Bardzo lubie humor absurdu ale jakos tak sie zlozylo, ze nigdy nie mialem okazji ogladac Monty Pythona. Mam wiec pytanie do znawcow serii: od czego powinienem zaczac? W jakiej kolejnosci to ogladac, zeby nie zaczac od srodka?
jak nie chcesz zacząć od środka to zacznij od "Monty Python's Flying Circus", logiczne. zaś najprościej będzie Ci dostać pełnometrażówkę - i tu polecam zacząć od świętego Graala, bo jak ten film Ci się nie spodoba to daj sobie z tym spokój.
Ja bym ci polecil zebys najpierw zobaczyl "Skeczu z papugą nie będzie" - w moim przypadku od tego sie zaczelo. Jest na emule z polskim lektorem zdaje sie.
Może od "A teraz coś z zupełnie innej beczki". Albo - jak zaproponował mój poprzednik - od "Skeczu z papugą nie będzie". Pozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga - mam tam prośbę do miłośników Monty Pythona której nie chce mi się tu zamieszczać.
Św. Graal jest dobry i łatwy do znalezienia :D No i skecze... Nobody excepts the Spanish Inquisition!
Zacznij od pierwszego odcinka "Latającego cyrku", potem obejrzyj wszystkie do ostatniego, potem obejrzyj filmy pełnometrażonwe, a potem zacznij od początku.
Myślę, że zacznij od początku - czyli od 2 pierwszych odcinków "Latającego Cyrku Monty Pythona". Jeśli nie spodobają Ci się to nie warto marnować czasu na oglądanie filmów i kolejnych odcinków. Ja tak robię z każdym serialem - a Pythonów KOCHAM :D.
Myślę, że zacznij od początku - czyli od 2 pierwszych odcinków "Latającego Cyrku Monty Pythona". Jeśli nie spodobają Ci się to nie warto marnować czasu na oglądanie filmów i kolejnych odcinków. Ja tak robię z każdym serialem - a Pythonów KOCHAM :D.