka wybrała Brandona brzydala.