Porażka totalna, zero zmian a jedynie kilka innych imion i nie ma Maxa, to tyle. Szkoda gadać. Skopiować to se każdy może. Tracę tylko niepotrzebnie kase. 1/10
Zamiast Maxa jest Tea, w sumie to fajnie się ogląda wersję amerykańską, no ale brytyjskiej nic nie pobije.
Już nie mówiąc o sztywnym aktorstwie, jak słucham dialogów z wersji UK w tej wersji to mi się płakać chce, kaleczą okropnie.