Kiedy zobaczyłam Legendę Korry pomyślałam w pierwszej chwili: "Co oni do cholery najlepszego zrobili?!" bo świat przedstawiony w Avatarze strasznie mi się podobał. Był bardzo złożony i barwny, a przez to co się w nim zmieniło wydał mi się szary i pozbawiony tej magiczności... ale potem wciągnęłam się i przestało mi to tak przeszkadzać. Widać było jak świat Avatara się zmienił od czasu "średniowiecza" (czy jak jakkolwiek nazywała się epoka przedstawiona w Avatarze). Konflikty między magami, a zwykłymi ludźmi są bardzo ciekawe i myślę, że tak by się właśnie rozwinęły. Kolejnym plusem był bardzo wciągający wątek (przynajmniej dla mnie) głównego złego. Widząc jak rozwinęła się magia i jaki ma wpływ na ludzi, czasem można wręcz przyznać mu rację. Amon jest jedną z moich ulubionych postaci serii i szkoda, że jego wątek nie został dostatecznie rozwinięty. Myślę też, że to źle, że sam protagonista opał sprawę o którą 'walczył' antagonista, gdyż to dałoby ciekawy konflikt wewnętrzny tej postaci. Podsumowując nie jestem zawiedziona, a wręcz pozytywnie nastawiona do nadchodzącej, drugiej serii i z niecierpliwością czekam na następny, czarny charakter ;) (oby tylko był choć trochę ciekawy jak pierwszy ;))
Ja również jestem jestem pozytywnie nastawiony do drugiej serii ale pierwsza to była tragedia. Wszystko działo się bardzo szybko. Dla mnie lepiej byłoby gdyby kontynuowali Legendę Aanga.
wtedy musieliby mu wymyślić jakiegoś, nowego wroga i nowe kłopoty do pokonania, a nie sądzę, żeby po zakończeniu całej sprawy z wojną i finałowej walce z Władcą Ognia udałoby im się wymyślić coś równie widowiskowego. Może ewentualnie coś o tym jak później budował Miasto Republiki i tym podobne, ale myślę, że zakończyli serię w odpowiednim miejscu i to w satysfakcjonujący sposób. :)
Rzeczywiście jeśli chodzi o 'Legendę Korry' akcja działa się szybko i momentami na siłę chcieli wszystko upchnąć w 12 odcinkach, podczas gdy, każda seria 'Legendy Aanga' miała po 20... może chcieli szybko sprawdzić czy się przyjmie?
Korra na początku miała być mini serialem składającym się z 12 odcinków. Teraz Nick zamówił 52 odcinki więc zobaczymy. Po co mieliby wymyślać nowego wroga jak mogli by zrobić ekranizację komiksów "The promise" i "The search"
czy te 52 odcinki to mają być w jednej serii?
co do komiksów... ciężko mi ocenić bo nie wiem o czym są "The Promise" i "The Search".... :/ (zauważyłam coś o matce Zuko, ten wątek rzeczywiście mogliby rozwinąć w serialu... :P) napisałbyś jakiś zarys fabuły może, jeśli czytałeś?
Czytałem tylko pierwszą część "The promise" bo drugiej po polsku nie mogę znaleźć a z angielskim u mnie nie najlepiej. Te 52 odcinki mają być w czterech seriach. Prawdopodobnie druga księga ma być na początku jesieni w Kanadzie. Czyli w Polsce podejrzewam że pod koniec tego roku.
z tego co udało mi się zrozumieć, "The Promise" to taki epilog, w którym Aang i reszta rozpatrują co zrobić z koloniami itp. Może autorzy serialu uznali, że to dobry materiał na komiksy, czy odcinek specjalny (właśnie, mogliby zrobić z tego odcinek specjalny...),ale niekoniecznie na całą serię? zakończenie "Legendy Aanga" było dość... definitywne. Avatar i nowy Władca Ognia zostają przyjaciółmi i ogłaszają koniec wojny, może ciągnięcie tego tematu uznali za trochę nie pasujące? (w sumie "Legenda Korry" też z początku nie wydawała mi się dobrym pomysłem...) zwłaszcza, że nie będzie tam już takich wielkich bitew i wyzwań jakie zafundowano bohaterom w 3 serii i całość nie byłaby już taka widowiskowa... (choć pod względem intryg byłby na podobnym poziomie)
ps)przesłałbyś link do tej polskiej wersji? mój angielski też, niestety daje dużo do życzenia...
Napisz na google "avatar the promise pdf pl part 1" i zasysaj :D Nie mam linku ponieważ pobierałem to jakiś czas temu. Znalazłem tylko pierwsza i trzecią część po polsku, drugiej tak jakby nie było (oczywiście po polsku). Jeśli nie mógł byś znaleźć to napisz w tym temacie to wrzucę na jakąś stronkę.
Wejdź na chom ika mat ki121 i tam jest folder Avatar The Last Airbender z komiksem :D