jak dla mnie ok tak 9/10 nie oceniam tego w porownaniu do innych generacji po prostu wmawiam sobie ze to tak jakby inny serial dzieki czemu ocena wzrasta;d
SPOILER
podobal mi sie pocalunek franky/mini i z zapowiedzi wynika ze mini bardzo troszczy sie o franky. Bardzo mi sie to podoba,nie chce widziec ja z Mattim.

Są już napisy? Bo szukam, ale bez rezultatów.

ja ogladalam z angielskimi

Poziom wzrasta. Co prawda nie ma porównania z wcześniejszymi generacjami, ale był to jeden z lepszych odcinków tego sezonu. I wyjątkowo nie denerwowała mnie Mini. Nawet poczułam do niej coś na kształt sympatii.

Mnie zastanawia, dlaczego ten odcinek waży aż 550mb.

Odcinek gorszy od poprzedniego, ale niezły.Końcówka dla mnie trochę za słodka, ale przekonałam się do Richa i Grace jako pary, ciekawe jak potoczą się ich losy dalej.Czy dojdzie do tego ślubu, bo jeśli tak, to może być ciekawy wątek na nowy sezon, tego jeszcze nie było.Grace córką Blooda - niespodziewane.No i w ogóle jej rodzice - nadmiernie wymagający, nadopiekuńczy ojciec i matka, oderwana od rzeczywistości, tragiczna romantyczka - można zrozumieć, czemu Grace zawsze chce, by wszystko między wszystkimi było idealnie.
Szkoda, że tak mało pozostałych bohaterów, Alo miał kilka zdań, Mini też niewiele, Nick ledwie się pokazał.
Finał [strasznie szybko zleciał ten sezon , a potem znów tyle czekania:( ] zapowiada się całkiem ciekawie, pierwszy raz w tej serii czekam na następny odcinek z niecierpliwością.
Niesamowicie denerwują mnie Liv i Matty, Franky też zaczęła tym swoim maślanym wzrokiem.Oby skończyli ten trójkąt na tej serii, to beznadziejny wątek.

jak dla mnie odcinek genialny, chyba jeden z najlepszych :D Grace jest niesamowicie urocza i piękna. Nie mogę się doczekać następnego odcinka, co wyjdzie z tym ślubem i wgl... No i zwiastun ' David fuc*ing Blood!' mega! :D
Liv jak zawsze tylko mnie wkurzała, Matty z najlepszej postaci na początku zrobił się strasznie nudny, Franky mi szkoda, choć trochę denerwuje mnie ta jej bezsilność.

też się udzielę :) ciekawa jestem dalszych losów grace i richa :)
szkoda, że jeszcze tylko jeden odcinek i znowu prawie rok czekania ;/
i końcowa piosenka! myślałam, że się popłaczę (welcome home- radical face)...
jestem bardzo też ciekawa co stanie się z mini i franky.
i alo oczywiście ;)

Jak dla mnie, najlepszy odcinek w tym sezonie:). Tylko Liv mnie denrwowała okropnie, wywalić ją i dac więcej czasu antenowego Mini lub Alo:) Ma ktoś listę piosenek z odcinka? Jeśli tak, ładnie proszę o podanie:)

Spodobał mi się <3
Soundtrack:
1. Stars - Wasted Daylight
2. Katrina and the Waves - Walking on Sunshine
3. Segal - John The Craft I
4. Angus & Julia Stone - And The Boys
5. Virtual Boy - Mass
6. Pea Song
7. Flight Facilities - Crave You...
8. Brooxie - Storm
9. Soulja Boy - Turn My Swag On
10. Magnetic Man - Fire
11. Jessie J - Do It Like a Dude
12. Au Revoir Simone - Trace a Line (Montag Mix)
13. The National - Runaway
14. Segal - John The Craft II
15. Segal - John The Craft III
16. Segal - John The Craft IV
17. Pains Of Being Pure At Heart - Heart in your Heartbreak
18. James Blake - Measurements
19. Radical Face - Welcome Home

