A jeszcze co do filmu, to zastanawiam się, jakim cudem te langoliery nie "zjadły" samolotu ani nawet wcześniej ich na płycie lotniska zanim odlecieli?ylko tym, że langoliery czyściły tylko wszystko z przeszłości ze starego czasu a samolot i nasi bohaterowie byli z innego czasu. Tylko dlaczego rzuciły się na Tommiego? Jest trochę niejasności.
Mogliby jeszcze powiedzmy nakręcić nową fabułę z częścią bohaterów z jedynki. Dajmy na to, że ten powieściopisarz przeprowadził badania w jakimś ośrodku uniwersyteckim i z grupą naukowców doszedł do wniosku, że osoby, które zniknęły w tej "zorzy" nie zginęły tylko przeniosły się np. do innego czasu? I istnieje możliwość wydostania ich stamtąd? Trzeba polecieć samolotem...
Albo może też być zupełnie nowa historia z nowymi bohaterami, którzy przykładowo jadą pociągiem albo płyną statkiem?