niestety nie wiem czy jest sens ciągnąć ten serial dalej pod tą samą nazwą, kiedy robi się coraz bardziej- powiedzmy lekko 'inny', niż poprzednie serie. Co prawda 1 generacja zawsze tą najlepszą i najgenialniejszą będzie, ale 2 też mnie do siebie przekonała. Za to do 3 jakoś nie mogę się przełamać i w strachu czekam na to co wyczynią w 6 serii. Oczywiście, lubię kilka postaci- Mini, Rich, Alo i z chęcią zobaczyłabym ich dalsze losy, tylko nie koniecznie w serialu pod nazwą 'Skins'. Gdyby skończyli ten serial i rozpoczęli nowy- podobny to jestem pewna, że miałby dużą oglądalność, może nawet większą, bo dużo osób jak zauważyłam nie ogląda już Skins nie z racji tego, że wątki są do d., czy bohaterowie, ale dlatego że nie trzyma już dawnej renomy 'starych' Skinsów. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale takie są moje spostrzeżenia, które zaobserwowałam nie tylko w gronie znajomych. Pozdrawiam! ;)
Masz rację. Trzecia generacja nie jest już taka jak poprzednie. Są w niej co prawda problemy młodzieży, jednak bez tej pikanterii. Mało mamy tu kontrowersyjnych sytuacji i postaci. Jedynie Frankie ma coś w sobie oryginalnego i wychowują ją geje. Co też jest czymś nowym. Oprócz tego ubóstwiam Richa.
Tęsknię za starymi Skinsami, forever.
Racja, dwie pierwsze generacje super, oglądałam odcinek za odcinkiem, bardzo mi się podobały, a trzecia to już nie to... powinni skończyć skinsów na 4 sezonach, kolejne odcinki to tak mi się wydaję jakby na siłę, żeby ciągnąć serial... co prawda nie do końca jestem zadowolona z samej końcówki 4 sezonu, ale wolałabym żeby na tym skończyli cały serial, niż nowy sezon z innymi postaciami. Zgadzam się co do pomysłu, aby rozpocząć nowy serial - podobny. Na pewno byłoby to lepsze od "takiej" kontynuacji...
Pozdro:)