nie dociera taki nienachalny humor, jaki prezentuje ten serial. Dawno się tak miło nie odprężyłam jak przy jego oglądaniu. Bardzo życiowe dialogi i sytuacje. Lubię na to popatrzeć i już. A wcale nie jestem w targecie.
tez jestem spoza targetu i uwazam ze licencja to bardzo bardzo niedoceniony serial.. staram się nie przegapić zadnego odcinka.
nie powiedziała bym,że serial jest głupi :P.Jest całkiem sympatyczny i życiowy,właściwie jak by się weszło do przeciętnego polskiego domu.Może właśnie dlatego,się nie podoba, bo zamiast odrealnionych głupich problemów są po prostu zwykłe życiowe sprawy.Z odrobiną humoru...momentami denerwującego,ale to się da przeżyć.Nie jest może genialny,ale całkiem przyzwoity:)
mądry scenariusz, któremu udało się unikając prymitywnego dydaktyzmu pokazać blaski i cienie wspołczesnego życia w rodzinie. z przymrużeniem oka i wielką sympatią dla ludzi i ich słabości.
Dobrze to ujęłaś :)
Ja też staram się nie przegapić żadnego odcinka, serial bardzo sympatyczny, nie ma w nim żadnej nachalności, sztuczności. Można się przy nim zrelaksować i pośmiać :)
mi się podoba ten serial :P ale każdego odcinka nie mogę obejrzeć bo wiadomo są też inne sprawy ;) ale mimo staram się obejrzeć powtórki ;D
To po prostu nie jest serial "dla większości". "Dla większości" to jest np. M jak cośtam ;) Nie jestem jakimś fanem współczesnych seriali (poza Kasią i Tomkiem) ale Licencję jeśli mam okazję to oglądam z przyjemnością.
Ja iwem?? Ja mam mieszane uczucia do tego serialu. Generalnie jest dość nudny Leszczyńscy są jacyś dziwny za kszty prawdzio9wści w tym nie ma . Chyba obrano we większości fatalnych aktorów a już zwłaszcza dziecięcych. Niech ktoś obejrzy "Duch w dom" wtedy będzie widział jak wyglada dobrze dobranan obsada dorosłych i dziecięcych aktorów. To tyle. a serila jak natrafię oglądam.
Serial jest inny niż wszystkie i to jest jednym z jego plusów ;] Oglądam go od niedawna i nie każdy odcinek ale mam pozytywne odczucia, irytuje mnie Weronika, ale lubię Pawła i razem z Wiktorią dają radę ;p Poza tym wreszcie matka pokazana jest bez tej całej "mądrości życiowej" i czasem mam wrażenie że właśnie Wiktoria lepiej rozumie życie (na przykładzie dzisiejszego odcinka;)
Nareszcie coś bez dramatycznych scen i niestworzonych problemów, zdrad, romansów i stu osób które się znają albo są powiązane rodzinnie i mają wspólne kłopoty, jestem na TAK! ;))
Chociaż przyznam, że te wspólne posiłki mnie czasem wkurzają ;D
Ten serial jest zupełnie oderwany od rzeczywistości. Przedstawia on dzieje dwóch dość zamożnych rodzin z wielkimi domami i drogimi samochodami. Rodziny te żyją (jak większość bogaczy) w świecie zupełnie nieskomplikowanych problemów np:
1. Gdy pani Leszczyńska zaszła w ciąże (ma być to trzecie dziecko) od razu myślą o zakupie większego domu (jakby miało zabraknąć dla pięciu osób miejsca w domu jednorodzinnym. Jak dużo polskich rodzin na to stać by z byle powodu kupować od razu większy dom podczas gdy masa rodzin z czwórką lub więcej dzieci żyje w bloku pod jednym dachem i świetnie sobie radzi.)
2.W rodzinie Barańskich tatuś miał kaprys by kupić alarm do domu (kogo na to stać??) i problemem niemalże całego odcinka było to że alarm ten wciąż się włączał (byłoby cudownie gdyby ludzie mieli takie zmartwienia).
