Mam pytanie czy orientuje się ktoś czy Cook powiedział Effy o tym że zabił doktorka? (weźcie pod
uwagę sezon 7.)
Nigdy nie było w serialu żadnych przesłanek wprost, raczej możemy się jedynie domyślać i snuć hipotezy - na pewno dowiedziała się o samej śmierci Fredds'a (w końcu musiało być prowadzone jakieś śledztwo), ale o tym, kto załatwił doktorka... Wątpię. Nie wiemy nawet czy od czasu zakończenia czwartego sezonu Cook i Effy jeszcze kiedykolwiek się spotkali. Ja myślę, że on zachował to dla siebie i zwyczajnie uciekł z Bristolu, nikomu nic nie mówiąc. A gdyby odkryli, ze to Cook zabił Fostera, prawdopodobnie zostałby w końcu zatrzymany i w siódmym sezonie oglądalibyśmy go za kratkami. Dlatego jestem pewna, że Effy nigdy nie dowiedziała się oficjalnie całej prawdy, ALE jako, że znała Cook'a i wiedziała jak silna więź łączyła go z Freddim, mogła sobie resztę ewentualnie dopowiedzieć, po czym odcięła się od tego raz na zawsze, co mogliśmy zresztą zaobserwować w siódmym sezonie.