Przygoda z serialami rozpoczęła się u mnie od Jacka Bauera, więc troszkę seriali przez ten czas udało się obejrzeć, tych lepszych i tych gorszych, ale takiego gniota jak La Brea, to chyba jeszcze nie widziałem…. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy, w tym serialu nie ma kompletnie nic co mogłoby zaciekawić. Jako że nie zostawiam seriali po jednym czy dwoch odcinkach, obejrzę do końca. Obecnie jestem po 7 odcinkach i z każdym kolejnym, coraz trudniej mi to oglądać. Jak ktoś ma masę wolnego czasu to zdecydowanie lepiej spędzić go w inny sposób. Jak dla mnie 1/10.