PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=742874}
6,7 13 tys. ocen
6,7 10 1 12608
4,4 7 krytyków
Legends of Tomorrow
powrót do forum serialu Legends of Tomorrow

W ostatnim odcinku przed przerwą świąteczną nastąpi finalne ukształtowanie się Legion of Doom, Dołączy do niego Malcolm Merlyn. W odcinku pojawi się również Leonard Snart. Głównym celem Legend, ktorzy tym razem powędrują do 1927 roku będzie pokrzyżowanie celu Eobarda Thawna. Być może tym razem powroci Rip Hunter do obsady serialu.

rafiq11

Odcinek nie najgorszy, Szkoda, że Snart był tylko urojeniem Mike'a. Rip Hunter się pojawił, ciekawe czy pamięta jeszcze coś z poprzedniego życia. Malcolm pojawia się z protezą ręki, czyli zaraz po wydarzeniach z finału Arrow musiał zostać z rekrutowany do Legion of Doom. Pojedynek Sary i Malcolma, no cóż, po prostu był. Nie ma czego komentować.

rafiq11

Szkoda że Malcolm go przegrał. Gość ostatnimi czasy od każdego obrywa ;/

No ale jasną stroną odcinka z kolei był postępujący ship Micka i Amayi. Myślałem że scenarzyści polecą schematem i rzucą ją w ramiona blaszakowi (bo to wnuk jej ex) a tu prosze jaka niespodzianka. Kibicuję tej parze gorąco :D

rafiq11

O kurde nawet nie zauważylem ze Malcolm biega z protezą ręki, właśnie się zastanawiałem jakim cudem ma obie ręce.

rafiq11

Bez sprintera innego nie mają szans z RF

dunio_4

Ponoć Jay ma im pomóc.
A Eobard powinien ich pozabijać w sekundę, nie wiem co on odchrzania.

Szymon585829

Jego plan jest bardziej perfidny pewnie, niż się wydaje

użytkownik usunięty
Szymon585829

Nie powinien bo to by spowodowało spore wahania w linii czasu. Zabija tylko mało ważnych ludzi. Sami pewnie też maja niepisaną umowę o ograniczonej agresji sprowadzonej maksymalnie do spuszczenia łomotu.

ocenił(a) serial na 3

No to już jest zakłamywanie tego, co było w serialu. RF ewidentnie chciał pozabijać legendy (Vixen chociażby), tylko "w ostatniej chwili" coś mu przeszkadzało (co, nawiasem mówiąc, wyglądało komicznie).

Nie udawajmy, że ten serial posługuje się jakąkolwiek logiką, bo tak nie jest, nawet jeśli w tandetny sposób próbują nas do tego przekonać jakimiś naiwnymi teoryjkami o "powodowaniu wahań w linii czasu". Ten serial chce nasz przekonać m.in. o tym, że "nieplanowana" przez czas potyczka z zombie podczas wojny secesyjnej nie wpływa na późniejsze wydarzenia historyczne. Obejrzeć to można na odmóżdżenie, ale bądźmy poważni.

użytkownik usunięty
Dassanar

Flash też powinien wszystkich swoich wrogów oprócz speedsterów i żółwia bez problemu załatwić - migiem każdego ładuje do celi i po problemie, albo zwyczajnie zabić. Śmieszy mnie jak wrogowie bez superszybkości czy odporności go okładają. No niestety musimy się z tym pogodzić.

dunio_4

Dlatego nie wiem czemu Amaya gdy miała okazje go dobić, czekała aż ten wypowie swoją kwestię. To był jedyny moment w ktorym mogli go zaj...ac.

rafiq11

Powie ktoś czego szuka RF z tym kompasem na końcu? Bo słaby ang mój jest

dunio_4

Chodzi o jakiś mistyczny przedmiot -wloczna przeznaczenia , którą niby można "nadpisać" historię. Pewnie w stylu overwrite history bez zmiany linii czasu.

piorowy

Sorry tam było rewrite czyli przepisać. Mój ang też nie jest najlepszy...

ocenił(a) serial na 9
rafiq11

Mam wrażenia, że finał pierwszej połowy sezonu przebił Arrowa i Flasha. Legion of Doom to zdecydowanie jeden z lepszych pomysłów twórców na ten serial. Bardzo długo czekałem na Merlyna. Po raz pierwszy pojawił się w setnym odcinku Arrow. Mam nadzieję, że jeszcze tam wróci i zostanie zabity przez Theę. Np. w finale sezonu. Troszkę to dziwne, że główny nemezis Flasha a także Arrowa zostali przeniesieni do tego serialu. Ich wątki powinny mieć finał w "rodzimych" serialach. Jedynej śmierci jakieś się można spodziewać to koniec Damiena Darkha. Jego obecność najłatwiej chyba pominąć.

ocenił(a) serial na 5
rafiq11

Tyle zabawy z tymi amuletami, które amuletami nie są, żeby znaleźć włócznie przeznaczenia, którą przebito Jezusa na krzyżu. Nie mam pytań. Nie wiem jakim cudem ja to jeszcze oglądam. Pomijając wprowadzanie wątku boskiego w takim Podpowiadam RF gdzie może znaleźć ją bez kompasu - 33 r. n.e. (nooo między 27, a 33, ale to nie powinien być duży problem bo dzień znany - 14/15 Nissan (marzec/kwiecień), więc dużo do sprawdzania nie ma. Miejsce - Jerozolima, Golgota. Około 9 wieczorem (chyba).

