No przeciez walczył już z Krrsantanem i Boba dostał oklep. Jak Ty to oglądałeś?

Konfrontacja tego czarnego z Czubaką. Czy postać Czubaki jest Ci znajoma?

A kto ich tam wie, czy nam czegoś takiego nie zaserwują, jeśli (o zgrozo) wpakują do serialu Hana Solo (co nie jest aż tak nierealne jak się wydaje) to i Czubaka się pojawi.

Sam odcinek nie jest specjalnie odkrywczy, większość rzeczy to wyjaśnienia typu czemu Boba po wyjściu z pałacu skręcił w lewo zamiast w prawo. Niektórzy domagają się takich wyjaśnień wszystkiego i oczywistego. Generalnie niepotrzebne i wiadome rzeczy wyjaśniają:
Zemsta na zabójcach Tuskenów? - oczywiste
Znalezienie i leczenie Fennek? - oczywiste
Motywacje Boby? - niby fajnie to usłyszeć wprost, ale tak naprawdę to wszystko wiemy
Sarlac? - No to akurat pewne zaskoczenie ale Boba powinien jednak wiedzieć, że to Jawowie go ograbili że zbroji a nie Sarlack zeżarł, owszem był na półżywy, ale chyba widział, że wyskoczył w zbroi i że Jawowie go napadali, jeden mu nawet przyłożył.... Itd. Wyjaśnianie rzeczy których wyjaśniać nie trzeba. 

Ogólnie kolejny zmarnowany odcinek a to już był 4 z 7. Zostało niewiele a teraźniejsza akcja nawet się nie zawiązała na porządnie. Po 4 odcinkach Boba dopiero się zastanawia skąd wytrzasnąć obstawę...

Swoją drogą czarnego Kryassanta Boba powinien zwerbować w poprzednim odcinku, gdy Hattowie go podarowali Bobie - miałoby to większy sens niż werbowanie pijanego Wookiego w knajpie...

Teraz go werbuje po dobroci widząc jego pustkę egzystencjalną. Ciekaw jestem kto się jeszcze pojawi w ramach wsparcia? Ten siepacz imperialny z 7 odcinka 2 serii? Mando? Luke? Liderka-Kowal i mandusiowie? Nie jest pokazane że zginęła. Han Solo.

Sądząc po tym ze na koniec był kawałek motywu z Mandaloriana pojawi się Mando

To, że pojawi się Mando to więcej niż pewne, przynajmniej dla mnie.

Znalezienie i leczenie Fennek umiejscawia czas retrospekcji. Trochę z tymi Tuskenami spędził czasu. Wygląda, że to były bardziej lata niż tygodnie. Odcinek pokazuje też czemu się Boba zrobił taka miękka faja. Kradzież statku, zemsta na Niktach to było po prostu zamknięcie historii. Teraz akcja może dziać się w czasie rzeczywistym i już raczej nic z przeszłości nie jest godne uwagi. Prawdopodobnie pierwszy sezon nie skończy się zamknięciem historii tylko będzie kolejny sezon. Więc te 4 odcinki można potraktować jako ofiarę.

PS co do czarnego Wookiego miałoby to sens, chociaż relacje Boby z
Krrsantanem nie były za dobre, a teraz Wookie nie ma za bardzo sensu egzystencji i ta współpraca i miłosierdzie Boby może sprawić, że będzie bardziej lojalny. 

Tylko, że to wszystko było wiadome wcześniej o nie trzeba było na to trącić odcinka - w końcu wiemyod dawna, że między Powrotem Jedi (wpadnięcie do Sarlaka) a Mandolorianinem minęło 5 lat. To, że się Boba zmienił w związku z wpadnięciem do Sarlaka i przygarnięciem go do Tuskenów też było oczywiste i wiadome conajmniej od 1 odcinka.

Myślę, że 2 sezonu Księgi Boby Fetta nie będzie, i. - o ile Boba dożyje do tego czasu - to jego wątki będą kontynuowane w 3 sezonie Mandolorianina.