PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=590629}

Legenda Korry

The Legend of Korra
2012 - 2014
7,7 13 tys. ocen
7,7 10 1 13082
8,0 6 krytyków
Legenda Korry
powrót do forum serialu Legenda Korry

Szukam seriali
1. Podobne do Avatar: legenda Aanga, albo Legendy Korry
2. Podobne do serialu Star Wars Clone Wars (tego starego, nie tego z Ahsoką)

Generalnie chodzi mi o seriale animowane fantasy lub s.f., które:
-ma świat przedstawiony trochę inny niż nasza rzeczywistość
-mają postaci kobiece wśród głównych postaci
-mają ciekawą fabułę
-mają ciekawe postaci
-nie są zbyt dziecinne
-nadają się do obejrzenia dla osoby dorosłej.

ocenił(a) serial na 10
MistrzSeller

Wybacz, że po 9 dniach, ale wcześniej nie zauważyłem tego tematu.

Do wszystkich wspomnianych przez Ciebie podpunktów pasuje anime Fairy Tail.
Akcja anime dzieje się w fikcyjnym świecie, w którym istnieje Magia. W świecie tym niektórzy ludzie władają różnego rodzaju Magią, i łączą się w gildie, które dla wielu osób są jak druga rodzina.

Głównym bohaterem fairy tail jest Lucy, mag gwiezdej energii - która poznaje Natsu i dołącza do gildii fairy tail.

Fabuła jest dość ciekawa, podzielona na Arce, jest masa ciekawych postaci - animacja jest na fajnym poziomie, a fabuła nie jest infantylna czy irytująca.

W kwestii dziecinności, serial stoi na podobnym poziomie co Korra - Aang był bardziej dziecinny.

ocenił(a) serial na 4
Artemisek

Z tego co słyszałem to jest to anime shoujo (dla małych dziewczynek). Czy naprawdę nadaje się dla dorosłej osoby (nie nastolatka)?
I czy nadaje się dla dorosłego faceta? I czy naprawdę jest podobne do Korry pod względami które wypisałem.

Co do Aanga może i był bardziej dziecinny, ale przy Korze fabuła miejscami była trochę bardziej przewidywalna i naciągana w niektórych odcinkach.

ocenił(a) serial na 4
MistrzSeller

A nie to shounen nie shoujo. W każdym razie mam jeszcze jedno pytanie w Legendzie Korry na końcu I sezonu było dość okropnie naciągane rozwiązanie SPOILER!!! (w ostatniej scenie gdy Korra odzyskuje stracone moce praktycznie znikąd), czy w Fairy tails też są takie mega cudowne rozwiązania fabularne w stylu deus ex machina?
I czy są wątki typu banda dzieciaków bez trudu pokonuje całe hordy wyszkolonych żołnierzy?

ocenił(a) serial na 6
MistrzSeller

Czy jest coś w stylu deus ex machina? Tak. Odpowiedniejszą nazwą byłoby jednak dues power of friendship ex machina, bo tak kończą się zazwyczaj pojedynki w fairy tail, kiedy protagonista jest zapędzony w kozi róg lub zwyczajnie sprowokowany.

Czy pokonują hordy wyszkolonych żołnierzy? Nie, ale zmiatają każdą silniejszą napotkaną przez nich jednostkę, gdzie różnica w siłach jest czasami wręcz kolosalna i sposób w jaki to się dzieje odnosi się do pierwszego akapitu.