Walnęli RF z tej broni dwa razy. DWA RAZY! I w obu przypadkach stoją jak debile po tym.

ocenił(a) serial na 6
rafiq11

Fajny zegarek miał Eobard w tym odcinku: https://i.redd.it/kmjhpu5mjk2y.png
Na reddicie nazwany roboczo "Don't Stick Your D*ck In The Timeline Watch".
Przydałby się taki Barry'emu. Szkoda, że nie dostał ostatnio czegoś takiego pod choinkę.

Zegarek pokazał mu, żeby nie ruszać Vixen, bo to naruszyłoby linię czasu i tym samym sprowadziło na niego Time Wraiths. Fajna zabawka.

Podobał mi się też trik Eobarda z tą przemianą w Steina, ale trochę to naciągane. W S1 Flasha znacznie dłużej zajęła mu kradzież tożsamości Wellsa i było to bardziej skomplikowane, a tu jakby Speed Mirage. Nie wiem czy jakoś to wytłumaczyli, ale pewnie nie.


W LoT robią ten sam żałosny błąd, co w S4 Arrow: http://i.imgur.com/hQXY6o1.jpg
Chodzi oczywiście o mało subtelne ukrycie dublera, czy tam dublerów, bo Sara też wydaje się, że została zdublowana, ale tu nie rzuca się to aż tak w oczy jak z Malcolmem.

Odcinka jeszcze nie widziałem, obejrzałem najważniejsze sceny na YT czyli walka Eobarda z Legendami, walka Malcolma z Sarą, powrót Ripa. Zaraz biorę się za cały odcinek, ale po tym co widziałem i co czytałem mam wrażenie, że raczej dupy nie urywa.
Jakichś wielkich zachwytów nad nim nie dostrzegłem.
Jak na razie mid-season finale Flasha wypadł najlepiej, Arrow póki co na drugim miejscu, zaraz zobaczymy czy LoT da radę podskoczyć Arrow, ale szczerze wątpię, bo pomimo wielu gniotów jakie zaserwowali w Arrow (mam tu na myśli głównie rozterki tego nigga geja i jego płaczliwego kochasia oraz Felki), niektóre flashbacki, a przede wszystkim flashbacki i sceny walki były mega.

użytkownik usunięty
Azazel94

Oglądałem odcinek i znowu powraca do mnie scena z Savagem i Hawkgirl, gdzie ta daruje mu życie. Tutaj jest RF ganiający to tu, to tam i nie mogący nikogo zabić, bo time wraiths -.-
Za szybko wszystkich złoczyńców wprowadzili do "bójki" z legendami. O wiele bardziej podobała mi się pierwsza część odcinka, gdzie Darkh niejako z cienia komentuje ruchy Legend, że złapali przynętę. To naprawdę budowało nastrój, który niestety został całkowicie zniszczony przez walki na waveriderze, a ta broń na speedstera to już kompletny żart, coś jak te pukawki Colda i Heatwave'a, tylko we Flashu jeszcze jakoś to wyglądało, a tu po prostu porażka.

rafiq11

Jak na mid-season finale nie było źle, zwłaszcza, że Legion of Doom podniósł poprzeczkę samego odcinka za sprawą swej.. no.. obecności :P Fajne to urządzenie dali Eobardowi do 'możliwości' operowania w danym czasie np. jeśli chodzi o zabijanie danych osób. Szkoda, że Snart okazał się wyimaginowanym kumplem - liczyłem po cichu, że jest w Legionie i powoli go wprowadzają, właśnie tak jak w tym odcinku, że zabawia się ze swoim dawnym kompanem i działa mu na psyche xd Cliffhanger mid-season finale mnie osobiście nie porwał bo Rip mi powiewa, ale jakoś tak nostalgicznie się zrobiło widząc jego buźkę.. xD

Jeśli chodzi o trzy seriale theCW, które oglądam, to muszę przyznać, że najlepiej wypadł mid-season finale Arrow, później LoT a na końcu to niesmaczne coś w postaci odcinka Flash. Nie wnikam w szczegóły, że w każdym z tych seriali bzdura goni bzdurę, w większym lub mniejszym stopniu ale ogólnie w tym roku 'połowiczne finały' cholernie mnie rozczarowały w tych serialach :) (chociaż.. hmm.. LoT i tak się ma lepiej od s1 we wszystkich aspektach, Flash w s3 ma u mnie słabe notowania z odcinka na odcinek a Arrow, jako tako, ma się znacznie lepiej niż nieszczęsne 2 poprzednie sezony - co ci twórcy wyprawiają, jakieś tasowania który serial w danej chwili ma najwięcej skupionej na sobie uwagi? :x)

matiiii

to ma być cały legion of doom, więc Snart się w nim już nie pojawi. Dla RF jest on zbyt cienki w tym serialu

ocenił(a) serial na 3
rafiq11

Eee, no wiesz, tak teoretycznie to cały obecny skład Legend jest dla niego za cienki - stąd ta komiczna wręcz konfrontacja z nimi w najnowszym odcinku, gdy Eobard w czasie, który otrzymał na użycie swych sił, mógł ich zabić literalnie z 300 razy xD

Także czekam na Jaya, bo aż się człowiek krzywi, gdy widzi takie marnowanie świetnego villaina.

Dassanar

tylko że Merlyn i Darkh mają szkolenie w Lidze Zabójców, a Snart nie, on miał tylko swoją broń.

ocenił(a) serial na 4
rafiq11

Snart był bardzo inteligentny. Mam nadzieje że nie wróci. Scenarzyści raczej nie poradzą sobie z tym wątkiem :)

rafiq11

Skoro mają giwerę antyspeedsterową to istnieje możliwość że wykorzystają ją we Flashu do walki z Megatronem ;)