Jak na serial dla młodzieży wypadł całkiem nieźle. W pilocie brakowało mi trochę postaci zabójcy. Widzimy go przez chwilę na początku, a jego głos słyszymy dopiero pod koniec odcinka. Szkoda, że fabuła serialu nie ma nic wspólnego z filmem. Mógłby pojawić się ktoś z oryginalnej obsady.