Odcinek ogólnie niezły, ale spodziewałem się czegoś lepszego, zwłaszcza, że emisja opóźniona była o 1,5 h.
Myślałem, czyżby ten odcinek był nieodpowiedni dla młodszych widzów, jakiś świat duchów, czy coś w tym stylu?
Niestety nic nadzwyczajnego się nie działo. Wątek Bolina dość wkurzający i nudny. Szukanie pomocy u Triad też
średnio mi się podobało, Mako przecież taki honorowy stróż prawa. Ale widać, że Verick też staje się niebezpiecznym
przeciwnikiem.
Z ciekawych spraw, to:
Co Unalaq robił w świecie duchów?
Jak Mako rozwiąże teraz problem Vericka, by nie skrzywdzić Asami?
Fajnie, że zaczyna znowu iskrzyć między nią a Mako.
No i co dalej z Korra?
Ps. Czy to była Żarząca Wyspa, czy jakaś inna, bo już nie pamiętam, gdzie ci kapłani byli?
A za tydzień "Beginnings", nie mogę się doczekać :)
ten odcinek był według mnie dość słaby, wątek Bolina strasznie nudzi. +za dużo tego "teenage drama"! mako raz z asami, potem z korra, teraz znowu asami.. myślałam że zrobią chwilową przerwę od związków, ale niee..
Varrick zły? Na serio? Wydaj mi się to trochę dziwne, no ale.. Niech im tam będzie. A co do Korry... Mam nadzieję że po tej małej przygodzie sie uspokoi :)
I ja też nie mogę się doczekać "Beginnings" :3
Najlepszy odcinek w tym sezonie, wreszcie coś ciekawego się działo. Paczka Awatara została rozbita - z tego cieszę się najbardziej. Verick jako zły? SUPER!
Wątek bolina - wreszcie coś ciekawego z nim związanego! Brak nudnego Tenzina i jego wkurzających bachorów oczywiście na plus. Brak interakcji Mako-Korra to jeszcze większy plus.
Sporo Asami, to chyba największa zaleta tego odcinka. Nie podobało mi się to, że pocałowała Mako - ten typ jest wkurzający i beznadziejny (szczególnie w tym sezonie).
Ogólnie to nie znalazłem negatywów, fajnie została wyjaśniona kwestia tego wybuchu! Całość jak najbardziej trzyma się 'kupy' i za nic bym nie przewidział takiego rozwiązania chociaż było chyba jedynym sensownym xd
Jeśli chodzi o odcinek to zgodzę się że był jednym z lepszych do tej pory. Jeżeli chodzi o Verrica to już wcześniej podejrzewałam że on stoi za wynajęciem tych zamachowców,którzy zaatakowali podczas pochodu. Czy jest zły? Myślę że raczej korzysta z okazji i idzie po trupach. Konflikt południa z północą to dla niego interes jak już był wspomniane w odcinku na wojnie tylko głupiec się nie bogaci. Idąc za takim tokiem myślenia Verric robi wszystko by zaognić konflikt bo po prostu jest to w jego interesie; nie jest postacia typowo złą po prostu korzysta w ramach przysłowia ,, gdzie 2 sie bije tam 3 korzysta"i tym trzecim jest Verric. To że kradnie mechy Asami tylko potwierdza ten tok myślenia.Korzysta z okazji i słabej sytuacji finansowej Future Industries. Dziwię się że dopiero teraz ,,przejął" firmę Sato bo było do przewidzenia że i tak będzie jego; Asami niestety jest młoda i naiwna jeszcze nie ma tej smykałki przedsiębiorcy co jej ojciec i wierzy w dobre intencje Verrica a to on ma wszystkie asy w rękawie i w sumie jedyna osoba czyli Mako nie jest w stanie mu się postawić bo trzyma w szachu zarówno Asami jak i Bolina który dzięki niemu został gwiazdą filmową ( chłopak nie wie w co się wpakował).
