Jestem świeżo po seansie obu seriali Avatara legendy Aanga i legendy Korry. Korrę oglądałem po raz pierwszy i szczerze mówiąc zawiodłem się. Całość niby układa się w spójną całość natomiast po pierwszym sezonie widać,ze twórcą brak pomysłu co zrobić dalej... Kolejne sezony zatytułowane podobnie jak w pierwowzorze książkami są coraz mniej ciekawe... Przykro mi ale niestety nawet przez moją sympatię do Aanga nie jestem w stanie dać nic więcej niż 6/10..