PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=489914}

Kuroshitsuji

2008 - 2009
7,9 9,9 tys. ocen
7,9 10 1 9876
Kuroshitsuji
powrót do forum serialu Kuroshitsuji

Czy tylko mi się wydaje, że "kuro shitsuji" i "Hellsing" są do siebie strasznie podobne, a nawet kuroshitsuji wiele zgapiło?
Ci, którzy obejrzeli hellsinga do końca chyba się ze mną zgodzą, no bo zobaczcie:
- Wątek z człowiekiem i nieśmiertelnym sługą
- Integna, czy jak jej tam i Ciel są z ważnej, cz arystokratycznej rodziny
- Alucard i Sebastian są do siebie podobni (z wyglądu i trochę z charakteru)
- Po śmierci rodziców/ ojca znależli sobie tych "ochroniaży"
- Akcja rozgrywa się w anglii, ale uznajmy to za mało istotne
- oby dwie pary wyjaśniały/ działały w akcjach z , no trudno to nazwać... "nie - ludźmi" tyle że team Ciel & Sebastian rozwiązywali zagadki, a Hellsing działało

Może kilka innych rzeczy też jest podobnych, ale teraz wszystkiego nie zapiszę.

(Sorry za błędy ;p)

ocenił(a) serial na 9
Searching_myself_96

Primero, to w tych czasach praktycznie nie istnieje sztuka która nie jest w pewien sposób wtórna : inspiracje czerpie się z różnych źródeł, jest ona mniej lub bardziej widoczna. Kiedy jest to 'zgapianie', wtedy mowa o plagiacie a jak wiemy Kuroshitsuji nigdy nie zostało o to oskarżone.
Segundo, rzeczywiście obydwa anime posiadają wątek człowieka i nieśmiertelnego sługi.. ale proszę Cię, istnieje co najmniej milion anime o tym wątku, ba, występują tam nawet potwory (sic!), wampiry (omg!) i ludzie. Chociażby Vampire Knight.
Tercero, INTEGRAL rzeczywiście jest z arystokratycznej rodziny - Ciel także. Jednak nie można ich porównać : są to dwa odmienne charaktery. Ciel ma swój cel (nie chcę spoilerować) zupełnie przeciwny celowi Integral.
Cuarto, Alucard jest bezwzględnym mordercą : on nawet nie próbuje sprawiać wrażenia, że jest inaczej. "W taką noc jak ta, mam ochotę na odrobinę krwi" widzisz te słowa w ustach Sebastiana? On sam zachowuje się jak szlachcic, niczym arystokracja z najwyższych sfer.
Quinto, argument że po śmierci rodziców znaleźli sobie ochroniarzy nie trzyma się kupy. Integral szukała jak cholera, nie? Ona wiała przed (znowu nie chcę spoilerować..) i tak się złożyło, że spotkała Alucarda. Ciel miał prosty wybór - śmierć albo Sebastian. Wolałbyś umrzeć niż mieć takiego lokaja?
Sexto, dużo anime o wampirach odbywa się w Anglii, jako że wieki 18/19 przedstawiają się dość mrocznie. Epidemie, Kuba Rozpruwacz i tego typu historie stanowią świetne tło dla wszystkiego co mroczne i mroczniejsze.
Septimo, absolutnie się z Tobą nie zgadzam alby Royal National Knights of Hellsing cokolwiek rozwiązywało logiką. Integral, trzeba przyznać jest genialnym dowódcą i strategiem ale na tym się kończy myślenie. Co Cię skłoniło do takiego wniosku? "Zabiję Cię, Ty chrześcijańska macioro a potem będę rżnął Twojego trupa!" ? To jest anime o zabijaniu, o krwi, o mordach. Kuroshitsuji jest odwrotnością Hellsinga, jest o wiele bardziej logiczne, przedstawia powiązania - ludzkie i korporacyjne - jest ciekawsze z historycznego punktu widzenia (o ile anime może czegokolwiek kogokolwiek nauczyć...). Sebastian zanim strzela zadaje pytania. Alucard najpierw strzela, potem pyta.

A więc podtrzymuję, iż anime są do siebie podobne konceptualnie, ale jednak nie są aż tak sobie bliskie jakby się mogło wydawać. Poza tym, nie wiem jak Ty, ale ja zupełnie inaczej odebrałam te dwie produkcje - są utrzymane w zupełnie innym klimacie! Kuroshistuji ma multum elementów komediowych, balansuje na granicy Supernatural i Comedy, podczas gdy mimo elementów komediowych Hellsing nadal jest bardziej mordoleją.

<niektóre przykłady uprościłam i skróciłam bo by to jeszcze dłuższe było...>

ocenił(a) serial na 7
Eriis

Prawdę mówiąc po obejrzeniu Kuroshitsuji, także miałem dość liczne skojarzenia z Hellsingiem, choć mnie akurat faktycznie porównanie Alucarda do Sebastiana nie do końca pasowało. Moim zdaniem Seba ma bardziej zbliżony harakter do Waltera. Ale nie przesadzajmy. np. pierwszy odcinek D-Gray Mana był także dość podobny do pierwszego odcinka Hellsing TV.

