Niezaprzeczalnym atutem serii z Aangiem był świetny klimat połączony ze znakomitą kreską. Tutaj mamy nagły przeskok z fabuły przesiąkniętej japońskimi czasami feudalizmu do lat dwudziestych XX w. Dodatkowo przesadna ilość CGI tłamsi ten serial.
No jest wielka różnica, ale i tak serial miażdży... Przez ostatnie 3 odcinki miałem ciary na plecach.
Zgadzam się w 100%. Moim zdaniem serial stracił zbyt dużo by nadal mianować go "dobrym", aczkolwiek nie jest zły i z przyjemnością można go obejrzeć.
echh gadacie glupoty wiadomo ze zawsze pierwszy avatar byl genialny ale ten tez jest super pewnie wam brakuje Aanga i jego przygod z przyjaciolmi mi jest brak ich ale tak musi byc jest nowy avatar Korra ale duch Aanga jest w korze wiec dla mnie jest spoko jest dobry chumor klimat chwile napiecia ma byc 2 sezon wiec cieszmy sie ze tworcy chieli isc dalej a nie tylko pozostala by wam legendaanga nie zobaczyli byscie jak wyglada dorosly Aang i jego przyjaciele ;) dal mnie legenda korry jest dobra naprawde
Musiałem przeczytać to kilka razy aby przyswoić twojego posta...
Zgodzę się z tobą w kilku względach. Z tym, że im chyba nie brakuje Aanga co przeszkadza zmiana klimatu serii. Mi się ona początkowo też nie podobała, ale to było pierwsze wrażenie które minęło po pierwszych kilku minutach w Republic City, te zmiany są dobre. Nowy awatar, nowa historia, nowy klimat. Tamten świat był świetny, ale gdyby dalej to wałkowali w tym klimacie to mogło by się przejeść, a tak to mamy coś nowego, coś co wciągnęło równie mocno.
Nie zapominaj o portalu korraTV, który już niedługo startuje ;) Oprócz czekania na 2 księga TLoK, to jest druga pozycja jeśli chodzi o najbardziej wyczekiwane wydarzenie związane z Avatarem ;)
Jeśli chodzi o fanów serialu na filmwebie :D
Ja do klimatu nadal nie mogę się przekonać. Zbyt mocno zalatuje on Ghost In The Shell i tego typu filmami.
Nie chcę wyjść na zrzędę czy coś, ale używaj proszę znaków interpunkcyjnych, bo trudno się rozszyfrowuje ten post :)
To już nigdy nie będzie to samo co Legenda Aanga. Ja się jednak cieszę że poszli w coś nowego a nie ciągnęli dalej przygód Aanga - Na to co działo się pomiędzy Legendą Aanga a Korry przydałby się jakiś film tylko :) Tak musiało być - Korra to następne wcielenie Avatara, poszli z serialem dalej do przodu. Ci co lubili Legendę Aanga napewno polubią Legendę Korry, a nawet niektórzy będą uważać Korre za lepszą :)