PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=378865}

Kumple

Skins
2007 - 2013
7,8 89 tys. ocen
7,8 10 1 89046
7,2 13 krytyków
Kumple
powrót do forum serialu Kumple

Effy

ocenił(a) serial na 10

Czy wam ...
Też wam się wydaje , że Effy jest najbardziej poszkodowana ? Stworzyła wokół siebie taki klosz , za który jedynie Freddy'emu pozwoliła przejść . I ... Nagle BUM ! Nie ma Freddy'ego . Najpierw sprawa z Tonym , pomyłka z Cookiem i strata Freddy'ego . Mimo , że Effy robi za największą szmatę , ona po prostu cierpiała i tego nikt nie widział ...

ocenił(a) serial na 9
american.3idiot

W którym momencie pozwoliła Freddiemu przejść za tek klosz? Nie zauważyłam tego. On nic o niej nie wiedział i nigdy nie był w stanie jej zrozumieć. Ona tylko myślała, że Freddie jest tym rozsądnym i może jej pomóc, ale okazało się zupełnie inaczej. Nie mam nic do Freddiego, ale ich związek to jedno wielkie nieporozumienie i dla niej i dla niego. Tak naprawdę tylko Tony ją rozumiał i to jego jej brakowało w życiu. Niektóre jej zachowania mógł też zrozumieć Cook(małą część jej zachowań), sama raz powiedziała "wiem, że ty byś zrozumiał". No sorry, ale nie Freddie. Byli w sobie zakochani, a raczej w wyobrażeniach siebie, a potem wyszła jedna wielka tragedia.
Effy jest poszkodowana, zgodzę się, ale myślę, że gdyby Tony był przy niej, to nie doszłoby do tego wszystkiego.

ocenił(a) serial na 8
Monika2903

Na chwilę pozwoliła Freddy'emu wejść pod klosz... jak była nad tym jeziorem i on płynął do niej. Ale nie pamiętam, w którym to odcinku było. A poza tym Monika2903 dobrze powiedziałaś "byli zakochani w wyobrażeniach siebie". Freddy'emu imponowała Effy, dlatego, że była piękna i niedostępna.

Altaiq

3x05 "Freddy".

ocenił(a) serial na 10
ChemicalMurder

Ja tylko mówię , że najbardziej szkoda mi Effy . Jej złożone uczucia ... To wszystko wokół niej . Po prostu zaufała Freddy'emu . Dlatego tak strasznie jest mi jej szkoda .

ocenił(a) serial na 9
american.3idiot

Mi też jest jej szkoda, ale mam wrażenie, że ona właśnie nie zaufała do końca Freddiemu i to też przyczyna jej problemów. To znaczy wierzyła, że on może jej pomóc, ale nigdy nie widziałam, żeby tak naprawdę powiedziała mu co czuje. I nie chodzi mi o deklaracje uczuć, jak pod koniec jej odcinka w 4 sezonie(co według mnie wyglądało tak, jakby sama sobie chciała wmówić, że go kocha), ale chodzi mi o chociaż minimalne powiedzenie czego od niego oczekuje. Dlaczego nie potrafiła powiedzieć Freddiemu tego, co powiedziała Cookowi w ostatnim odcinku, że zniosłaby to, że Freddie od niej odszedł itd. To było chyba najbliższe zdarzenie przypominające normalną rozmowę o tym, co się czuje w życiu Effy, pomijając rozmowy z psychiatrą.
Rozumiem o co Ci chodzi, że szkoda Ci Effy, ale wiele rzeczy wydarzyło się na jej własne życzenie. To też pewnie jakaś część jej psychozy, ale dokonywała w życiu złych wyborów. Nie otworzyła się przed chłopakiem, którego ponoć tak bardzo kochała, a odrzucała tego przed którym mogła się otworzyć. Nawet to, co powiedziała Cookowi w więzieniu, o tym, że miłość ryje beret powinna dużo wcześniej powiedzieć Freddiemu, mogli to jakoś razem rozwiązać, ale wolała żyć w tej bajce, która przypominała bańkę mydlaną, która może w każdej chwili pęknąć i tak się na koniec stało.
Przykre, że zmarnowali taką postać, robiąc z niej tak słabą i niezdecydowaną. To fakt jest najbardziej poszkodowana, ale chyba głównie przez głupotę scenarzystów.

ocenił(a) serial na 10
Monika2903

Moim zdaniem najwięcej poszkodowana jest bo sama tego chciała.
Zakochała się we Freddy'm i chciała pokazać że ona jest silna, tajemnicza i najlepsza itd
Chciała po prostu zabawić się i złamać serce, w końcu sama sobie złamała.
Później specjalnie nie dokończała rozmowy, uciekała, figlowała z Cookiem żeby zniszczyć Freddy'ego.
Effy po prostu była tchórzem i kochała ranić innych dopoki sama nie poczuła tego bólu.
kocham Naomi bo ma w sobie taką troske o innych i nie ma na wszystko 'wyje_bane' jak Effy.

ocenił(a) serial na 8
Monika2903

Za każdym razem jak widzę twój post Monika wydaje mi się, że "wyrywasz mi to z ust" ale sam bym tego lepiej nie napisał. Podpisuje się w ciemno pod twoimi postami na temat 2 generacji skins od tej pory :D

użytkownik usunięty
american.3idiot

jakim cudem effy ma znajomych i każdy ją lubi jak ona nic nie mówi