Jednym słowem Verric jest jednym z najciekawszych postaci obecnego sezonu i teraz tak naprawdę nie wiadomo w jakim kierunku pójdzie jego rozwój.. Pod maską ekscentryka czai się niezły manipulant który wykolegował wszystkich od począwszy Asami skończywszy po Avatara i w sumie zawsze bierze to co chce. Nie zdziwiłabym się jakby podpuszczał północ by zajęła południe a później podpuszczał południe by odpowiedziało na napaść to by było w jego stylu.
Jeśli chodzi o resztę odcinka. Bolinowi zaczyna odbijać palma mam nadzieję że mu szybko przejdzie bo traci jasność myślenia; Asami i Mako bez komentarza Ją jeszcze rozumiem ale on po prostu żenada; ledwie jedną rzucił już się zabiera za drugą błe. Po za tym szkoda mi Asami; ufa Verricowi a on to bez względny gracz i raczej dni jej firmy są policzone o ile nic się nie wydarzy w między czasie.
Mako niby żył na ulicy ale daje się podejść jak szczeniak ( myślał że dogada sie z triadą - trzeba być głupim lub naiwnym). mam nadzieję że Beifong się nie dowie o jego akcji bo chłopak pożegna się z byciem oficerem policji.Fajny był motyw z wyjaśnieniem pochodzenia wybuchów. Niestety za późno się tego domyślił tym samym Verric ma przed nim przewagę. Zobaczymy co wymyśli.
Jeśli chodzi o Korrę... czy ta dziewczyna nie ma własnego rozumu? Daje się każdemu podejść zaczynając od wuja skończywszy na Verricu. Zobaczymy czy odzyska to co straciła może przy okazji się trochę otrząśnie i nabierze rozumu.
A teraz czekam z niecierpliwością na WANA. Czuję że ten gość będzie wymiatał. No i ciekawe kiedy Tenzin się dowie o wojnie i zniknięciu Avatara. Chciałabym zobaczyć jego minę.
Podoba mi się Twoja opinia, ale w jednej sprawie się nie zgadzam - Mako nie wygląda na zainteresowanego Asami. Ona owszem, myślę, że ani na moment nie pogodziła się z faktem, że jej chłopak rzucił ją dla Avatar (nie oszukujmy się, tak to wyglądało), ale zachowała dobre stosunki z obojgiem, bo jest dojrzałą i rozsądną postacią. Natomiast Mako nie chciał jej chyba dobijać po tym jak zrujnowano jej firmę, dlatego nie odepchnął jej po tamtym pocałunku.
Przynajmniej ja tak to widzę. Myślę, że kolejne odcinki to wyjaśnią.
Nie, nie i nie. Nie dla odgrzewanych trójkątów miłosnych, nie dla robienia z Lin Beifong krótkowzrocznej, niekompetentnej formalistki, tylko po to, żeby Mako sprawiał wrażenie tego sprytnego (choć nawet i to im nie wyszło, ta jego umowa z Triadą była zwykłą głupotą), nie dla nieśmiesznego Bolina.
Na plus ujawnienie drugiej twarzy Verrica, bo skoro został taką potęgą biznesu, to ma to sens, że pod maską jowialnego ekscentryka skrywał się wyrachowany manipulant. W końcu jakiś interesujący antagonista, bo Unalaq jak na razie niczym mnie nie zaciekawił. Mam też nadzieję, że utrata pamięci przez Korrę jest początkiem jakichś zmian w jej charakterze, już najwyższy na to czas...
Tumbrolwcy dobrze komentują;)
http://avataraang.tumblr.com/post/63855503407/probably
http://avataraang.tumblr.com/post/63849059996/mako-learns-a-valuable-and-unique- policing
Jedna rzecz, która mnie trochę irytuje - Bolin w swoim filmowym stroju wygląda prawie jak Iroh, gdy w więzieniu potajemnie trenował.
http://i.imgur.com/zwTvBfQ.jpg
http://i.imgur.com/7PKAbrV.jpg