Lucy Hale dodała posta na Facebooku, w którym zawiadamia że nie będzie kolejnego sezonu Life Sentence.
Według mnie trochę szkoda, bo serial miał potencjał. Uważam, że jest wiele gorszych seriali, które ciągną pomimo braku pomysłów na fabułe, a tu można byłoby rozwinąć dalsze losy bohaterów. :(
Ja mam mieszane uczucia. Po pierwszym odcinku byłam zaintrygowana, że wszystko, co było w trailerze, udało się zmieścić w 60 minutach i miałam ogromne nadzieje, że skoro poruszono tam tyle wątków, to będzie co oglądać. Drugi odcinek również był obiecujący - pokazywał inne spojrzenia na całą tę historię i bardzo mi się to podobało. Niestety, dalej już nie było tak kolorowo. Obejrzałam wszystkie dotychczasowe odcinki i stwierdzam, że producenci zwyczajnie się w nich pogubili. Na siłę budowali napięcie, humor i problemy, ale sama historia ciągnęła się czasem tak, że miałam ochotę poszukać na odtwarzaczu przycisku "przyspiesz", żeby wreszcie coś ruszyło dalej. Szkoda mi strasznie Lucy, bo ją uwielbiam, ale niestety nie serialu. Mam nadzieję, że trafi się jej jakaś super interesująca produkcja :)