3.Pan Leszczyński miał wielkie marzenie jechać do legolandu lecz jego żona z początku była sceptycznie nastawiona do pomysłu. Jednak gdy usłyszała, od taksówkarza (???) że człowiek który nie spełnia swoich marzeń (też mi wielkie marzenie) może źle skończyć postanowiła zorganizować całej rodzinie ten wyjazd (masa dzieci nie ma za co całe życie na byle kolonię jechać a tutaj ni z gruchy ni z pietruchy wyjazd do Danii)
4.Weronika Leszczyńska miała rozpocząć swój pierwszy dzień w liceum lecz o tym, że w tej szkole obowiązują mundurki mama powiedziała jej dopiero w ostatnim dniu wakacji. Zawsze zbuntowana córka nie miała nic przeciwko i powiedziała, że będzie go nosić. Zdziwiona matka zinterpretowała tę reakcję jako troskę córki o to by ciężarna matka się nie denerwowała. Mimo zaprzeczeń córki i obietnic, że będzie nosić szkolny uniform matka wciąż nie wierzy i każe córce być "indywidualistką" i nie nosić go. Córka, by z kolei unikną kłopotów zgadza się lecz po kryjomu przebiera się w mundurek przed wejściem do szkoły. (Zupełna paranoja. Jak gdyby nie można było czegoś po prostu wyjaśnić?!)Natomiast w następnym odcinku Weronika grzecznie nosi mundurek i nikt nie ma nic przeciwko temu...)
Znalazłbym jeszcze więcej absurdów obecnych w niemalże każdym odcinku ale nie będę się za bardzo rozpisywać. Myślę, że wyżej przytoczone przykłady pokazują że serial ten ma więcej wspólnego z życiem bogatych ludzi z "warszawki" lub "krakówka" a nie przeciętnych polskich rodzin należących do tzw. "klasy średniej" i żyjących dosyć skromnie lub po prostu biednych (bo tych nigdy nie brakuje).
A kto powiedział, że ten film ma być o życiu przeciętnych polskich rodzin? Biedy, nieszczęść pełno dookoła i jak zechcę oglądać takowe to włączę interwencje albo program Elżbiety Jaworowicz. To jest komedia obyczajowa. Humor przedni, dialogi powalające. Oglądam serial po to, żeby się odprężyć Jest świetny i jak go zdejmą, nie daj Boże, to pomyślę, że w tym kraju mają branie tylko seriale dla idiotów.
Czy wyrażania swojej opinii i nie zgadzanie się z Twoją, to kryterium na podstawie, którego zaklasyfikowałeś mnie do rodziny trolli?
Sztuka wymaga uznania.
(Cyceron)
Kogo stać na alarm? Wierz mi, nie jest to specjalnie droga inwestycja. Szkoda, że wkurza cię czyjaś powinność losu (to, że ktoś jest bogaty). Uważam, że nie ma nic złego w wyjeździe do legolandu i naprawdę znam całą masę osób, które w byle ferie jadą za granicę. Więc...
bardzo sympatyczny serial, który ogląda się z przyjemnością. już mam dość tych nadąsanych min w M jak miłość i wymuszonych uśmiechów w Klanie. mam nadzieję, że tvp nakręci nam łaskawie jeszcze kilka serii tego serialu :)
Niezwykle udany serial - patrząc na możliwości polskiej telewizji. Młodzi aktorzy zadziwiająco dobrze i naturalnie sobie radzą na planie. Dialogi bardzo fajne, wyważone i naturalnie odgrywane - jakby aktorzy byli jedną rodziną a nie zbieraniną obcych sobie ludzi. Jedno z bardziej udanych przedsięwzięć TVP. :)
Ten serial jest świetny, a wręcz rewelacyjny jeśli porównać go z pozostałymi, które serwuje nam TVP. Dobry humor, cięty dowcip. dobra gra aktorów, wszystko wygląda naturalnie, nie sztucznie ! Niektóre odcinki przyprawione są dawką absurdalnego humoru, jak ten z maturą ich syna.