Po pierwsze nie "grafika" tylko animacja, bo grafikę to masz w grach komputerowych, a nie w filamach :P
Po drugie nie porównuj Pixara do Nicktoons Studios, bo to zupełnie 2 różne ligi.
Po trzecie jedynym warunkiem dla powstania takiego filmu jest odłączenie się Bryana i Mike od łapsk Nickelodeona, a raczej to nie nastąpi (chyba z wiadomych przyczyn)
Po czwarte to twórcy TLA i TLoK chcą bardziej skupiać się właśnie na filmach niż na serialach (nie wiem czemu), ale są ograniczani przez wyrocznię zwaną Nickelodeon ;) Ale przydałby się film animowany w którym główny bohater/bohaterka nie jest Avatarem, ani w żaden sposób z nim powiązany.

Można zrzeszyć fanów z całego świata i napisać petycje, małe ale zawsze jakieś szanse są. Stacja może wtedy zobaczyć czy opłacało by się zrobić taki film i wpuścić do kin, w końcu The Last Airbender był niezłą porażką. Pełnometrażowy Avatar dla mnie mógłby być o Kuruk'u, większość życia wiódł beztrosko, potem pojawiły się problemy. Idealna historia na na godzine czy dwie. Pomysł z benderem nie powiąznanym z Avatarem też nie jest głupi, mógłby być to bender podróżujący po świecie w poszukiwaniu swojego miejsca, nowych technik lub po prostu został wygnany(niby nie powiązany z Avatarem, a jednak fajne byłyby takie smaczki). Musiał by być także wyższy poziom bendingu u bohatera. Ja na miejscu Bryana i Mikea ogłosił bym konkurs na najlepszy scenariusz do pełnometrażówki, fani mieliby radoche i odwalili by za nich całą robotę.

TLA według Ciebie był porażką? To w latach 2005-2008 był najlepszym serialem animowanym jaki kiedykolwiek stworzono. Ten klimat, fabuła, postacie i wątki poboczne były fantastyczne. Serial zdobył wiele prestiżowych nagród, więc uargumentuj, że TLA było porażką. Seria miała i na pewno ma nadal miliony fanów na całym świecie i nadal uważasz, że to porażka? Poza tym Nickelodeon jak pozwoli zrobić taki film to na pewno nie pozwoli go puszczać w kinach. Czy widziałeś w kinach TLA czy TLoK? Pewnie nie, co? Nick nigdy by nie pozwolił na puszczanie takich produkcji w kinach bo by stracili oglądalność, a to się tylko liczy dla stacji telewizyjnych. Jedynym sposobem na pojawienie się filmu w kinach do jest odłączenie się Bryan'a i Mike'ego od Nick Studios gdzie aktualnie pracują i założenie nowego studia, ale Nick nie pozwoli na to... niestety.

Raczej chodziło mu o film, a nie serial :)

Nie wydaje mi się "w końcu The Last Airbender był niezłą porażką." - to jego słowa. Z tych słów ewidentnie wynika, że chodziło mu serial, nie o film ;)

Film nosił ten sam tytuł ( http://www.filmweb.pl/film/Ostatni+W%C5%82adca+Wiatru-2010-418956 ) więc zapewne chodziło o film :)

Aaa... No, właśnie jeszcze był ten tragiczny film którego nie uznaje jako adaptację TLA. Zapomniałem o nim hehe... Więc, jeśli chodziło mu o to coś filmopodobnego to nie było mojej odpowiedzi wcześniej, bo się z EMERSION'em zgadzam w takim wypadku. Sorry za złe zrozumienie ;)

Dlaczego wszyscy tak mieszają z błotem filmowego Avatara? Prawda, arcydzieło toto nie było, gra aktorska była cienka, wiele elementów świata TLA zupełnie przeinaczonych (firebending niemożliwy bez ognia w pobliżu, a "wewnętrzny ogień" to "wyższy stopień wtajemniczenia"?; zupełnie inny Iroh...), ale to przecież miało być kino familijne, poza tym jakby nie patrzeć Mike i Bryan podpowiadali Nightowi, gdy ten tworzył scenariusz, więc te dość spore zmiany miały jednak ich "błogosławieństwo". Poza tym, chętnie zobaczyłbym drugą księgę w wersji Nighta, ale tylko dlatego, że jestem ciekawy kto by zagrał Toph (jakaś gwiazdka młodego pokolenia, może Chloe Moretz?) i Suki (skoro Wojowniczki Kyoshi zostały pominięte w filmowej Księdze Pierwszej, a w drugiej miały - wg Nighta - być dość ważnym elementem).

Niestety wszyscy mieszają filmową wersje avatara bo to niestety było dno i wodorosty. Wielkie nadzieje jakie dawał trailer okazały się płonne kiedy film wszedł na ekrany. Jedynym plusem były tylko krajobrazy reszta była poniżej wszelkich ocen. to był jeden z gorszych czy nawet najgorszy z filmów jakie widziałam za to seria animowana jest wspaniała. jak to ktoś trafnie określił twórcy animacji potraktowali odbiorców nie jak kretynów tylko jak pełno wartościowego odbiorce mimo że to była dziecięca publiczność głównie co nie zmienia faktu iż niektóre z wątków były bardziej poważne. Dlatego animacja jak najbardziej na TAK film NIE polecam

Tak żle załapałeś, chodziło mi o film, The Last Airbender-Ostatni Władca Wiatru. Więc ten film został wpuszczony do kin i jednym z sponsorów było nickelodion więc blokada filmu animowanego może polagać na wielkiej stracie serii przez ten film, a nie przez zachcianke stacji. Jak dla mnie muszą się odrobić ze stratami pieniężnymi z tego filmu, a potem zaryzykuja z filmem animowanym, lub trzeba ich przekonać, że kilka milionów osób pójdzie do kin i oni na tym zarobią. Kto jest za petycją?

Ja bym z chęcią zobaczyła historię wuja Zuko, Iroh. Była by to niezła historia tym bardziej że po tym co usłyszeliśmy o nim w TLA to był ciekawym benderem po za tym chciałabym zobaczyć początki Białego Lotosu

Postacie z LoA jako dwudziestolatkowie : http://24.media.tumblr.com/tumblr_m5z6y4DZng1qlucoro1_500.jpg ;D Tylko coś ten wygląd do Katary nie pasuje, a Zuko hahaha ;D

To tylko fanart :P

Wiem ;P Ale wysoce prawdopodobne, że mogli tak wtedy wyglądać ;D

Nadole macie drzewo geologiczne Ihro z kory http://avatar.wikia.com/wiki/Azula