Początek drugiego odcinka ... wyłączyłem.Szkoda że nie oznaczyli kategorii wiekowej. No szkoda się rozpisywać,to tak jakby tatuś dał kasę a dzieci zrobiły film,tatuś zareklamował jako hicior i... najlepiej samemu ocenić.Większość filmów dla dzieci zawiera więcej logiki i trzyma się kupy niż tutaj.Aż szkoda że Netflix przeszedł na ilość, a nie na jakość.
Jak chcesz filmów/Seriali w których jest więcej logiki to poszukaj w kategori filmów logika aaaa niee czekaj nie ma takiej kategorii niee maa bo to są tylko filmy/seriale
:D Napisał gość który ogląda japońskie anime i ocenia na 10 . Duże dzieci też istnieją.
w porównaniu do ciebie widziałem gemini poziom absurdu po 15 min był żenujący jak pierwszy twój komentarz
Wiesz, po części Cię rozumiem i wiele zależy od tego, jakie lubimy gatunki albo jakie może nie do końca, ale zaakceptujemy. Bo ja przyznam, że początek, gdy jechali samochodem, zrobił fajne wrażenie i nastawił na coś stritce "poważnego", tudzież poważniejszego od Stranger Things, to gdy pojawił się potem klimat i elementy rodem z Harry Pottera (tak mi się przynajmniej wydaje, że takie porównanie można tu zastosować), to z racji, że nie jestem wielkim miłośnikiem dzieła J.K. Rowling i powstałej ekranizacji, to trochę przez chwilę się zmartwiłem, w jakiem kierunku idzie ten serial, jednocześnie zadając pytanie, czy aby na pewno będzie to następca ST? (jak to niektórzy sugerują).
Po obejrzeniu całości stwierdzam jednak, że Locke & Key jest naprawdę świetnie zrobiny, bardzo fajne postacie, ciekawa historia, tytuł, o którym zdecydowanie będzie się mówiło i ja już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu :)Po obejrzeniu ostatnio seriali praktycznie samych poważnych, jak The Morning Show, Mesjasz, Cheer, Wdowa, For All Mankind, czy Little America, Lock & Key jest przyjemną odskocznią :) , gdzie dałbym może "tylko" 9/10 ;p , ale za rewelacyjną końcówkę podbiłem do maksa :D
A ja się z Tobą zgadzam, kino ewidentnie młodzieżowe, do tego mam wrażenie mocno nastawione na młodzież amerykańską. Absurdalność potęgi Echo, brak komunikacji w rodzinie, niewiarygodna nieodpowiedzialność starszych dzieci , brak dociekliwości i przejście do normalnego życia przy potencjalnie nieograniczonej potędze. Do tego naciągane motywy i wręcz absolutny brak troski o wzajemne bezpieczeństwo. Nie rozumiem dorosłych osób będących w stanie znieść infantylność tej realizacji. Przy czym muszę przyznać że sama strona techniczna czy gra aktorska jest bardzo fajna. Niestety scenariusz lub reżyseria kładzie w mojej opinii tę produkcję po całości. Pomimo że scena z Eden ("mogę sterować ludźmi! Pokażę to łepkowi którego znam dwa miesiące! I jakiemuś przypadkowemu dzieciakowi, a co tam! Przecież nikt na nas nie poluje;)!"), całkowicie mnie zniechęciła, żona męczy mnie tym dalej...