ocenił(a) serial na 10
Kwaziu

No tak, z tym że w Fairy Tail Natsu ma takie umiejętności, że można je po prostu dopasować zawsze do wszystkiego... Wspominałem o tym przecież:P
Nakama Power to myśl przewodnia Fairy Tail, ale przecież pisałem wyraźnie, że to serial KOMEDIOWY (twórca zmienił konwencję i formę, ale sam zamysł jednak nadal pozostaje)
Widziałem sporo bajek, fimów, seriali i anime - po prostu Fairy Tail jest strasznie podobne do Korry, i chyba zgodzisz się ze mną, prawda? :P (chyba, że znasz coś podobniejszego :P)

ocenił(a) serial na 10
MistrzSeller

Nie licząc głównego bohatera to wszystkie postacie zachowują jakiś tam balans. Fairy Tail jest dużo bardziej komediowe, i nie brałem z początku tego Anime na poważnie, no ale potrafi wielokrotnie zaskoczyć, czasem pozytywnie - a czasem negatywnie. Po mimo, że siła niektórych postaci (w szczególności jeśli chodzi o głównego bohatera) mogą trochę irytować - o tyle w pewnym momencie następuje ogromny cliffchanger który sporo zmienia, i wtedy też całość wydaje się być ciekawsza i bardziej przystępna dla starszych widzów.

Pierwszy króciutki arc trwa bodaj 7 odcinków, po 20 minut każdy, więc polecam zobaczyć sobie po prostu pierwszy i drugi odcinek i samemu ocenić czy warto oglądać.

Dwa pierwsze odcinki FT były dla mnie genialne, wkręciły mnie i jeśli z Tobą będzie tak samo, to warto oglądać dalej - a jeśli nie, to pooglądaj coś innego ;P

Z podobnych to nie wiem... może FMA:brotherhood, chociaż do Korry to nie jest zbyt podobny xD
Albo Legend of Legendary Warriors (Ten ostatni wymaga sporego iq, aby połapać się we wszystkim - nawet ja się zaplątałem, i niewiele zrozumiałem z tego anime)

ocenił(a) serial na 4
Artemisek

FMA:brotherhood widziałem i było dla mnie zbyt dziecinne (zwłaszcza żarty z wzrostu Edwarda, albo straszna schematyczność fabuły)

ocenił(a) serial na 10
MistrzSeller

Mi tam FMA się podobało, chociaż miałem wiele podejść do tego anime i dopiero za którymś razem obejrzałem do końca XD

Aang i Korra też są dziecinne, z resztą dla mnie najważniejsze są klimat, postaci i mocarność - ostatnio nie wiadomo czemu fabuła w filmach/serialach niezbyt mnie interesuje :P

Tak czy inaczej FT pasuje do wspomnianych przez Ciebie podpunktów. Jest to anime, więc i humor jest nieco inny - Japończycy nieraz miewają dziwaczne poczucie humoru, no ale w każdym kraju ludzie śmieją się z innych rzeczy. Wiem, że wielu studentów ogląda Fairy Tail, więc koniec końców aż tak bardzo dziecinne nie może być.
Mam nadzieję, że Ci się spodoba bo to jedyne anime które tak mocno mnie wciągnęło, że aż zacząłem Mangę czytać :)

ocenił(a) serial na 4
Artemisek

A czy humor jest tam taki glupkowaty jak w FMA: B? I czy sa tam takie mega cudowne rozwiazania w stylu deus ex mahina, ktore sa przesadzone?

ocenił(a) serial na 10
MistrzSeller

Postać głównego bohatera jest przesadzona od samego początku, jest on po prostu zbyt potężny. W odróżnieniu od Korry i Aanga FT to raczej serial bardziej komediowy.
Raczej nie ma tam sytuacji w której w trakcie walki która niby jest przegrana nagle okazuje się, że główny bohater miał bliżej nieokreślony plan i bla bla bla.

Czasem są sytuacje, gdzie główny bohater (który swoją drogą ma ADHD) miewa jakieś ciekawe przebłyski co pomaga mu w pokonaniu kogoś, albo rozwiązaniu jakiegoś problemu ale on i tak posiada specjalne, przesadzone zdolności (a raczej jedną zdolność) dzięki czemu zwykle udaje mu się pokonywać silniejszych od siebie wrogów o ile takowi się pojawiają.

