PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=378865}

Kumple

Skins
2007 - 2013
7,8 89 tys. ocen
7,8 10 1 89132
7,2 13 krytyków
Kumple
powrót do forum serialu Kumple

7 sezon

ocenił(a) serial na 10

Tak mnie zastanawia czemu ze wszystkich postaci z poprzednich sezonów scenarzyści postanowili
uśmiercić właśnie Naomi , a nie np: Cooka. Szczerze oglądając odcinki z Cookiem myślałem , że
zginie , a tu taka niespodzianka.

ocenił(a) serial na 8
feliks35

Wydaje mi się, że dlatego, ponieważ Naomi wydawała się zawsze osobą twardo stąpającą po ziemi, taką, która może do czegoś dojść. Scenarzyści widocznie postanowili pokazać, jak zaskakujące i niesprawiedliwe jest życie.

Tak w ogóle, to co sądzicie o 7 sezonie?
Odcinki Rise wywołały u mnie skrajne emocje, głównie dlatego, że były cholernie dołujące. Aż mi się łezka zakręciła, kiedy Cook wyszedł z tego lasu... Serial od początku był bardzo realistyczny, niewyidealizowany, no ale z tym sezonem to WHOA! zaskoczyli mnie.

ocenił(a) serial na 8
pati_s00

Moim zdaniem właśnie ten 7 sezon nie był zbyt dobry. Przez cały czas miałam wrażenie jakby zrobili go na odpał, żeby po prostu był i żeby tylko w pewnym stopniu nasycić widzów. Ja czuje totalny niedosyt. Za najlepszy odcinek uważam "Rise" chociaż też mnie nie powalił, ale był najlepszy ze względu na to, że wywołał u mnie najwięcej emocji.

ocenił(a) serial na 8
seromakful

Dokładnie ten sam argument na "nie" przyszedł mi do głowy po obejrzeniu wszystkich części. Liczyłem na scenę Cooka z zabójcą Freddiego. Odkąd dowiedziałem się o dodatkowych odcinkach, które mają dotyczyć 3 bohaterów, w tym Cooka - z niecierpliwością czekałem, aby zobaczyć jak to wszystko się potoczyło. Oczywistym było, że Cook z tego spotkania wyszedł zwycięsko, ale w takim przypadku nie chciałem oddawać tych wydarzeń grze wyobraźni (która już dawno zrobiła swoje), a zobaczyć jak poradzą sobie z tym scenarzyści. Przy "Pure" brakowało mi Sida. Liczyłem na ich ponowne spotkanie, a on po prostu wyparował - Cassie sprawiała wrażenie, że w ogóle nie znała i nigdy nie kochała tego gościa. O Fire nie wiem jak się wypowiedzieć, bo nie przepadałem za postacią Effy - jej toksyczność sprawiła, że jej nie polubiłem. Emanowała od niej aura, która niszczyła wszystko i wszystkich. Cóż, spotkało ją jednak to na co zasłużyła - toksyczną osobę jest w stanie "zniszczyć" tylko ona sama.

Odnośnie "Fire", jak z resztą wszystkich odcinków - o ile szok Effy, po seksie z Dominiciem był spowodowany "zalaniem formy" przez typka, to jak oni do jasnej ciasnej kończą, w przypadku innych zbliżeń? Toć one niezbyt wiele się różnią od siebie, chyba, że po kryjomu używają prezerwatyw :D Taka mała dygresja :)

ocenił(a) serial na 8
pati_s00

Seria z Cook była zdecydowanie najlepsza i coś czuje że wiele osób tak sądzi. Owszem Effy czy Cassie miały również całkiem przyjmne po dwa odcinki ale nie tak, interesujące, zaskakujące i nawet bardziej wzruszające. Szkoda że tylko 6 odcinkó... To jest w tym wszystkim najsmutniejsze.

ocenił(a) serial na 10
pati_s00

Mi się 7 sezon nawet podobał. Najbardziej odcinki z Cookiem. Trzymały mnie w napięciu. A gdy na końcu Emma zginęła to się wręcz wściekłem. Myślałem , że Cook zginie , ale wybrnął i znów zaczął uciekać. Podobały mi się ten nawiązania do 4 sezonu. Metamorfoza Cooka mnie zaskoczyła. Był całkiem inny niż wcześniej i o też było fajne. Najbardziej wkurzała mnie ta Charlota. Wolałbym , żeby to Ona zginęła , a nie Emma. Co do poprzednich odcinków to na drugim miejscu jest u mnie odcinek z Effy , Naomi i Emilly. Przy śmierci Naomi smutno mi się zrobiło. A najgorzej oceniam odcinki z Cassie , bo tą postać najmniej lubiłem.

pati_s00

mi ten sezon się nie podobna. odcinki kompletnie nic nie wnoszą, oprócz tego Naomi leży w grobie a Effy w pace, kompletnie nie wiemy czy bohaterzy w końcu wyjdą na ludzi czy jeszcze bardziej się stoczą...

ocenił(a) serial na 9
feliks35

Mimo, że nigdy specjalnie za Cookiem nie przepadałam, to faktycznie 'Rise' było najlepsze. Chociaż szczerze mówiąc niewiele to ze Skinsami miało wspólnego, równie dobrze mógłby to być zupełnie niezależny film, nawet z inną postacią w roli głównej. Bardzo mało nawiązań do przeszłości, tak samo jak w 'Pure', bardzo mi tego brakowało. 'Fire' pod tym względem był najlepszy, chociaż może to złudzenie przez to, że tam mieliśmy aż trzy postacie, a w pozostałych musieliśmy zadowolić się jedną. Ale to jedyny plus 'Fire'... Powrót Naomi tylko po to, żeby ją uśmiercić i po raz kolejny dokopać Emily... tragedia. Dla mnie historia Naomily zakończyła się na 4. sezonie.

ocenił(a) serial na 10
feliks35

Jeśli dobrze zrozumiałam Naomi ma raka? Nie łamcie się. Może spotka doktora Georga Ashkara i się wyleczy. Zawsze jest nadzieja.

ocenił(a) serial na 10
kiniotek

Tak Naomi miała raka. Z tego co zauważyłem w ostatnim odcinku z nimi , gdy Emilly płacze leżąc obok Naomi , a ona Ją głaszcze po plecach ręką to po chwili ręka Naomi lekko opada więc wiadome jest , że umarła niestety