Odcinek ok, choć były lepsze w tej serii np odcinki Nick i Franky (choć to tylko moja opinia a każdy ma inny gust) :). Coś mi się wydaję że scenarzyści spikną Mini i Franky ( http://www.e4.com/video/wVIdxPYztkNIGGUWbUjZtr/play.e4--- tutaj taki zalążek czegoś:) ) no i bardziej bym im kibicowała niż Franky/Matty ( nie ma tu iskry ) poza tym Matty taki jakiś sztuczny....jego brat to o wiele bardziej wyrazista postac..

przyznam szczerze, że nie skupiałam się tak idealnie, jednak oczekiwałam po opisach czegoś więcej, właściwie końcówka mi się podobała, ale to niezdecydowanie Matty'ego?! no bez przesady, rozumiem, że można być zakochanym, ale kochać kogoś z kim się dwa razy rozmawiało?? ok., a sam Liv bardzo mnie denerwuje....

ale ogólnie odcinek może być :)

Moim zdaniem 5 sezon jest zbyt sztuczny, niedopracowany i mało interesujący ;p W poprzednich sezonach zwłaszcza 3 i 4 odcinki dało się oglądac cały dzień a teraz... szczerze? Jest po prostu słabo. Możecie się ze mną nie zgodzic, ale w 5 sezonie nie czuje się już tego klimatu, napięcia, tego ,,czegoś'' co miały poprzednie sezony. Było kilka momentów które moge pochwalic, ale wcześniej było odwrotnie, zdarzały się kiepskie momenty a całe odcinki były genialne. Nowe Skins to już nie Skins... A szkoda.

ja pod koniec odcinka sie rozryczałam ze wzruszenia! :D

Mi się bardzo podobał ten odcinek. Jeden z najlepszych z 5 sezonu. Grace to bardzo fajna postać, jest przytłoczona i bardzo krótko trzymana przez swoich rodziców. Szkoda, że Rich nie powiedział Grace co proponował mu jej ojciec.
Zakończenie cudne! Rich deklamujący Szekspira i ta piosenka Welcome Home. Piękne! Aż się uśmiechałam do ekranu :)) Naprawdę uwielbiam bohaterów 3 generacji. Oprócz Liv i Matty'ego, który stał się sztuczny, niezdecydowany itp.
Nie mogę się doczekać następnego odcinka. Szkoda, że to już ostatni i znowu będzie trzeba tyle czekać...

Odicnek najlepszy spośród całej tej serii :)
Liv od początku nie lubię jako zdradzieckiej przyjaciółki a teraz ma jeszcze pretensje do Franky, że PATRZY się na jej chłopaka, hahaha co to ma znaczyć?
Teraz Mini i Liv sobie razem chodzą 'na kawusię' do Gracie, po tym wszysktim co ona jej zrobiła, w sumie bez żadnego wyjaśnienia - nie licząc wypicia wódki na ławce? Jakoś trudno mi w to uwierzyc, by taka sytuacja miała miejsce w życiu ;p
Ojciec Grace...Totalne zaskoczenie! Jakis nienormalny ten facet, podobnie jak przesłodzona mamusia :/ biedna dziewczyna, ale za to ma wartościowego chłopaka <co rzadkie w Skinsach;p>
Franky i Mini siępo prostu zaprzyjaźnią a nie żaden romans - wyraźnie powiedziała, że nie jest lesbijką.
Za mało Alo, stanowczo!
Ciekawe co będzie w 8 odcinku:)

oglądałem ten odcinek na bardzo dobrej fazie i muszę zgodzić się z poprzednikami. to najlepszy odcinek tej serii. z chęcią powracam do różnych scen już na trzeźwo, a to o czymś świadczy.

a mnie się nie podobał odcinek. ;/
taki jakis nudny, smętny.
wkurzała mnie przedewszystkim sztuczność Grace ;//