Z drugiej strony, mamy Główną Bohaterkę, która także posiada bardzo ciekawe zdolności, ale w przeciwieństwie do głównego bohatera ma po prostu pecha - prawie nigdy nic jej nie wychodzi, po mimo że bardzo się stara i ciężko pracuje. Wiadomo bywają wyjątki od tych sytuacji ale mówię tylko jak jest zazwyczaj.

Niektóre rozwiązania mogą fajnie zaskoczyć - mi się najbardziej podobają niektóre pomysły Lucy, czy wspomnianej przed chwilą głównej bohaterki.

Największą zaletą jak dla mnie i tak są postacie - genialnie wymyślone. Na ponad 50 postaci które gdzieś tam się przewijają częściej, lub rzadziej nie lubię tylko 3 :P


Jeśli chodzi o kwestie "głupkowatego humoru", to jak wspomniałem - to jest anime, a Japończycy mają swoje, specyficzne żarty. Ja w FMA nie zauważyłem żadnych głupkowatych żartów (ogólnie nie widziałem tam prawie nic śmiesznego). Raczej podchodziłem do tego trochę inaczej, bo bohaterami FMA są dzieciaki - 14 letni Al i 15 Ed, a w Fairy Tail główni bohaterowie są nieco starsi. Jest tam cała masa groteskowych sytuacji (czego można się spodziewać zobaczysz w 2 odcinku, o ile zaczniesz oglądać) i jeśli wtedy Ci się nie spodoba, to po prostu nie oglądaj dalej. Z takich dziecinnych żartów to chyba teksty Happyego (Latającego Kociego dzieciaka) mogą do takich należeć, ale mnie tam one zwykle najbardziej rozbawiają, z resztą on dorosły nie jest, więc można mu wybaczyć :D
Ja podczas oglądania 2 odcinka FT zwijałem się ze śmiechu a seria jest raczej na rozluźnienie.

Widziałem w Twoim profilu, że przebrnąłeś przez Sword Art Online, i po mimo TRAGICZNEJ części o alfheim wystawiłeś ocenkę 7/10 - aż takich debilizmów jak w SAO to w Fairy Tail raczej nie ma (w szczególności jeśli chodzi o tragiczny wątek alfheimu i tamtejsze rozwiązania rodem z "tyłka" w których nagle przypadkiem Asuna okazuje się kimś super ważnym, i nagle ktoś kto przypadkiem zapierdzielił baze danych sao sobie ją gdzieś tam więzi w jakimś alfheimie bo to dawniej była para, ale ona tego nie chciała bla bla bla itd.)

ocenił(a) serial na 4
Artemisek

Co do SAO to oceniłem 7/10 ze względu na pierwsze 14 odcinków (które u mnie miały ocenę 9/10). Później było tragicznie, więc bło mi trudno wystawić wspólną ocenę, więc dałem 7/10, ale to nie oznacza, że odcinki 15-26 mi się podobały.

ocenił(a) serial na 10
MistrzSeller

Hehe u mnie było podobnie, z tym że pierwsze 13 odcinków oceniłem 10/10 - tak mi się spodobał klimat tego anime, że nie obraził bym się, gdyby pierwsza część anime trwała 26 odcinków i posiadała kilka fillerów :P
Drugą część oceniłem łącznie 3/10, chociaż niektóre rozwiązania mi się podobały. Łączną ocenkę wystawiłem także 7/10 - co nie zmienia faktu, że wspomniane FT dalej posiada u mnie 10/10.

Jeśli skusisz się na wspomniane przeze mnie anime, to powiedz mi co o nim myślisz bo ciekawi mnie to - z moich znajomych którzy oglądają Legendę Korry, Aanga i Fairy Tail ocenki dla wszystkich tych produkcji są zbliżone (FT ma w większości 10-tki, tak jak i Aang, Korra jest oceniana słabiej, pewnie za pierwszy sezon) Tak czy inaczej nie znam innych bardziej podobnych produkcji, bo chętnie bym Ci pomógł coś znaleźć :)

MistrzSeller

Gdzie obejrzałeś avatar legenda korry? Chce to objerzeć ale nie wiem gdzie