Pierwszy odcinek doskonały. Fani "The Office" i "Extras" powinni poczuć się tutaj jak w domu. Z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki i na rozwinięcie historii.
Zdecydowanie. Dawno Deppa się dobrze nie oglądało, chyba ostatni raz w Las Vegas Parano, z resztą zagrał tutaj dość podobnie. Sceny kiedy każe tańczyć Warwickowi albo stać w sedesie są po prostu fantastyczne
Ale bardzo ciężko mi się oglądało końcówkę. Po prostu była tak żenująca (ale nie w negatywnym sensie, po prostu taki strasznie niezręczny, choć zabawny rodzaj komizmu), że oglądałem ją przez palce... Tak czy siak odcinek świetny.
Serial to dno pełne żenujących dowcipów?, które faktycznie wymagają od widza odwracania głowy od ekranu i o ile w np. the office us zenujące zachowania szefa były faktycznie śmieszne albo budziły pozytywne emocje to tutaj trudno przywiązać się do głownego bohatera bo po prostu jest wredny i nieśmieszny i próżnu. Jakbym chciał oglądać w tv program o poniżaniu karłów to odpalił bym Fort Bouyard a nie komedie. Po scenariuszu Gervaisa i angażu hollywodzkich gwiazd spodziewałem się produkcji AAA a nie ...czegoś takiego... dawno nie widziałem tak drętwego serialu, szkoda.