Żenada.
Po raz kolejny dostajemy woke culture i politycznie poprawną serialową miernotę i propagandę.
Trans, gender-niewiadomo barmani i queer homoseksualni sklepikarze, flirtujący z głównym bohaterem i bezpośrednio oferujący mu seks w dialogu. Na dworze, wzorowanym na średniowiecznym europejskim, a jakże inaczej :D, biegają ciemnoskórzy arystokraci i królowie. Akcja oczywiście nie mogła się toczyć na dworze wzorowanym na arabskim, afrykańskim, azjatyckim. Nie to musi być typowo europejski klimat, zapchany multi-culti :D
Dla snowflake'ów, ciemniaków i ignorantów mam złe nowiny, w Afryce i Azji też istniały cywilizacje, nie raz bardziej rozwinięte od europejskich.
Drużyna to banda żenujących, stereotypowych, nudnych i mało zabawnych postaci.
Mamy rzecz jasna dużego przy/głupa, bo wiadomo, wielki jak brzoza, głupii jak koza hehe.
Karła zboczonego ruchaczza, bo przecież Tyrion też lubił dziewczynki, a jak mali ludzie lubią seks, to normalnym ludziom wydaje się to śmieszne hehe.
Główny bohater jest gejem, wiadomo, 2022 rok, w zasadzie tyle można o nim powiedzieć.
Jego siorka jest silną, niezależną kobietą, druga postać kobieca, to dla równowagi roztrzepana dzieweczka, coś w klimatach dla tych ''mniej'' silnych i niezależnych kobiet, taka typowa gapa, ale Bridget Jones. Skład uzupełnia jakiś siwy lamus, w okularach, który był na jednym larpie za dużo i udaje mangowego cichego chłopaczka, który jak się wkurzy to wszystkich nagle rozwala, a jego interakcja z pozostałymi bohaterami polega na ''błyskotliwych'' i cynicznych ripostach.
Jeszcze jest niedzwiedź, niedzwiwiedź jest spoko.
Fabuła jak z podrzędnego RPGa, napisana w kiblu przez Dungeon Mastera z wodogłowiem.
Humor żenujący, a prymitywne żarty, skupione są głównie na seksie i mord obiciu.
Paskudna kreska, po prostu beznadziejna, animacje jak w pierwszej lepszej kreskówce dla dzeci z Cartoon Network, wizualna bieda krótko mówiąc.
Ten serial nie ma żadnej wartości, nic sobą nie prezentuje. Jest to bezwartościowa animacja dla dorosłych o niczym.
Ale ty wiesz że ten serial, świat I postacie zostały stworzone przez aktorów dubbingowych którzy po prostu grali w D&D, z czego jedno z nich samo jest biseksualne? Ci aktorzy sami sobie wymyślili postacie i osobowoście dla własnej rozrywki. No i na litość boską to jest fikcyjny świat z smokami, więc ciemnoskórzy arystokraci są najbardziej możliwą rzeczą. Jakby ludzie nie zwracali ciągle uwagi na kolor skóry świat byłby lepszy
Najpierw wszystko możliwe bo fantasy, czarni wiedźmini bo fantasy, potem czarny wiking możliwy, bo wikingowie pływali do Afryki przecież, a na koniec czarna Anna Boleyn i angielska arystokracja w XIX wieku, w społeczeństwie totalnie rasistowskim. Czemu nie to przecież tylko fikcja, adaptacja i historia. Świat jest przecież lepszy z każdym dołożonym na siłę wszędzie Snoop Doggiem ;)
Ale się rozpędziłeś, chodź sam nigdy D&D się nie interesowałem bo to nie moja bajka to dziwi mnie że w XXI wieku ktoś nie ogarnia co to jest XD Poczytaj o podstawowych założeniach bo mają je w głowie i czytając tą twoją rozpędzoną głupote w poście to aż skręca.