Eriis

Trafna analiza:)
Mnie w trakcie czytania (i oglądania) Kuroshitsuji narzuciła się myśl ( i została) - to nieślubne dziecko Hellsinga i mangi Count Cain autorstwa Kaori Yuki. Wiktoriański klimat, niektóre rozwiązania fabularne, młody hrabia Hargreaves, zmuszony przez zdarzenia do stania się głową rodu i rozwiązujący krwawe zagadki XIX-wiecznej Anglii - można dostrzec wiele inspiracji. Właśnie inspiracji, a nie plagiatów, bo Kuroshitsuji ma jednak własną fabułę, postaci i rozwiązania fabularne. Każdy z tych tytułów ma swój własny urok i specyfikę, a że żyjemy w epoce postmodernizmu, to zapożyczenia są nie do uniknięcia.
Swoja drogą, polecam właśnie Count Caina, jak i resztę twórczości Kaori Yuki - jak spodobał Się Kuroshitsuji, to i to powinno.

ocenił(a) serial na 9
alex_maleficus

Co prawa Count Caina nie czytałam, ale klimat Angel Sanctuary jest dość zbliżony do Kuroshitsuji, szczególnie pierwszych arców o Kubie Rozpruwaczu.
Narzuciło mi się jeszcze podobieństwo do Devil May Cry - tak, tak, wiem że anime na podstawie gry to bla bla bla, ale akurat to uważam za całkiem niezłe jako samodzielne dzieło. Zarówno Sebuś jak i Dante czerpią przyjemność z walki, obydwu to niesamowicie bawi, ponadto obydwaj mają dzieciaki zachowujące się jak dorośli do ochrony.
Albo Black Blood Brothers...
Blood+ też ma zbliżoną atmosferę.

Searching_myself_96

Akurat twoje argumenty do mnie nie przemówiły. Oba anime się różnią diametralnie. Jeżeli już, to nawiązanie można podciągnąć pod kreskę i zabiegi, np. demoniczna aura Seby plus lampeczkowe oczka, czy też motyw z okularami. Cała reszta naciągana.
Kuro ma niesamowity klimat, właśnie przeleciałam go po raz wtóry i nigdy się mi nie nudzi. A do Alu I Hell nie mam już takiego sentymentu.
Oponentka powyżej podała bardziej rzeczowe argumenty, z którymi jak najbardziej się zgadza.
Pzdr

ocenił(a) serial na 7
Jeffrey_Goines

zupelnie nie jest podobne. Hellsing wg mnie ssie . W kuro kreska jest o niebo lepsza ,fabula tez ( moze mangi mniej ale anime tez) i postacie maja inne charaktery). Kuro bardziej przypomina mi "Fausta" Goethego.

ocenił(a) serial na 10
Searching_myself_96

chyba nic nie jest podobne, hellsing jest marny

ocenił(a) serial na 8
Searching_myself_96

Szczerze mówiąc, ja nie miałam takiego wrażenia...a Hellsinga znam bardzo dobrze...obie te mangi i anime są utrzymane w zupełnie innym klimacie. Nie można porównać jednej do drugiej. A twoje argumenty, choć prawdziwe jakoś do mnie nie trafiają. W końcu, w tych czasach nie wymyślisz nic zupełnie nowego. Zawsze coś się powtórzy ale tego w tym przypadku nie można nazwać zgapianiem :3

ocenił(a) serial na 10
Searching_myself_96

Zależy którego Hellsinga oglądałeś. Jeśli oglądałeś "Hellsing" — jest to marne odwzorowanie mangi, gdzie Alucard jest potulny jak baranek w porównaniu z oryginałem, a całość jest troszkę dosłodzona i złagodzona. "Hellsing Ulitmate" jest idealnym odwzorowaniem mangi, obejrzyj to a zobaczysz, że różnice są raczej większe niż Ci się wydaje.-

użytkownik usunięty
Searching_myself_96

Ewidentnie rżnie z Hellsinga (mangi/ultimate) co doskonale widać w końcowych odcinkach. Akcja ze zniszczeniem Londynu, a Watykan w tym przypadku reprezentują anioły. Również następuje zniszczenie rezydencji w obydwu przypadkach. Sebastian opuszcza swojego pana tak samo jak Alucard, który został na zniszczonym statku, a Ciel powraca do Londynu tak jak Integra. Ciel = Integra, Czarny Lokaj = Alucard & Walter w jednym, a w swoich prawdziwych rolach (poza służeniem w rezydencji) Bard - Bernadotto, Maylene - Seras. Do tego elementy humorystyczne powtykane w podobny sposób. TV Hellsinga nie ma co porównywać, bo jest profanacją oryginału. Głównie różnice są powodowane tym, że Kuroshitsuji przeznaczony jest dla młodszych widzów i odbija się to na fabule (dla mnie negatywnie niestety).

ocenił(a) serial na 8
Searching_myself_96

Ja też na początku widziałam podobieństwo do Hellsinga, zwłaszcza w przypadku Sebastiana, ale później (jakoś od połowy) Kuroshitsuji zaczęło mi się kojarzyć bardziej z Code Geass. Nie chcę robić spoilerów, ale po prostu niektóre wątki i rozwiązanie akcji jest niemalże identyczne.

ocenił(a) serial na 8
Searching_myself_96

Jako podobieństwo dodałabym jeszcze Griel, która skojarzyła mi się z Rip van Winke ;)