Ja nie umiem wybrać między 2 i 3 generacją (pierwsza to dla mnie klasa sama w sobie, nie do pobicia).
2 była bardziej interesująca, ale przerysowana i przedramatyzowana do bólu, a ten serial najbardziej kochałam za realizm.
3 za to była strasznie nierówna - koło świetnych odcinków (Alo!<3, finał, Rich) były bardzo złe i nudne (Liv, Mini, Grace).
Oby naprawili te błędy w 6 serii, wtedy trzecia generacja nie będzie taka zła. Bo 4 seria sprawiła, że o wiele bardzie polubiłam bohaterów generacji 2, mam nadzieję, że teraz będzie to samo.

niewątpliwie najgorszą generacją jest 3, ale odcinki z nią oglądałam nie z mniejszym zainteresowaniem niż poprzednie. szczególnie polubiłam postać Franky :D